Forum BESKIDZKIE FORUM Strona Główna


BESKIDZKIE FORUM
"Tak mnie ciągnie do gór..."
Odpowiedz do tematu
Piotrek
Administrator

Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 5888
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec/Sienna

Zdjęcia z osuwających się domów pod Żarem

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Piotrek dnia Sob 17:20, 22 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Piotrek
Administrator

Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 5888
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec/Sienna

Obejrzyjcie
[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
taki1gość


Dołączył: 12 Gru 2008
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: NIEPOŁOMICE

Piotrek napisał:
Obejrzyjcie
[link widoczny dla zalogowanych]


Polski dubbing Very Happy
Zobacz profil autora
Pudelek
Ogarniacz kuwety

Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 5794
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln

Za Wyborczą:

"Jeżeli komuś zalało dom, to raczej nie myśli o wakacjach. Dlatego w Beskidach żyjących z turystów ludzie martwią się o to, co przyniosą letnie miesiące

Właściciele pensjonatów i restauracji w Wiśle czy Ustroniu narzekają, że przez deszczową wiosnę sporo już stracili - zajrzało do nich znacznie mniej niż zazwyczaj szkolnych wycieczek i turystów indywidualnych. Boją się, że lato wcale nie będzie lepsze i nie pomoże nawet słoneczna pogoda. - Część ludzi po prostu może zrezygnuje z wypoczynku. A na domiar złego przez powódź pasza dla naszych zwierząt będzie znacznie droższa - Paweł Machnowski, szef Leśnego Parku Niespodzianek w Ustroniu, martwi się, jak przetrwa nadchodzące miesiące.

Z takimi nastrojami spotyka się też Sabina Bugaj, szefowa Miejskiego Ośrodka Kultury, Promocji i Informacji w Szczyrku. - Liczymy się z tym, że gości może być mniej, bo jeżeli komuś zalało dom, to będzie się skupiał raczej na remoncie niż na wakacjach - mówi Bugaj. Że nie są to strachy na lachy, może świadczyć odwołanie rezerwacji przez firmy, które planowały zorganizować w Szczyrku swoje imprezy. Specjaliści od promocji miasta nie czekają jednak z założonymi rękami. - Nie tracimy nadziei i normalnie przygotowujemy się do sezonu, zamiast na festyny stawiamy na promowanie pieszych wędrówek po górach, które nie wymagają wielkich kosztów i mogą z nich korzystać całe rodziny - mówi szefowa szczyreckiego ośrodka. W planach są rajdy, akcja "Przewodnik czeka", a osoby, które zdobędą przynajmniej pięć beskidzkich szczytów, dostaną w prezencie kijki do nordic-walkingu.

W beskidzkich miejscowościach podkreślają, że woda w zasadzie nie poczyniła u nich szkód, które mogłyby się odbić na jakości świadczonych usług. Wisła na swojej stronie internetowej zamieściła nawet specjalny komunikat w tej sprawie. Samorząd napisał w nim, że sytuacja pogodowa w kraju nie wpłynęła na warunki obsługi i pobytu turystów, miasto jest cały czas gotowe na przyjmowanie gości, działają wszystkie obiekty noclegowe, gastronomiczne i atrakcje turystyczne. - W mediach wiele mówiło się o powodzi na południu kraju. Chcemy w ten sposób uspokoić wszystkich, którzy planują do nas przyjechać, że w Wiśle wszystko jest w porządku - wyjaśnia Łukasz Bielski z Urzędu Miasta w Wiśle.

Jednak Wisła i Ustroń obawiają się, że ludzi mogą zniechęcić problemy z dojazdem. Dotyczy to zwłaszcza turystów ze Śląska, którzy przyjeżdżają tu najczęściej. Przez duże pęknięcie, które w czasie powodzi pojawiło się na jezdni w miejscowości Wiślica, w obu kierunkach nieczynna jest wiślanka. Auta muszą jeździć objazdami i nie wiadomo, jak długo to jeszcze potrwa. - Jeżeli ktoś wybierze się tu na weekend, a po drodze będzie musiał męczyć się w korkach, to drugi raz może już nie przyjechać - martwią się w Wiśle.

Samorządowcy pocieszają się jednak, że z kłopotami wygra ciekawa oferta. - W sierpniu mamy Tydzień Kultury Beskidzkiej, kolarski Tour de Pologne, letnie Grand Prix na skoczni w Malince. Mamy nadzieję, że do wakacji sytuacja się uspokoi, ludzie mimo wszystko będą chcieli odetchnąć, oderwać się od kłopotów i przyjadą - mówi Ewa Zarychta, szefowa referatu promocji, turystyki i sportu wiślańskiego urzędu miasta. Nie wyklucza też, że w tym roku oferty wypoczynku w kraju mogą się cieszyć większą popularnością ze względu na niepewność w powietrzu spowodowaną pyłem wulkanicznym.

- Na razie nie zaobserwowaliśmy, żeby klienci mniej rezerwowali albo odwoływali rezerwacje. Poza tym w wakacje wiele osób przyjeżdża też bez wcześniejszego zamówienia noclegu - mówi Jolanta Lechowicz z Biura Kwater Prywatnych w Szczyrku.

Samorządy mają też nadzieję, że pomoże im zaplanowana jeszcze na długo przed powodzią akcja promocyjna Beskidziej Piątki, zachęcająca rodziny do przyjazdu. W jej ramach w dużych miastach wiszą billboardy, w internecie pojawią się reklamy, a w połowie maja w TVN-ie wyemitowano specjalny program poświęcony urokom Beskidów."

---
Strach na wyrost - osób tak naprawdę poszkodowanych przez powódź w Polsce jest kilka tysięcy. Czy te kilka tysięcy ma wpływ na polską turystykę? Wątpię. Jedyny problem to uszkodzone drogi, jak np. wiślanka.

Co do akcji reklamowej - moim zdaniem Beskid Śląski jest na tyle znany w Polsce, że reklamować go nie trzeba. Ale wiadomo, góralom dutków nigdy za dużo, więc najlepiej zrobić tłok jak na Krupówkach albo na Giewont...


Ostatnio zmieniony przez Pudelek dnia Sob 14:51, 29 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Gar


Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ruda Śląska

Z powodu intensywnych opadów deszczu i podmycia torów, od dnia 3/4.06.2010 do odwołania, wstrzymano ruch pociągów na odcinku Tarnów - Muszyna. Z powodu zalania dróg i mostów na odcinku Nowy Sącz - Tarnów i związanego z tym braku możliwości przejazdu, nie wprowadzono autobusowej komunikacji zastępczej.

Z powodu intensywnych opadów deszczu i podmycia torów, od godz. 7:30 dnia 4.06.2010 do odwołania, wstrzymano ruch pociągów na odcinku Sucha Beskidzka - Skawina, na szlaku z Krakowa do Zakopanego. Ze względu na zamknięcie szlaku, pociągi kursujące do i z Zakopanego zakończą bieg na stacji Kraków Płaszów. Wszystkim podróżnym zostanie zapewniona autobusowa komunikacja zastępcza na odcinku Kraków Płaszów - Zakopane.

za [link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
Gar


Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ruda Śląska

Obfite opady deszczu spowodowały obsunięcie się nawierzchni drogi krajowej nr 9 w Dukli i Trzcianie. Do czasu ustabilizowania się sytuacji, przejazd tym odcinkiem jest niemożliwy. Samochody będą kierowane na objazdy.

Osuwiska pojawiły się dzisiaj około południa. Pierwsze na ul. Trakt Węgierski w Dukli, drugie na wzniesieniu w miejscowości Trzciana. Ze względów bezpieczeństwa droga na tym odcinku została zamknięta. Na razie nie wiadomo, kiedy i w jakim zakresie ruch zostanie przywrócony. W dużej mierze jest to uzależnione od pogody.

Pracujący w tym rejonie policjanci dla pojazdów jadących od strony Krosna i Nowego Żmigrodu wyznaczyli objazd drogą powiatową z Iwli przez Chyrową i Mszanę, do Tylawy. Ruch na tej drodze utrudnia przepływający przez Mszanę potok, który okresowo wylewa utrudniając lub wręcz uniemożliwiając przejazd. Na razie tym odcinkiem mogą przejeżdżać tylko samochody o dopuszczalnej masie całkowitej 10 ton - mówi podinspektor Marek Cecuła rzecznik prasowy krośnieńskiej policji.

Kolejne usuwisko pojawiło się także na drodze wojewódzkiej Nr 897 pomiędzy Daliową, a Tylawą, utrudniając dojazd do Barwinka od strony Rymanowa i Sanoka. Czynny tam jest jeden pas ruchu, który umożliwia przejazd pojazdów o dmc do 10 t.

Kierowcy cięższych samochodów, którzy planują wyjazd na Słowację, powinni czekać na poprawę pogody lub kierować się na inne przejścia graniczne. W tej chwili przejezdna jest droga Nr 993 z Dukli do Gorlic. Inną możliwością jest objazd przez Rzeszów.

za [link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Gar dnia Sob 8:01, 05 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Piotrek
Administrator

Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 5888
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec/Sienna

Niektórym trochę odbiło Shocked

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
angi
Wujek samo zło

Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ...tam gdzie wiatr zawraca... czyli SJZ

Za [link widoczny dla zalogowanych]

Z wielu rejonów Polski, a zwłaszcza z miejsc na terenach dotkniętych w ostatnim okresie ulewnymi deszczami i burzami, otrzymujemy od licznych osób niepokojące sygnały. Według tych - pokrywających się ze sobą informacji - wszystkie one mówią o pojawianiu się co pewien czas samolotów pozostawiających za sobą dziwne smugi na niebie. Według naocznych świadków samoloty te widoczne były w tych rejonach polskiej przestrzeni powietrznej, w których - wkrótce po ich przelocie - powstawały niespodziewanie potężne chmury deszczowe i niebawem występowały nadzwyczaj obfite opady.

We wszystkich przypadkach obecność takich samolotów została odnotowana przez naocznych świadków jako szybko przemieszczających się, na dużych wysokościach, i w kolejnych sektorach powietrznych. Samoloty te zostały zauważone wielokrotnie, o różnych porach dnia, i przez wiele osób.

We wszystkich wymienionych wyżej przypadkach nie chodzi - zdaniem obserwujących - o 'normalne' kondensacyjne smugi, jakie zawsze powstają po przelatujących samolotach odrzutowych i które w dość szybkim czasie znikają z nieba. Chodzi o takie smugi, które powstając w ślad za przelatującymi samolotami, tworzą na niebie długo utrzymujące się pasma chmur. Te zaś przypominające niby-chmury pasma, sztucznie wytworzone przez samoloty, z zauważalną trudnością rozpraszają się i nie od razu też z nieba znikają. Wszystkie te charakterystyczne smugi widoczne są na niebie jako pasma do siebie równoległe, często ze sobą krzyżujące się.

Na pierwszy rzut oka wydawałoby się, że owe 'ślady' na niebie to normalne smugi kondensacyjne powstające po przelotach samolotów odrzutowych. Jednak obserwujący zauważyli, że wszystkie te długie na kilometry smugi, w przeciwieństwie do smug kondensacyjnych powstających po wielu innych przelatujących samolotach odrzutowych, ani - w takim samym czasie - nie znikają z nieba, ani nie wydają się być dla obserwujących takie same. Zdaniem oglądających smugi te swoim wyglądem różnią się od innych! Utrzymują się, stopniowo rozrastają i w widoczny sposób coraz bardziej rozpraszając się, wkrótce pokrywają sobą coraz większe połacie nieba.

Co więcej, na zdjęciach wykonywanych w maksymalnych zbliżeniach przez teleobiektywy a nawet przez użyty astro-teleobiektyw widać dokładnie i wyraźnie, że faktycznie... to nie mogą być samolotowe smugi kondensacyjne! W świetle przeglądanego materiału filmowo-fotograficznego można twierdzić, że powstające smugi nie są normalnym efektem pracy działania silników samolotowych. Zdaniem wielu osób to, co pojawia się na niebie - owszem - jest czymś, co powstaje jako widoczny 'ślad' po przelatujących samolotach, lecz jest jednak nadto także dobrze widocznym śladem czegoś, co przez te samoloty jest w powietrzu... rozpowszechniane!

Jeśli taki miałby faktycznie być stan rzeczy, to powstają wówczas podstawowe pytania: czyje to są samoloty i do kogo one należą? Kto za taki stan rzeczy ponosi odpowiedzialność? I jak to w ogóle możliwe, by ktoś latał w polskiej przestrzeni powietrznej i rozpowszechniał jakiekolwiek środki bez powszechnego i publicznego informowania o tym wszystkich mieszkańców na danym obszarze?

I najważniesze w gruncie rzeczy pytanie - co takiego jest rozpowszechniane przez te samoloty nad naszym głowami? Czego cząstki wdychamy później wraz z powietrzem? Co jeszcze - wraz z deszczem - spada z nieba na nasze głowy i na ziemię: nasze pola, łąki, lasy? Czy to, co jest rozpowszechniane przez owe samoloty nie jest aby szkodliwe dla nas i naszych najbliższych? Czy nie jest to niebezpieczne dla naszego zdrowia, życia polnych i leśnych zwierząt, rozwoju drzew, traw, zbóż, wszystkich roślin? Czy faktycznie nie jest to zagrożeniem dla życia każdego z nas i całego eko-systemu?

W ślad za takimi podstawowymi pytaniami rodzą się i następne: czy jakiejkolwiek z kompetentnych polskich służb państwowych jak np. Agencja Ochrony Środowiska czy Sanepid znany jest skład chemiczny substancji podobno rozpowszechnianych przez owe samoloty latające nad terytorium Polski? Czy w ogóle stanowiło to kiedykolwiek przedmiot jakiegolwiek specjalistycznego zainteresowania tych służb? Czy kiedykolwiek przeprowadzone zostały przez nie jakiejkolwiek analizy pobranych próbek powietrza i opadów - czy znanym i badanym jest właśnie to, co miałoby być przez te samoloty rozpowszechniane?

Te i wiele innych podobnych pytań rodzi się u tych obserwujących, kiedy w ciągu dnia widzą oni na niebie to... co mogą oni na nim sami ewidentnie zobaczyć. A co dopiero może dziać się w nocy, kiedy jest już ciemno? - pyta wielu z tych obserwatorów.

Można być jak najdalszym od różnych podejrzeń i teorii. Dla naocznych świadków fakty pozostają jednak... faktami! I co można wówczas odpowiedzieć tym wszystkim, którzy z przekonaniem twierdzą, że jednak jest tak, że owe dziwne smugi na naszym niebie to najoczywistszy dowód na trwający... chemtrails w Polsce? I może jednak wówczas nie tylko rację, ale i bardzo bliscy prawdy są wszyscy ci, którzy mówią, że to co jest rozpowszechniane to wysoce szkodliwe dla człowieka i organizmów żywych pierwastki. Że są to: Glin (Al), Bar (Ba), Bor (B), Wapń (Ca), Chrom (Cr), Miedź (Cu), Żelazo (Fe), Potas (K), Magnez (Mg) Mangan (Mn), Sód (Na), Nikiel (Ni), Ołów (Pb), Krzem (Si), Stront (Sr), Wanad (V), Cynk (Zn). Że rozpowszechniane są wysoce szkodliwe pierwiastki, których stężenie jest wybitnie podwyższone i znacząco wykracza poza jakiekolwiek dopuszczalne normy.

Może więc warto poważniej zastanowić się na tym wszystkim. Bo gdyby jeszcze okazać się miało, że wszystko to pozostaje w niezaprzeczalnym odniesieniu i do powstawania wszystkich ulewnych deszczów, i różnych niespotykanych przez nas dotąd zmian stanu warunków atmosferycznych czyli zmian pogodowych, to uzasadnione byłoby także postawienie wielu innych pytań. Bo niewykluczone, że mogłoby to mieć swój istotny związek przyczynowo-skutkowy ze szczególnym występowaniem i nasileniem się zjawisk atmosferycznych na ściśle określonych obszarach itd.

skalę nie tylko, że dotąd mogliśmy nie mieć najmniejszego pojęcia, ale i o których wciąż nie możemy mieć prawie żadnej głębszej wiedzy. Nie mówiąc już o żadnej oficjalnie na ten temat podawanej nam w mediach informacji.

o. Stanisław Tomoń
2010-06-04, godz. 9.00

Niestety całość tego fantastycznego artykułu nie weszła w Ctr+C i Ctr+V, nie chcąc być posądzony o część wyciętą z kontekstu polecam oryginał na stronie Jasnej Góry Wink

O. Tomoń nie zdaje sobie sprawy ale rozwiązał właśnie problemy z niedoborem wody w Afryce, Very Happy[/quote]


Ostatnio zmieniony przez angi dnia Nie 7:08, 06 Cze 2010, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Pudelek
Ogarniacz kuwety

Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 5794
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln

w Polsce była powódź, ale oglądając przez ostatnie dni w telewizji to co wyprawiało się w sporej części Słowacji, to trzeba powiedzieć, że lekko tam też nie mieli. Do tej pory południe Słowacji walczy z powodzią - zresztą nie tylko południe, ale też np. Spisz
Zobacz profil autora
buba


Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 3022
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: oława

Piotrek napisał:
Niektórym trochę odbiło Shocked

[link widoczny dla zalogowanych]


to napewno UFO.. Wink czy przypadkiem jednoczesnie ze smugami nie pojawily sie kregi w zbozu?


Ostatnio zmieniony przez buba dnia Pon 6:53, 07 Cze 2010, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Piotrek
Administrator

Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 5888
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec/Sienna

Pewnie tajemnicze porwania też Very Happy
Zobacz profil autora
trotyl


Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: WARKA

I niewyjaśnione ciąże
Zobacz profil autora
wtak


Dołączył: 20 Mar 2008
Posty: 611
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

A jaki jest stan beskidzkich szlaków po powodzi. Spotkaliście się z jakimiś obejściami spowodowanymi powodzią ?
Zobacz profil autora
rumcajs


Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Co do szlaków to nie wiem... pewnie uszkodzonych zostało więcej dróg dojazdowych. Do tej pory spotkałem się z kilkoma takimi utrudnieniami w rejonie Dobczyc:
- zamknięty jest fragment głównej drogi w Dobczycach,
- zamknięty most na Krzyworzece na odcinku między drogą nr 964 a Stadnikami k/Dobczyc) - objazd przez Skrzynkę,
- zamknięty fragment drogi w dolinie Stradomki między Komornikami a Pogórzanami k/Szczyrzyca - objazd przez Górę św. Jana,
- o zamknięciu drogi nr 967 w Winiarach między Dobczycami a Gdowem raczej wszyscy słyszeli,
- zamknięta jest też droga w Raciborsku między Dziekanowicami a Wieliczką - objazd przez Koźmice Małe
Zobacz profil autora
darkheush
Stary zgred

Dołączył: 04 Lut 2009
Posty: 1367
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Andrychów (Beskid Mały)

Kilka dni temu znajoma idąc z zapory w Żarnówce na Żar (Beskid Mały) musiała szukać obejścia na czerwonym szlaku w okolicy osiedla Łazki. Aktywne osuwisko, teren zamknięty.
Zobacz profil autora
Ciągle pada czyli o pogodzie w Beskidach (i nie tylko)
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 6 z 7  

  
  
 Odpowiedz do tematu