Forum BESKIDZKIE FORUM Strona Główna


BESKIDZKIE FORUM
"Tak mnie ciągnie do gór..."
Odpowiedz do tematu
kilerus


Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 713
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Monoklina Śląsko-Krakowska

wczorqaj bylismy z kumplem w tatrach. trasa:
palenica -> 5 -> nizny liptowski kostur -> wyzni liptowski kostur -> szpiglasowy wierch -> 5 -> palenica
i przez prawie cala trase (czyli az do powrotu do schroniska) nie widzielismy ani jednego turysty. dopiero w rejonie schroniska widzielismy doslownie paru i jednego jak wracalimy.
Zobacz profil autora
WojtekB


Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 2690
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Dziwne żebyście w rejonie Kosturów widzieli Wink. A propos: nie kręcą się tam jakieś filance? Bo ostatnio mam chęć na łażenie pozaszlakowe ale jak myślę o ewentualnej "pokucie" to mi się odechciewa Neutral
Zobacz profil autora
Pudelek
Ogarniacz kuwety

Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 5794
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln

Piotrek napisał:

Ja też zdecydowanie wolę miejsca nie zatłoczone ale jakoś nie potrafię sobie wyobrazi dobrego rowiązania, tzn takiego które nie narusza praw każdego człowieka.


z tymi "prawami człowieka" to trochę tak, jakbym ja się oburzał, że odmawia się mi się prawa latania samolotem, mimo, że chcę, a nie stać mnie na zrobienie licencji pilota
Zobacz profil autora
kmusial


Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Nie każdy zaczyna chodzenie po górach jako prawdziwy turysta. Część osób zaczyna od szkolnej, wczasowej lub zakładowej grupowej wycieczki w góry (czyli jako stonka), a dopiero później łapią bakcyla i zaczynają chodzić po górach indywidualnie. Ja tak właśnie pierwszy raz byłem w górach. Ze stonki wywodzi się wielu turystów i nie można tego zjawiska bezkrytycznie potępiać, chociaż wiadomo że wielu pseudo turystów pozostanie stonką do końca życia.
Zobacz profil autora
Pudelek
Ogarniacz kuwety

Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 5794
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln

wybacz, ale ja bezkrytycznie potępiam. tylko jednostki z wycieczkowej stronki łapią bakcyla - za mało, abym uznał, że to zjawisko wnosi cokolwiek dobrego
Zobacz profil autora
kilerus


Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 713
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Monoklina Śląsko-Krakowska

WojtekB napisał:
A propos: nie kręcą się tam jakieś filance? Bo ostatnio mam chęć na łażenie pozaszlakowe ale jak myślę o ewentualnej "pokucie" to mi się odechciewa Neutral

nic by nam nie mogli zrobic. wariant zimowy wejscia na szpiglasa jest przez kostury (najbezpieczniejszy lawinowo, tyle, ze my troszke poszlismy inaczej niz ten wariant ale...). zima jest dosyc spora dowolnosc. latem moze byc gorzej ale ja jeszcze zadnego filanca nie widziale, nawet nie wiem jak ktos taki wyglada.
Zobacz profil autora
kmusial


Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Opowiedz w takim razie Pudelek jak zacząłeś przygodę z górami, od razu od trudnych szlaków pomimo braku doświadczenia, czy od spacerów w łatwiejszych warunkach?
Zobacz profil autora
Pudelek
Ogarniacz kuwety

Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 5794
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln

nie wiem co tutaj ma wspólnego poziom trudności szlaków - chyba tylko to, że wielu stonkowiczów właśnie zaczyna swoje przygody od trudnych szlaków.

ja zacząłem od wypraw z rodzicami w rejonie Wisły - z rodzicami, a nie z wycieczkami w klapkach z autokarów! najczęściej były to trzy osoby, a nie trzydzieści rozkrzyczanych stonkowiczów. to jednak pewna róznica...
Zobacz profil autora
kilerus


Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 713
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Monoklina Śląsko-Krakowska

WojtekB napisał:
Dziwne żebyście w rejonie Kosturów widzieli Wink

ale mi chodzi o to, ze nikogo nie widzielismy. z kosturow masz widok na cala doline 5 stawow.
Zobacz profil autora
WojtekB


Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 2690
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Zgadzam się z kmusialem (PS: Naszywki doszły?).

Wiele zaczyna swoją przygodę od takich wycieczek. Dlaczego zatem odmawiać im miana turysty.

Dzięki kilerus za rady.
Zobacz profil autora
Pudelek
Ogarniacz kuwety

Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 5794
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln

ja im odmawiam prawa prawdziwego turysty - bo są hałaśliwy, smiecą, niszczą, lekceważą prawa przyrody i innych turystów itd itd itd. fakt bycia w górach nie oznacza bycia od razu prawdziwym turystom.

a tak na marginesie to przebywanie w górach uważam za prawdziwe tylko w niewielkiej grupie osób. tylko wtedy można odczuć ich piękno. pozostałe formy to najczęściej szpanerstwo lub spęd bydła
Zobacz profil autora
Gar


Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ruda Śląska

Pudelek napisał:
ja im odmawiam prawa prawdziwego turysty - bo są hałaśliwy, smiecą, niszczą, lekceważą prawa przyrody i innych turystów itd itd itd.

Generalizacja, sporo grup zachowuje się wzorowo, ale w końcu każdy sądzi według siebie
Pudelek napisał:
przebywanie w górach uważam za prawdziwe tylko w niewielkiej grupie osób. tylko wtedy można odczuć ich piękno. pozostałe formy to najczęściej szpanerstwo lub spęd bydła

Jako że będąc małym brzdącem jeździłem sporo na wycieczki górskie w grupach około 30-40-toosobowych to wg jaśnie oświeconego Pudelka jestem bydłem czy szpanerem ?
Zobacz profil autora
kilerus


Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 713
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Monoklina Śląsko-Krakowska

Pudelek napisał:
fakt bycia w górach nie oznacza bycia od razu prawdziwym turystom.

sluszna uwaga, poza om.
Zobacz profil autora
Pudelek
Ogarniacz kuwety

Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 5794
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln

Gar napisał:

Pudelek napisał:
przebywanie w górach uważam za prawdziwe tylko w niewielkiej grupie osób. tylko wtedy można odczuć ich piękno. pozostałe formy to najczęściej szpanerstwo lub spęd bydła

Jako że będąc małym brzdącem jeździłem sporo na wycieczki górskie w grupach około 30-40-toosobowych to wg jaśnie oświeconego Pudelka jestem bydłem czy szpanerem ?


to zależy jak się zachowywałeś
Zobacz profil autora
Piotrek
Administrator

Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 5888
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec/Sienna

Pudelek napisał:
Piotrek napisał:

Ja też zdecydowanie wolę miejsca nie zatłoczone ale jakoś nie potrafię sobie wyobrazi dobrego rowiązania, tzn takiego które nie narusza praw każdego człowieka.


z tymi "prawami człowieka" to trochę tak, jakbym ja się oburzał, że odmawia się mi się prawa latania samolotem, mimo, że chcę, a nie stać mnie na zrobienie licencji pilota


Nie chodzi mi o to, że każdy ma mieć prawo wejść wszedzie (nawet na trasy dla taterników Very Happy ) tylko, że ciężko ograniczyć wogóle ruch turystyczny, zmniejszyć ilośc ludzi w górach. I jak pisałem, mnie najbardziej podobałoby sie gdyby w górach ludzi było jak najmniej -normalny egoizm -ale nie bardzo widze na to rozwiązania. Gadanina o tych rzeczach trwa od lat i nadal nic sie nie zmienia. Ludzi w górach od groma. To że zamkną jeden czy drugi szlak spowoduje tylko zmianę punktu cięzkości-ci co nie wejdą tu pójdą gdzie indziej. Co to zmienia? Tłum nadal ten sam.
Zobacz profil autora
Wypadek w Tatrach.
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 4 z 7  

  
  
 Odpowiedz do tematu