StopQuadom. Stowarzyszenie?

1. Czepiasz się, kogo zdanie mam wyrażać jak nie swoje?
2. Nie wykluczam współpracy, choć wątpię czy oni będą chcieli współpracować z nami.
3. Nazwa nie może być taka, ale o tym jeszcze nie rozmawiamy
4. "Wiesz może coś już o działaniach propagujących ochronę leśnych duktów przez quadowców?" Nie nie wiem, co więcej nie potrafię sobie tego wyobrazić na czym ma polegać, ale chętnie przeczytam pisz.

npietrow
może zanim zacznież znów pisać bzdury zapoznaj się z ustawą o lasach (to ta przywołana przez bardkon-a)
tam właściwie jest wszystko.
To że ktoś chciał coś tam wwieźć OK
ale takie sprawy załatwia się w nadleśnictwie, oni mogą (nie muszą) wydać zezwolenie na wjazd celowy, na tereny leśne.
Jakiś porządek musi byc.
Piszesz, że jestes za regulacją prawną, przeciez ona jest.
Czego jeszcze chcesz????
Jedyne czego nie ma to kar dla kretynów, którzy zachowują sie jak ostatnie ćwoki (kulturalny ćwok w zakazanym miejscu to też ostatni ćwok)

A co do szlaków, to dobrze że jest PTTK (przy całych ich wadach), to dobrze że są wolontariusze np. znakarze.
Jeżeli nie potrafisz docenić czyjejś pracy i wysiłku ludzi, którzy utrzymują szlaki w jako takiej kondycji, to nie wiem co robisz na tym forum.

Dołączył: 06 Mar 2010

bardakon napisał:

Ustawa z dnia 28 września 1991 r. o lasach Dz.U. z 2005 r. Nr 45, poz. 435 art Art. 29.

no i tak można rozmawiać,
z tym, że w przepisie chodzi o lasy państwowe ?
nie wszystkie są państwowe a po niepaństwowych też prowadzą szklaki PTTK'owskie, wiec tam i tak spodkasz quada

I nie przesadzaj bo nikt nie będzie hodował muła albo osła żeby do schroniska towar dowozić. Ale coś innego spokojnie dojechać z potrzebą a coś innego dla próżnej rozrywki.

;-] to albo stosujemy przepisy albo nie ;-]
ten przepis mówi też o biwakowaniu byle gdzie ;-] ech my turysci piesi chyba też mamy cos na sumieniu ;-]
i nie można otwartego ognia używać, no masz ci los, a chińskie zupki na maszynce turystycznej ;/
itd...

a tak lekko abstrahując - jak wygląda znak dopuszczający wjazd na motorze ;-] z ciekawości pytam

npietrow napisał:

bardakon napisał:

Ustawa z dnia 28 września 1991 r. o lasach Dz.U. z 2005 r. Nr 45, poz. 435 art Art. 29.

no i tak można rozmawiać,
z tym, że w przepisie chodzi o lasy państwowe ?
nie wszystkie są państwowe a po niepaństwowych też prowadzą szklaki PTTK'owskie, wiec tam i tak spodkasz quada

I nie przesadzaj bo nikt nie będzie hodował muła albo osła żeby do schroniska towar dowozić. Ale coś innego spokojnie dojechać z potrzebą a coś innego dla próżnej rozrywki.

;-] to albo stosujemy przepisy albo nie ;-]
ten przepis mówi też o biwakowaniu byle gdzie ;-] ech my turysci piesi chyba też mamy cos na sumieniu ;-]
i nie można otwartego ognia używać, no masz ci los, a chińskie zupki na maszynce turystycznej ;/
itd...

a tak lekko abstrahując - jak wygląda znak dopuszczający wjazd na motorze ;-] z ciekawości pytam

Rozumiem że dla ciebie kuchenki gazowe powodują masowe pożary lasów? Oraz że boks powinien być zakazany ponieważ w KK wyraźnie pisze że nie można się lać po mordach?
Temat się rozmywa, wróćmy do stowarzyszenia.

npietrow napisał:

bardakon napisał:

Ustawa z dnia 28 września 1991 r. o lasach Dz.U. z 2005 r. Nr 45, poz. 435 art Art. 29.

no i tak można rozmawiać,
z tym, że w przepisie chodzi o lasy państwowe ?
nie wszystkie są państwowe a po niepaństwowych też prowadzą szklaki

Ustawa o lasach dotyczy _wszystkich lasów:
Dz.U. z 2005 r. Nr 45, poz. 435
Art. 2.

Przepisy ustawy stosuje się do lasów, bez względu na formę ich własności.
Art. 3.

Lasem w rozumieniu ustawy jest grunt:
o zwartej powierzchni co najmniej 0,10 ha, pokryty roślinnością leśną (uprawami leśnymi) – drzewami i krzewami oraz runem leśnym – lub przejściowo jej pozbawiony:
a) przeznaczony do produkcji leśnej lub
b) stanowiący rezerwat przyrody lub wchodzący w skład parku narodowego
albo
c) wpisany do rejestru zabytków;
związany z gospodarką leśną, zajęty pod wykorzystywane dla potrzeb go spodarki leśnej: budynki i budowle, urządzenia melioracji wodnych, linie podziału przestrzennego lasu, drogi leśne, tereny pod liniami energetycznymi, szkółki leśne, miejsca składowania drewna, a także wykorzystywany
na parkingi leśne i urządzenia turystyczne.

npietrow napisał:

a tak lekko abstrahując - jak wygląda znak dopuszczający wjazd na motorze ;-] z ciekawości pytam

jest to znak B-3
[link widoczny dla zalogowanych]

w tym momencie motocykl może wjechać, quad nie (pojazd samochodowy inny)

domyslam się, że prawa jazdy, nie posiadasz???

Dołączył: 06 Mar 2010

ok, do meritum, fragment o lasach państwowych:
jak wasze stowarzyszenie wg. ciebie powinno się ustosunkowac do faktu, że szlak PTTK'u przechodzi przez las Kaziuka [przykład taki] i tam ów Kaziuk na crosie może pomykać, bo to jego. Przeciez tam powoduje takie samo zagrorzenie jak 5 metrów poza graniców swojego lasu.

potraktujcie mnie jak prymitywa, z którym przyjdzie wam "walczyć" ;-]
taki trening dla stowarzyszenia
spróbuj mnie przekonać, że warto się do was przyłączyć, bo póki co wygląda to tak: "kto nie z nami ten przeciwko nam"

Jeżeli Kaziukowi pasuje jeździć 10m w jedną stronę i zawracać po swoim lesie niech jeździ. Jednak motor ma zasięg kilkudziesięciu/kilkuset kilometrów na dzień więc nie ograniczajmy się do szczegółów, nie sprowadzajmy problemu do banału. Teraz jeżdżą nawet po rezerwatach i parkach narodowych.

Masz rower? Zapraszam do Krakowa, przejedziemy się po trasie na zdjęciach ze str 1.

Nbt napisał:

a czy to stowarzyszenie będzie pod patronatem

?
Nie wiem, ale chyba stopquadom, jest pod patronatem w/w stowarzyszenia.
Tak w ogóle to co sadzicie o tym stowarzyszeniu?

Stopquadom.pl nie działa pod patronatem Pracowni, aczkolwiek kontakt mamy i podsyłamy sobie informacje, nie jesteśmy jednak w żaden sposób formalnie związani.

Spektrum działania Pracowni... jest zresztą zdecydowanie szersze.

bardakon napisał:

I nie przesadzaj bo nikt nie będzie hodował muła albo osła żeby do schroniska towar dowozić. Ale coś innego spokojnie dojechać z potrzebą a coś innego dla próżnej rozrywki.

schroniska, mieszkańcy przysiółków itp. mają zezwolenia od nadleśnictwa, aby tam się poruszać, więc muła ani osła nie trzeba. Przypuszczam (właściwie jestem prawie pewien) że przy bazach namiotowych jest tak samo. Przy rajdach również - są to najczęściej jednorazowe zezwolenia z okazji imprezy.

w sumie spodziewałem się jednak komentarza w stylu: Dz. u. nr ....

cóż, nie chciałem żeby było ci za łatwo - bozia dała rączki i google tudzież inne narzędzia. Po prostu uważam, że skoro bierzemy udział w dyskusji na ten, jakże by, poważny temat, to wypadałoby chociaż mieć minimalne pojęcie na temat sytuacji prawnej. Bo okazuje się że nie tylko w wiejskich przysiółkach wiedza na temat możliwości przeciwdziałania quadom leży, ale wśród turystów jest dokładnie tak samo.

skoro jesteś w PTTKu to oki ale kto ci w sumie kaze płacić za ich trasy
założą sobie PTTM(otorowej) i bedą ze składek utrzymywać szlaki

nikt mi nie każe i dlatego właśnie nie będę wstępował do stowarzyszenia promującego zakładanie miejsc do uprawniania motorystyki. Co zresztą napisałem wcześniej, więc nie wiem skąd te pytanie?

ja jestem za jakąś regulacją prawną ale rozwiązującom problem a nie za nieegzekwowalnym zakazem

stara polska bajeczka - trudno coś egzekwować, to olewamy to. W tej kwestii rozwiązać prawnie problemu nie pójdzie - bo obojętnie ile byśmy przeznaczyli przyrody na zniszczenie przez motory, to zawsze znajdzie się grupa (podejrzewam, że dość duża), która będzie chciała i tak się rozbijać wszędzie. "No bo kto mi zabroni"?

jak wasze stowarzyszenie wg. ciebie powinno się ustosunkowac do faktu, że szlak PTTK'u przechodzi przez las Kaziuka [przykład taki] i tam ów Kaziuk na crosie może pomykać, bo to jego. Przeciez tam powoduje takie samo zagrorzenie jak 5 metrów poza graniców swojego lasu.

to jest teren prywatny, więc tam już Kaziuk pomykać może i stwarzać zagrożenie. Ale oczywiście zgodnie z zasadą npietrowa skoro Kaziuk powoduje zagrożenie legalnie u siebie pod stodołą to niech powoduje w całej okolicy, w końcu co to za różnica czy przejedzie kogoś pod chałupą czy kilometr dalej?

Dołączył: 06 Mar 2010

stopquadom_pl napisał:

Ustawa o lasach dotyczy _wszystkich lasów...

jak się ma do tego: 29/3/6 ?
pierwszy raz czytam ta ustawe wy pewnie jesteście specjalistami od niej...
...edukujcie zatem

a co do B-3 to i owszem pasuje, ale czy w Art 29 o ten chodzi ?
b-3a tez pasuje i pare innych, myślałem raczej o jakimś w stylu drogi dla rowerów ;-] dobra nieważne, ślepa uliczka ;-]

bardakon:
rezerwaty i parki masz absolutną racje, przypominam ze na rowerach też nie wolno po parkach (choć nie wiem czy wszystkich)
ok, no to dalej

zapewne spytają was to gdzie wg was mozemy jeździć? spytają jeśli w ogóle macie zamiar z nimi współpracować (bo chyba nie - takie wrazenie pierwsze) w sumie zasadne pytanie, ustaliliśmy że u Kaziuka po skwerku mogą choć stopquadom_pl zdaje się mieć inne zdanie

pudelku a do ciebie to siły już nie mam ;-]
moze się spotkami gdzieś w górach i pogadamy przy piwku ;-]

npietrow napisał:

zapewne spytają was to gdzie wg was mozemy jeździć?

odpowiedź jest banalna - tam, gdzie to nie jest zakazane. W Polsce są masy opuszczonych poligonów i innych miejsc, gdzie można organizować smród i wycie silników. Ale na to trzeba pieniędzy (a przecież rozbijający się po lasach to najczęściej biedni ludzie, ledwo na trochę benzyny znajdą zaskórniaki), więc w ramach oszczędności rozjeżdżamy wszystko jak leci i gdzie leci...

Dołączył: 05 Mar 2009

andre napisał:

Piszesz, że jestes za regulacją prawną, przeciez ona jest.

muszę zmartwić tutaj każdego niewtajemniczonego - niestety jest jeden wielki burdel za przeproszeniem co do quadów w Polsce pod kątem rejestracji, dopuszczenia do ruchu, etc.

andre napisał:

w tym momencie motocykl może wjechać, quad nie (pojazd samochodowy inny)
domyslam się, że prawa jazdy, nie posiadasz???

to nie chodzi o to czy ktos się zna na przepisach czy nie.
Na powyższym przykładzie równie dobrze mogę i Tobie zadać pytanie czy posiadasz prawko? Bo quady w Polsce rejestruje sie na kilka sposobów, jako samochodowy inny , jako ciagnik rolniczy, lub bez rejestracji tylko na samo OC jako pojazd wolnobieżny a i spotkać można jeszcze jako motory.

Moim zdaniem dość sporo złego robią właściciele pensjonatów. Zobaczcie na pensjonaty w górskich rejonach - praktycznie w każdym jest opcja wypożyczenia quada - jest to bardzo dobry interes, gdyż wypozyczenia quada na jeden dzień to koszt ok. 1000zł. Fajna kwota, z którą z pewnością własciciel pensjonatu dzieli się się zarządcą lasów/terenów po których są organizowane wyprawy.
Tutaj jest dosłownie meksyk!
Wątpię ażeby trzeźwo myślący, odpowiedzialny użytkownik quada wjeżdżał w rejony parków. Równie dobrze można by napisać iż my - idąc w góry zawsze wyrzucamy puszki po piwie na szlaku - owszem są i tacy, ale czy są w większości? Dlaczego oni muszą pracować na wizerunek pozostałych? Mentalność Polaka, aby spostrzegał wszystko w czarnych barwach? - przynajmniej ja nie wpisuję się w ten kanon stereotypu.

droga dla rowerów to droga dla rowerów
motocykl jest pojazdem silnikowym
pasuje B-3 i B-3a, tyle, że wtedy można wjechać również maluchem jak i TIR-em

co do drogi dla motocykli takiego znaku nie ma, bo i po co.

Praktycznie na każdej drodze wiodacej na tereny leśne stoi znak B-1 i pod nim tablica uzupełniająca "nie dotyczy....... lub za wyjatkiem ......."
każdy inny pojazd musi posiadać zezwolenie.
Właśnie czekam na odpowiedź na prośbę o takie zezwolenie, zobaczymy co odpiszą, jak nie to będzie trzeba dylac pare razy z plecakiem.
Ale bez papieru nie wjadę z 2 powodów.
1. Mam pecha i na pewno trafię na lesnika
2. Znak stoi i trzeba to respektowac.

Nbt napisał:

gdyż wypozyczenia quada na jeden dzień to koszt ok. 1000zł.

1000 złotych?! Shocked

no sorry, ale chyba trzeba mieć nie po kolei w głowie, żeby tyle na to wydać...