 |
 |
|
 | |  |
keraj
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2006 |
Posty: 1227 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Gilowice / Tarnowskie Góry |
|
 |
Wysłany: Wto 22:33, 19 Lut 2008 |
|
 |
|
 |
 |
Pudelek napisał: | właśnie wróciłem z Korbielowa. no cóż, to chyba był mój ostatni wyjazd w polskie góry na narty na dłużej niż 1 dzień. ale po kolei...
plusy kompleksu na Pilsku:
+ wrzescie ktoś wpadł na pomysł, że karty (karnety) można dać narciarzom razem ze smyczami
+ w razie ładnej pogody piękne widoki z Hali Miziowej i z wyciągów pod Pilsko i Kopiec.
i to jest w zasadzie tyle...
minusy:
- fatalnie przygotowane trasy. te, które GAT opisuje jako BARDZO DOBRE nadają się do normalnej jazdy. na pozostałych - kamienie, kamienie, kamienie... na cały ośrodek widziałem może 4 pracujące armatki! od dwóch tygodni był tam mróz, a oni nie mogli nawet naśnieżyć, bo nie mieli czym! fatalnie przygotowane trasy pod wyciągiami - jazda niektórymi z nich to była prawdziwa męczarnia.
- organizacja ośrodka - np. mapy tras. chyba są 2 lub 3. jeśli ktoś wjeżdza krzesełkiem i później jedzie na Pilsko, to ani razu nie zobaczy mapy! chyba, że sobie ją z netu wydrukuje. fatalne oznakowanie tras. i w ogóle fatalne trasy - na niektórych trzeba się więcej namęczyć przy podchodzeniu, niż przy zjeżdzaniu. mało działających kas, wcześnie zamykane niektóre wyciągi (np. 15.20, a jeszcze przez godzinę można jeździć bez oświetlenia).
- fatalny stan infrastuktury. to żadna nowość. reklamowany jako atrakcja stary wyciąg krzesełkowy z importu to też porażka.
- drogo! dla nich prawie cały czas jest "gorący" sezon. płacisz za jazdę na kamieniach i męczarnie na orczykach.
- gastronomia. Halę Miziową i jej "specjały" pominę przez litość. oprócz tego oferowano narciarzom głównie napiot Żywca, stragany z wędzonymi oscypkami, gofry i szaszłyki w drewnianych budach (przy minus 9 średnia atrakcja).
- parking. jak zwykle zapchany. a i podejść też trzeba, na krzesełko po całkiem ładnych schodach.
ogólnie - fa-ta-lnie!
na pocieszenie zostały kapitalne grzane piwa, serwowane w restauracji "U Kuby"  |
Co do tego co napisałeś to normalka...
Smycze są już od paru dobrych lat...
No cóż jeśli chodzi o ruch to wspominałem Ci, że akurat trafiłeś najgorzej jak mogłeś, bo ferie miało mazowsze... a poza tym jak jest tyle ludzi i tyle śniegu co w tym roku to tych kamieni wcale, a wcale to się nie dziwię!
Poza tym ciesz się, bo parking w tym roku jest darmowy!! To dopiero 1 rok taki wcześniej był tak zapchany i trzeba było płacić 6 zeta, także w tym roku super...
A armatek to w Korbielowie prawie nigdy nie mieli, a jak już sypali to w Kamiennej...
Pojedź tam sobie po 24 lutym a gwarantuje, że będziesz zadowolony 
|
|
 |
|
 |
 | |  |
Pudelek
Ogarniacz kuwety
Dołączył: 10 Lis 2006 |
Posty: 5794 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln |
|
 |
Wysłany: Wto 22:46, 19 Lut 2008 |
|
 |
|
 |
 |
keraj napisał: | Pudelek napisał: | właśnie wróciłem z Korbielowa. no cóż, to chyba był mój ostatni wyjazd w polskie góry na narty na dłużej niż 1 dzień. ale po kolei...
plusy kompleksu na Pilsku:
+ wrzescie ktoś wpadł na pomysł, że karty (karnety) można dać narciarzom razem ze smyczami
+ w razie ładnej pogody piękne widoki z Hali Miziowej i z wyciągów pod Pilsko i Kopiec.
i to jest w zasadzie tyle...
minusy:
- fatalnie przygotowane trasy. te, które GAT opisuje jako BARDZO DOBRE nadają się do normalnej jazdy. na pozostałych - kamienie, kamienie, kamienie... na cały ośrodek widziałem może 4 pracujące armatki! od dwóch tygodni był tam mróz, a oni nie mogli nawet naśnieżyć, bo nie mieli czym! fatalnie przygotowane trasy pod wyciągiami - jazda niektórymi z nich to była prawdziwa męczarnia.
- organizacja ośrodka - np. mapy tras. chyba są 2 lub 3. jeśli ktoś wjeżdza krzesełkiem i później jedzie na Pilsko, to ani razu nie zobaczy mapy! chyba, że sobie ją z netu wydrukuje. fatalne oznakowanie tras. i w ogóle fatalne trasy - na niektórych trzeba się więcej namęczyć przy podchodzeniu, niż przy zjeżdzaniu. mało działających kas, wcześnie zamykane niektóre wyciągi (np. 15.20, a jeszcze przez godzinę można jeździć bez oświetlenia).
- fatalny stan infrastuktury. to żadna nowość. reklamowany jako atrakcja stary wyciąg krzesełkowy z importu to też porażka.
- drogo! dla nich prawie cały czas jest "gorący" sezon. płacisz za jazdę na kamieniach i męczarnie na orczykach.
- gastronomia. Halę Miziową i jej "specjały" pominę przez litość. oprócz tego oferowano narciarzom głównie napiot Żywca, stragany z wędzonymi oscypkami, gofry i szaszłyki w drewnianych budach (przy minus 9 średnia atrakcja).
- parking. jak zwykle zapchany. a i podejść też trzeba, na krzesełko po całkiem ładnych schodach.
ogólnie - fa-ta-lnie!
na pocieszenie zostały kapitalne grzane piwa, serwowane w restauracji "U Kuby"  |
Co do tego co napisałeś to normalka...
Smycze są już od paru dobrych lat...
No cóż jeśli chodzi o ruch to wspominałem Ci, że akurat trafiłeś najgorzej jak mogłeś, bo ferie miało mazowsze... a poza tym jak jest tyle ludzi i tyle śniegu co w tym roku to tych kamieni wcale, a wcale to się nie dziwię!
Poza tym ciesz się, bo parking w tym roku jest darmowy!! To dopiero 1 rok taki wcześniej był tak zapchany i trzeba było płacić 6 zeta, także w tym roku super...
A armatek to w Korbielowie prawie nigdy nie mieli, a jak już sypali to w Kamiennej...
Pojedź tam sobie po 24 lutym a gwarantuje, że będziesz zadowolony  |
no cóż, ja akurat ze smyczami spotkałem się pierwszy raz. co do ruchu, to najgorszej był w niedziele, potem znośnie. a po 24 lutym to tam może być już jedna wielka ciapa!
|
|
 |
 | |  |
Piotrek
Administrator
Dołączył: 21 Kwi 2006 |
Posty: 5888 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Żywiec/Sienna |
|
 |
Wysłany: Śro 10:27, 20 Lut 2008 |
|
 |
|
 |
 |
Wiesz, narazie nie mam na to parcia ale biorę pod uwagę w nieokreślonej jeszcze przyszłości.
A jakie to koszty, w przybliżeniu oczywiście?
|
|
Pudelek
Ogarniacz kuwety
Dołączył: 10 Lis 2006 |
Posty: 5794 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln |
|
 |
Wysłany: Pon 21:07, 03 Mar 2008 |
|
 |
|
 |
 |
żeby nie było, że tylko na Korbielów narzekałem, to kilka zdjęć ze stoków:
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
dmirstek
Dołączył: 23 Gru 2007 |
Posty: 968 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Warszawa |
|
 |
Wysłany: Śro 20:56, 02 Lut 2011 |
|
 |
|
 |
 |
W przyszłym tygodniu chciałbym wyjechać na narty/pochodzić po górach. Z Polskich gór jeździłem do tej pory tylko w Wierchomli i w Szklarskiej Porębie, dlatego pojęcie o nartach mam marne. Pytanie brzmi: gdzie najlepiej pojechać? Kryteria:
- jak najmniej ludzi - jak najmniejsze kolejki do wyciągów (są ferie dla lubuskiego, małopolskiego, świętokrzyskiego, wielkopolskiego) - to najważniejsze
- cokolwiek więcej, niż jeden jedyny wyciąg, żeby trochę móc pojeździć
- jeszcze subiektywne kryterium "fajności"/klimatu - są miejsca z sercem, są miejsca bez serca.
Miejsce: Polska, Słowacja, Czechy...
Co byście polecili? Bo w kwestii wycieczek pieszych, to wszędzie się raczej coś dobierze.
(Wiem, że wątek beskidzki, a ja nie tylko o Beskidach, kajam się, padam na kolana przed ekipą moderatorską)
|
|
 |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 3 z 5
|
|
|
|  |