Ekstremalne podejścia

Ja polecam czarny szlak na Szczebel.

Jest tych miejsc sporo (część podano powyżej). Ja dodam:
- przeł. Gruszowiec - Ćwilin (Wyspowy)
- wodospad pod 77 - Hala Łabowska (Sądecki)
- Rabka - Luboń (Percią Borkowskiego) (Wyspowy)
- Jabłonki - Walter (Bieszczady)
- Regietów - Rotunda (Niski)

Nie wiem czy to najstromsze podejścia, nie sprawdzałem sumy podejść ale w pamięci utknęły mi jako męczące. Ogólnie jednak wolę wychodzić niż zchodzić. Schodzenie, szczególnie stromym stokiem, jest dla mnie bardziej męczące

Skrzyczne z Ostrego
Kotarnica/Romanka z Sopotni Wlk.
Mogielica z Jurkowa
Lubań z Kluszkowców
Lackowa z Bielicznej (wyjście bez szlaku bez szlaku ale zejscie już szlakiem czerwonym równie strome)
Połonina Caryńska/Wetlińska z Brzegów Grn.
Początkowy odcinek szlaku z Cisnej na Wołosań
Rabia Skała z Wetliny Starego Sioła
Dwernik Kamień z Nasicznego
Przechyba ze szczawnicy (niebieskim)
Dubne z Leluchowa

Stan48 napisał:

Tak jak Wojtek pisze fragment GSB ale nie od Wielkiego Rogacza, ale tuż prze samą Radziejową

Dokładnie chyba od Przeł. Żłobki, tak?

WojtekB napisał:

Stan48 napisał:

Tak jak Wojtek pisze fragment GSB ale nie od Wielkiego Rogacza, ale tuż prze samą Radziejową

Dokładnie chyba od Przeł. Żłobki, tak?

Dokładnie tak Smile

Piotrek napisał:

Nie wiem czy to najstromsze podejścia, nie sprawdzałem sumy podejść ale w pamięci utknęły mi jako męczące. Ogólnie jednak wolę wychodzić niż zchodzić. Schodzenie, szczególnie stromym stokiem, jest dla mnie bardziej męczące

Skrzyczne z Ostrego
Kotarnica/Romanka z Sopotni Wlk.
Mogielica z Jurkowa
Lubań z Kluszkowców
Lackowa z Bielicznej (wyjście bez szlaku bez szlaku ale zejscie już szlakiem czerwonym równie strome)
Połonina Caryńska/Wetlińska z Brzegów Grn.
Początkowy odcinek szlaku z Cisnej na Wołosań
Rabia Skała z Wetliny Starego Sioła
Dwernik Kamień z Nasicznego
Przechyba ze szczawnicy (niebieskim)
Dubne z Leluchowa

Jeszcze dodam;
Z Muszyny Zdroju PKP w stronę bazy namiotowej (to jest jakaś ścieżka dydaktyczna, albo dojściowa do bazy, nie pamiętam już)
Z Żegiestowa Zdroju w stronę Pustej Wlk., szczególnie na odcinku gdy szlak z dolinki odchodzi stromo w lewo.

A szedł ktoś z was niebieskim szlakiem z Bielska B. Lipnika na Gaiki?Bo po gęstości poziomic na mapie wygląda to bardzo zachęcająco Very Happy

Powiem, że nie jest najgorszy. Patrząc na mapę faktycznie poziomice leżą obok siebie ciaśniutko, ale sam szlak nie idzie pionowo do grzbietu. Początkowo biegnie łagodnie a w drugiej części robi kilka serpentyn, zresztą na mapie jest to super zaznaczone. W sumie podejścia z B-B na Gaiki mamy 400m. To prawie tyle, co ze Straconki przez Czupel na Gaiki czerowonym szlakiem. Ten drugi jest ciekawszy i rozsądniej rozłożony z podejściami, gdyż jest kilkaset metrów krótszy i tym samym łagodniejszy, dodatkowo moim zdaniem atrakcyjniejszy. Razz

Gar napisał:

Jest tych miejsc sporo (część podano powyżej). Ja dodam:
- Rabka - Luboń (Percią Borkowskiego) (Wyspowy)

Nie przesadzajmy.

Stan48 napisał:

Drugą taką "ścianą płaczu" jest jest czarny szlak na Szczebel z Lubnia w Beskidzie Wyspowym ....

Polecam

menelkij napisał:

Ja polecam czarny szlak na Szczebel.

Nie powtarzajmy.

Żeby wszystko było jasne powtórzenia miały miejsce nie tylko w tym przypadku. Ale to stosunkowo nic złego. Czytelnik lepiej zapamięta Razz

No właśnie. Ammo ma rację. To są ekstremalne podejścia według nas. Taki swoisty ranking naj-ekstremalniejszych podejść Wink

ammo Wysłany: Śro 17:23, 31 Sty 2007 Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

Powiem, że nie jest najgorszy. Patrząc na mapę faktycznie poziomice leżą obok siebie ciaśniutko, ale sam szlak nie idzie pionowo do grzbietu. Początkowo biegnie łagodnie a w drugiej części robi kilka serpentyn, zresztą na mapie jest to super zaznaczone. W sumie podejścia z B-B na Gaiki mamy 400m. To prawie tyle, co ze Straconki przez Czupel na Gaiki czerowonym szlakiem. Ten drugi jest ciekawszy i rozsądniej rozłożony z podejściami, gdyż jest kilkaset metrów krótszy i tym samym łagodniejszy, dodatkowo moim zdaniem atrakcyjniejszy.

Tym czerwonym szedłem,faktycznie fajny,szczególnie na początku,gdy wchodzi się do lasu Very Happy

.A teraz jak patrze na mape na ten niebieski to fakt,są tam pokazane zakosy

Dodam jeszcze Wielką Rawkę z Ustrzyk Górnych

ammo napisał:

Ten drugi jest ciekawszy i rozsądniej rozłożony z podejściami, gdyż jest kilkaset metrów krótszy i tym samym łagodniejszy, dodatkowo moim zdaniem atrakcyjniejszy. Razz

Czerwony ze Straconki to bardzo ładny szlak. Ostatnio złamałem na nim hak przerzutki Smile

. Oto fotka ze szlaku, Diablica: