 |
|
 |
Nbt
Dołączył: 05 Mar 2009 |
Posty: 361 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: gmina Nidźwiedź |
|
 |
Wysłany: Czw 21:34, 11 Mar 2010 |
|
 |
|
 |
 |
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
 |
 | |  |
Pudelek
Ogarniacz kuwety
Dołączył: 10 Lis 2006 |
Posty: 5794 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln |
|
 |
Wysłany: Czw 13:26, 25 Mar 2010 |
|
 |
|
 |
 |
Wczoraj po południu TOPR odebrał zgłoszenie od 30-letniego snowboardzisty. Mężczyzna próbował zjechać na snowboardzie północno-wschodnim źlebem Świnicy (2301 m.) - góry, na której nie ma żadnych tras narciarskich - ale utknął w pionowym urwisku. Ratownicy musieli ratować go przy pomocy śmigłowca.
30-letni mieszkaniec Krakowa wezwał pomoc przez telefon około godz. 16, utknął w żlebie i nie mógł się ruszyć. Po chwili pojawił się śmigłowiec TOPR, z którego na linie spuszczono ratownika, który wciągnął nierozgarniętego mężczyznę na pokład.
Świnica ma 2301 metrów wysokości, w wielu miejscach jest niemal pionowa. Narciarze, ani snowboardziści praktycznie nigdy nie korzystają z tamtejszych zjazdów, co zresztą jest niedozwolone bez specjalnego pozwolenia.
Snowboardziście nic się nie stało i po spisaniu jego danych osobowych został wypuszczony. Koszty akcji ratunkowej pokryje TOPR.
====
i znowu społeczeństwo będzie płacić za debila. Swoją drogą facet złamał prawo, bo zezwolenia nie miał i poruszał się poza szlakiem. Nie szło mu chociaż wlepić mandatu za to naruszenie przepisów? Wezwanie strażników nie byłoby chyba problemem, a tak pewnie ten kretyn będzie łaził dumny, że śmigłowiec po niego przyjechał...
|
|
 |
 | |  |
andre
Dołączył: 13 Wrz 2007 |
Posty: 494 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Czw 13:36, 25 Mar 2010 |
|
 |
|
 |
 |
i dlatego ubezp. wzorem słowacji by się przydały, skoro jest tak głupi, to nie sądzę aby takie coś wykupił.
Teraz nie chodziłby dumny tylko biedny
|
|
Pudelek
Ogarniacz kuwety
Dołączył: 10 Lis 2006 |
Posty: 5794 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln |
|
 |
Wysłany: Czw 13:50, 25 Mar 2010 |
|
 |
|
 |
 |
cóż, na innym forum napisałem, że jeśli chodzi o mnie, to facet mógłby zostać tam na stałe - albo by się wydostał albo nie, jego problem, mógł myśleć wcześniej...
i od razu zaczęła się zgroza, że nie mam szacunku dla ludzkiego życia, a facet uprawia po prostu sporty ekstremalne, a że złamał prawo...? 
|
|
 |
 | |  |
rumcajs
Dołączył: 09 Lut 2009 |
Posty: 643 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Czw 16:11, 25 Mar 2010 |
|
 |
|
 |
 |
W drugą stronę też nie ma co przesadzać. Myślę, iż gdybyś miał do wyboru: życie ludzkie czy złamanie prawa to wybrałbyś to pierwsze rozwiązanie. Tak jak już napisano najlepsza nauką byłaby dla takich osób wysoka kara finansowa. A czy ja się stosuje czy nie to już inna beczka. Dlaczego wysoka? - za wydawałoby się coś tak błahego jak zejście ze szlaku? - w tym wypadku za świadome narażanie swojego i innych ludzi (ratowników) życia.
|
|
 |
 | |  |
Pudelek
Ogarniacz kuwety
Dołączył: 10 Lis 2006 |
Posty: 5794 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln |
|
 |
Wysłany: Czw 19:04, 25 Mar 2010 |
|
 |
|
 |
 |
rumcajs napisał: | Myślę, iż gdybyś miał do wyboru: życie ludzkie czy złamanie prawa to wybrałbyś to pierwsze rozwiązanie. |
hmm, tylko, że nijak nie rozumiem tego zdania. Facet nie złamał przepisów dla ratowania życia ludzkiego - on, bez zezwolenia, postanowił sobie zjechać na snowboardzie (przecież to sporty ekstremalne! - napisali na innym forum) ze Świnicy. Dla własnej satysfakcji, a i pewno szpanu, żeby później się pochwalić. Okazało się, że góra go przerosła i musiał wezwać TOPR. I ja napisałem, że dla mnie on tam by mógł zostać - wydostanie się sam, to się wydostanie, jak nie - ja za nim płakać nie będę... analogicznie jak z piratami drogowymi itp.. jest też różnica pomiędzy zejściem ze szlaku kawałeczek na np. zrobienie lepszego zdjęcia niż jeżdzenie sobie jak się chce i gdzie się chce.
Oczywiście dyskusja poszła w stronę tego jak jestem żałosny, bo gardzę ludzkim życiem (prawie jakbym sam go osobiście chciał zabić ), i "czy będę płakusiał że z moich podatków na akcję pójdzie?" (no tak, wysyłanie TOPR w takich przypadkach na koszt całego społeczeństwa to pewno wspaniała sprawa; zresztą już wcześniej był tam szeroki chór obrońców bezpłatnego ratownictwa dla wszystkich i w każdej sytuacji), natomiast nad rozumem i postępowaniem owego krakowianina nikt się prawie nie zająknął...
czasem stwierdzam, że jednak na naszym forum jest zdecydowanie więcej osób, które myślą i z którymi idzie dyskutować, niż na innych 
|
Ostatnio zmieniony przez Pudelek dnia Czw 19:06, 25 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
 |
 | |  |
mirek
Dołączył: 27 Maj 2008 |
Posty: 1963 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: wodzisław śląski |
|
 |
Wysłany: Pią 10:02, 15 Lip 2011 |
|
 |
|
 |
 |
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Beskidus
Administrator
Dołączył: 20 Sty 2010 |
Posty: 768 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Pią 10:56, 15 Lip 2011 |
|
 |
|
 |
 |
Nie ma to jak zostawić psa w Tatrach... Pies na 2000 m.n.p.m., pies katowany i przebrany w sukienkę.... Nie wróżę dobrze naszej rasie jak tak dalej będziemy postępować
|
|
 |
 | |  |
sprocket73
Dołączył: 05 Mar 2011 |
Posty: 323 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Jaworzno |
|
 |
Wysłany: Pią 16:46, 15 Lip 2011 |
|
 |
|
 |
 |
W komentarzach pod artykułem znalazłem coś takiego. Brzmi dosyć prawdopodobnie.
W piątek, dnia 8-go lipca, został wykonany telefon do Tatrzańskiego Parku Narodowego z informacją, iż na Koziej Przełęczy znajduje się wyczerpany pies z pokaleczonymi łapami. Jeszcze przed interwencją Parku pies został sprowadzony na Halę Gąsienicową przez przygodnego turystę (częściowo pan ten znosił psa w plecaku). Turysta nie prosząc o niczyją pomoc sam zaopiekował się psem i sprowadził go do schroniska. Nigdzie w powyższym tekście nie zostało to zaznaczone. Przy schronisku pies został napojony i nakarmiony, troskliwie opiekowano się nim aż do poniedziałku rano ( miał być w ten dzień zwieziony do Zakopanego). Przed południem pies uwolnił się z obroży i zapewne poszedł za kolejnymi turystami na Zawrat. Głupota ludzka objawia się w tym przypadku na zachęcaniu psa do wędrówki w wyższe partie gór ( w piątek psiak przyszedł na Halę Gąsienicową za turystami z Zakopanego, nie był odganiany i zniechęcany do dalszej wędrówki z nimi). Jest to już kolejny przypadek w Tatrach.
Personel Schroniska Murowaniec dzisiaj, 13:44
|
|
 |
 | |  |
Pablo M
Dołączył: 17 Lip 2009 |
Posty: 110 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Gliwice |
|
 |
Wysłany: Czw 17:13, 22 Wrz 2011 |
|
 |
|
 |
 |
Wypadek pod Zawratem
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 7 z 7
|
|
|
|  |