 |
 | Wypadek w Tatrach. |  |
kmusial
Dołączył: 18 Sty 2007 |
Posty: 163 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Czw 20:34, 12 Kwi 2007 |
|
 |
|
 |
 |
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
|
 |
WojtekB
Dołączył: 16 Kwi 2006 |
Posty: 2690 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Czw 20:42, 12 Kwi 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Znowu Orla Perć. Jednak trzeba coś zrobić z nią..
|
|
Bazyliszek76
Dołączył: 27 Kwi 2006 |
Posty: 416 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Z Podbeskidzia |
|
 |
Wysłany: Czw 20:50, 12 Kwi 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Proponuje nic nie robić,zostawić tak jak jest,tylko na początku takiego szlaku powinno sie dać jakieś tablice z ostrzeżeniem że jest to niebezpieczny odcinek,bo niektórzy nie wiedzą nawet jakie trudności mogą napotkać.
Na polskich drogach zginęły w okresie świąt 34 osoby ,a jednak we wtorek znowu wszyscy wsiedli do aut...
|
|
WojtekB
Dołączył: 16 Kwi 2006 |
Posty: 2690 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Czw 20:57, 12 Kwi 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Pardonik - to nie był wypadek na Orlej tylko na szlaku zw. czasem Małą Orlą (Kasprowy --> Zawrat).
|
|
menelkij
Dołączył: 19 Lis 2006 |
Posty: 937 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Glisne, hej! |
|
 |
Wysłany: Czw 20:58, 12 Kwi 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Co sądzicie o tym pomyśle: [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
WojtekB
Dołączył: 16 Kwi 2006 |
Posty: 2690 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Czw 21:48, 12 Kwi 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Podpisałem ten apel jakiś tydzień temu.
Jestem za tym choć mam pewne wątpliwości, natomiast za wprowadzeniem wynajmowania przewodnika już nie.
Wątpliwości wynikają z tego że obawiam się faktu iż ludzie bedą dalej chodzili nieświadomie nie wiedząc że trzeba mieć sztuczną asekurację. Poza tym obawiam się też zbytniego zaufania w stalową linę. Co jak co ale łancuchy niejako wymuszają pewne środki ostrożności, lina je minimalizuje.
Generalnie jednak Via Ferraty sprawdziły się w Dolomitach, więc czemu nie w Tatrach? Jak komus nie pasuje zawsze może się przejść bez asekuracji.
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Stan48
Dołączył: 05 Gru 2006 |
Posty: 402 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Myślenice |
|
 |
Wysłany: Czw 22:59, 12 Kwi 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Myślę, że przede wszystkim należy wprowadzić ubezpieczenie dla wszystkich wyruszających w Tatry. Podobnie jak to zrobili Słowacy (np. wliczone w koszt biletu wstępu do TPN. Jeżeli chcesz idziesz na własne ryzyko, ale w razie wypadku pokrywasz z własnej kieszeni koszty akcji ratowniczej.
Może warto by zastanowić się nad opcją zamknięcia szlaków na okres zimowy podobnie jak to jest po południowej stronie Tatr?
A co do zdjęcia sztucznych zabezpieczeń jestem przeciw, ale o tym kiedy indziej.....
|
|
 |
 | |  |
kilerus
Dołączył: 18 Kwi 2006 |
Posty: 713 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Monoklina Śląsko-Krakowska |
|
 |
Wysłany: Pią 0:00, 13 Kwi 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Stan48 napisał: | Może warto by zastanowić się nad opcją zamknięcia szlaków na okres zimowy podobnie jak to jest po południowej stronie Tatr? |
co?
chyba zwariowales!!
tzn. gdzie bedzie mozna uprawiac wyskogorska turystyke zimowa?
byles kiedys w tatrach zima, bo widze, ze znasz sie bardzo na rzeczy.
ludzi w zimie w tatrach ginie chyba podobna ilosc jak nie mniejsza.
moze w ogole zamknijmy tatry, nie bedzie wypadkow.
sorry ale taki tekst doprowadza mnie do szewskiej pasji. wiem, ze i tak bede chodzil po slowackich tatrach w zimie, bo mam w dupie ich glupi przepis. niby to dla ochrony srodowiska, a w cichej dolinie teraz jezdza jakies buldozery i inne maszyny, zbieraja drzewo i robia ogolny rozpier...
ale wracajac do tematu. jak ktos zginie w wypadku samochodowym, to przejdzie to bez echa, kazdy sobie pomysli kolejna osoba, a jak ktos spadnie w tatrach, to juz jest dramat i zaraz kazdy ma zloty srodek. czemu zaraz mamy myslec za innych, czemu chcemy na sile innych uszczesliwiac? kazdy ma swoj rozum i powinien miec wolny wybor. idac w tatry latem, a przede wszystkim zima licze sie z tym, ze moge juz stamtad nie wrocic, ale to jest moj wybor. zycie dzieki temu jest piekniejsze. kiedy dzieli cie krok od tamtej strony wiesz co masz i wiesz co mozesz stracic i zaczynasz to cenic. zatem kazdy kto pojawia sie w tarach dokonuje wyboru. a czy jest ten wybor swiadomy, to juz jest inna kwestia i to powinno stac sie glownym przedmiotem dzialan jesli chcemy zmniejszyc ilosc wypadkow.
najpiekniejsza smierc to smierc w gorach. nie pozwolmy sobie odebrac tego co najpiekniejsze.
|
Ostatnio zmieniony przez kilerus dnia Pią 13:09, 13 Kwi 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
 |
 | |  |
kmusial
Dołączył: 18 Sty 2007 |
Posty: 163 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Pią 6:16, 13 Kwi 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Każdy powinien umieć realnie ocenić swoje umiejętności i możliwości i dopiero iść w góry. Przypuszczam że zawinił brak wyobraźni i zbytnia wiara w siebie. Góry uczą pokory.
|
|
 |
 | |  |
kilerus
Dołączył: 18 Kwi 2006 |
Posty: 713 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Monoklina Śląsko-Krakowska |
|
 |
Wysłany: Pią 10:20, 13 Kwi 2007 |
|
 |
|
 |
 |
koles spadl z zawratowej turni. ty wiesz w ogole jak wyglada droga ze swinicy na zawratowa turnie? samo wejscie na szczyt swinicy (ze szczytu taternickiego) wymaga sporych umiejetnosci, doswiadczenia i sprzetu alpinistycznego. to byl po prostu przypadek. poslizgnal sie i tyle.
a nawet gdyby nie potrafil, to co? on poszedl on umarl. sprawa jest prosta.
takie sa gory, ludzie tam gina. tak zawsze bedzie i nikt tego nie zmieni. prosze tylko o wolnosc, o to zeby kazdy mogl decydowac o wlasnym losie.
poza tym jesli bym mial wybrac czy zamknac tatry zima czy latem, to wybieram opcje nr 2. zima zdecydowanie mniej ludzi chodzi po gorach, za tym idzie mniejsza degradacja srodowiska, tak samo turystyka jest zdecydowanie "cichsza", nie niszczy sie szlakow, wiekszosc zwierzat zapada w sen zimowy, dzieki czemu im sie nie przeszkadza, nie niszczy sie roslinnosci, na szlakach sa w znacznej wiekszosci ludzie, ktorzy nie sa "niedzielnymi spacerowiczami" i naprawde prawie nie ma choloty(to calkiem sie rozni od takich wakacji). a zatem jak zamykac, to tylko latem ale oczywiscie to juz nie bedzie pasowalo, bo sie chce chodzic po tatrach w lecie, a zima juz nie wiec zamknijmy je. nie bede sie wypowadal na temat zmiany orlej perci ale mentalnosc ludzi o pogladach: ferrata be, tak samo jak zima, tlumaczy tylko i wylaczie egoizm.
|
|
 |
 | |  |
Piotrek
Administrator
Dołączył: 21 Kwi 2006 |
Posty: 5888 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Żywiec/Sienna |
|
 |
Wysłany: Pią 15:12, 13 Kwi 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Trzebaby też przy okazji ogrodzić wszystkie jeziora i rzeki oraz wprowadzić obowiązek przebywania w ich pobliżu w kamizelkach ratunkowych bo zimą ludzie topią się pod załamanym lodem a latem w wyniku skurczów i nieudanych skoków. Do tego przydałby sie obowiązkowy ratownik dla każdej osoby/grupy przy wejści do wody. Oczywiście płatny i z licencją.
|
|
 |
 | |  |
kilerus
Dołączył: 18 Kwi 2006 |
Posty: 713 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Monoklina Śląsko-Krakowska |
|
 |
Wysłany: Pią 20:54, 13 Kwi 2007 |
|
 |
|
 |
 |
ale serio powinny byc ubezpieczenia indywidualne. moze nie w biletach wstepu, bo idac o godzinie 5 rano niko w budce nie bedzie, ale tak jak jest to na slowacji. tam to wynosi jakies 3zl na dobe czy jakos tak, no grosze w kazdym badz razie. oczywiscie, jak juz Piotrek tu przytoczyl przyklad, podobnie powinno byc na wszelkich kompieliskach.
szkoda tez tylko, ze w tatrach tak potwornie na wszystkim zdzieraja.
|
|
 |
 | |  |
Piotrek
Administrator
Dołączył: 21 Kwi 2006 |
Posty: 5888 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Żywiec/Sienna |
|
 |
Wysłany: Sob 7:52, 14 Kwi 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Tzn ja tym przykładem chciałe ironicznie wkazać, (oczywiście jest to tragiczna sytuacja gdy ginie człowiek, bez wątpliwości) że jest wiele sytuacji i miejsc gdzie do wypadków dochodzi i to na dużo większą skalę i nie wywołują one takiego szumu, nikt się tym nie zajmuje ani nie próbuje temu zaradzić. Natomiast jak w górach stanie sie wypadek to zaraz robi się z tego ogólnopolska dyskusja.
Natomiast nie wiem czy na OP powinno zostać tak jak jest czy wprowadzić zmiany. Nie wiem, choć wydaje mi się, że wprowadzenie tych ferrat czy wcale nie poprawi bezpieczeństa. Teraz na ten trudny szlak idą ludzie co to nawet nie zdają sobie sprawy czym są góry (bo my patrzymy z naszego punktu widzenia czyli osób które w jakimś stopniu z górami obyte są) a gdy oni jeszcze zaczną chodzić po tych zmianach to dopiero będzie czad. Bo przecież TPN czy TOPR na każdym dojściowym szlaku na OP nie postawi człowieka by prawdzał wyposarzenie i umiejętności wchodzącego. Tak więc ludziska pewnie będą chodzić tak jak teraz. A może i więcej bo się głośno o tym szlaku robi więc znajdą się tacy co będą chcieli zobaczyć co to jest.
Nie mam jednak pewności co będzie lepsze bo tak naprawdę nie słyszałem i nie czytałem żadnych konkretnych analiz-zazwyczaj to się słyszy/czyta jakieś krótkie wypowiedzi, wywiady albo dyskusje na forach. Dla mnie to za mało by się rzetelnie okreslić, nie znam faktów więc to tylko gdybanie.
Z osobistego doświadczenia-mnie się udało przejść kilka razy bez kłopotów co nie znaczy, że nie mogłem być również ofiarą.
|
|
 |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 7
|
|
|
|  |