Wypadek w Tatrach.

gadanina trwa od lat, bo tak naprawdę nikomu nie zależy, żeby coś z tym zmienić. zysk z tłumów jest taki, że zwyczajnie to się nie opłaca.

@ buba

Obiecany temat z kolebami w Tatrach: [link widoczny dla zalogowanych]

Pudelek napisał:

gadanina trwa od lat, bo tak naprawdę nikomu nie zależy, żeby coś z tym zmienić. zysk z tłumów jest taki, że zwyczajnie to się nie opłaca.

I sprawa się sama zamyka. Nasze marzenia o spokojnych, nie zatłoczonych górach to nadal będą marzenia.
Nawet jeżeli zamkną taki szlak jak na OP dla osób bez sprzętu to nic się praktycznie nie zmieni bo ludzie pójdą gdzie indziej. No, może zmieni się to, że ja napewno nie wydam paru stów na sprzęt co (choć na OP byłem kilka razy) zrówna mnie do poziomu panienki co dopiero z dyskoteki wyszła. Za to jej nadziany chłopak, który wraz z nią pierwszy raz przyjechali w góry, a raczej na imprezkę do Zakopanego, by dziewczynie zaimponować, kupi trochę sprztu i weźmie kobitke na legendarny szlak.
Taki oto czarny scenariusz sobie wyobraziłem

Bardzo w.g. mnie realny.

Piotrek napisał:

Pudelek napisał:

gadanina trwa od lat, bo tak naprawdę nikomu nie zależy, żeby coś z tym zmienić. zysk z tłumów jest taki, że zwyczajnie to się nie opłaca.

I sprawa się sama zamyka. Nasze marzenia o spokojnych, nie zatłoczonych górach to nadal będą marzenia.
Nawet jeżeli zamkną taki szlak jak na OP dla osób bez sprzętu to nic się praktycznie nie zmieni bo ludzie pójdą gdzie indziej. No, może zmieni się to, że ja napewno nie wydam paru stów na sprzęt co (choć na OP byłem kilka razy) zrówna mnie do poziomu panienki co dopiero z dyskoteki wyszła. Za to jej nadziany chłopak, który wraz z nią pierwszy raz przyjechali w góry, a raczej na imprezkę do Zakopanego, by dziewczynie zaimponować, kupi trochę sprztu i weźmie kobitke na legendarny szlak.
Taki oto czarny scenariusz sobie wyobraziłem

Bardzo w.g. mnie realny.

to wcale nie taki czarny scenariusz - jak spadną we dwójkę to dwie stonki mniej Twisted Evil

Selekcja naturalna

I znów czarna seria wypadków w Tatrach, również na Orlej Perci. Na szczęście nikt nie zginął.

6 wypadkow ale wazne, ze jeden byl na orlej perci.
to sie nazywa wybiorczosc.

zamknac!

Poczekajmy na policyjne statystyki wypadków smiertelnych na drogach po długim weekendzie. Jak nic trzeba będzie zamknąć drogi albo wprowadzić jazdę z przewodnikiem/instruktorem

swietny pomysl. na najniebezpieczniejszych drogach zbudujemy bramki i beda wsiadac instruktorzy. bedzie bezpieczniej.

Powstaną równiez nowe rodzaje dróg-auto ferraty

Dołączył: 27 Mar 2007

Na Orlej Perci powinna powstać ferrata.Wejście tylko dla doświadczonych turystów z podstawowym sprzętem i w kasku

a kto będzie sprawdzał, czy ktoś jest doświadczony czy nie?

Dołączył: 27 Mar 2007

W Dolomitach są ferraty o różnym stopniu trudności.Przy każdej ferracie są tablice informacyjne.Każdy idzie na własną odpowiedzialność. Opisy ferrat w przewodnikach są lepsze lub gorsze.
W Tatrach też można zrobić ferraty na przykład na odcinkach Orlej Perci
[link widoczny dla zalogowanych]

I na tym polega róznica miedzy Alpami a Tatrami ,Ze tam są ferraty z oznaczeniem stopnia trudnosci i każdy idzie i wybiera w zależności jak czuje się na siłach(Najłatwiejsze ferraty nie wymagają sprzętu czasem są tylko zalecenia) A u nas na Orlej prawdopodobnie by strażnika postawiono który by wlepiał mandacik za brak sprzętu lub z powrotem wracaj skad przyszedłeś .Nie ukrywam że moim zdaniem zbyt silne lobby przewodnickie dąży do tego.aby przejąć trudniejsze szlaki i zbijać kasę na bogackich turystach eliminując tych co mogą chodzić po trudnych trasach a nie stać ich na zakup sprzętu.Nie wyobrażam sobie ,żebym musiał iść na Orlą perć ze sprzętem

Spoko napisał:

Nie wyobrażam sobie ,żebym musiał iść na Orlą perć ze sprzętem

albo placic przewodnikom za nierozwaznosc i glupote innych ludzi!