Ciągle pada czyli o pogodzie w Beskidach (i nie tylko)

Do Milówki dojechałam bez problemu podążając przez Buczkowice, Lipową, wyjechałam w Przybędzy i po 50 minutach od wyjazdu z BB byłam na miejscu. Tylko trochę drogi dziurawe Very Happy

Nadal zamknięty fragment ul. Żywieckiej w BB i te boczne drogi bardzo się sprawdziły. Jeszcze raz dzięki

w Opolu, jak pisałem, na razie wielka panika i burdel informacyjny. Mostów oczywiście nie zamknęli, za to "nieco" przesunęła im się godzina fali kulminacyjnej - w południe mówili, że zacznie się o 13, natomiast po południu okazało się że dopiero o 22... w centrum ogólnie spokój po za różnej maści "ekspertami", którzy lepiej wiedzą gdzie wyleje, co ewakuują i co się rozsypie. A ludzie, jak to ludzie, wiedzą, że najpewniejszym źródłem informacji jest Zdzichu z klatki obok i wykupują ze sklepów całe pieczywo... Na obrzeżach Opola nieco mniej ciekawie, w jednym miejscu padają wały (są z 1903, znowu Niemcy zrobili szajs, nawet 150 lat nie wytrzymały), czego przez długi czas władze miasta zdawały się nie zauważać, zostawiając mieszkańców samych sobie. Dopiero jak pojawiła się tam telewizja to pojawił się prezydent z dworem oraz jakieś służby.

Poniżej galeria z centrum miasta:
[link widoczny dla zalogowanych]

Panika nie potrzebna,.Opole wyciągnęło wnioski z powodzi 1997 jak widzę to Odra,już mu nie zagraża.

centrum nie, ale w dzielnicach pobocznych bywa różnie - ale jak to zwykle bywa, "troska" władz kończy się z reguły tam, gdzie ich widok z okna...

na moscie w olawie ciekawie - brakuje z 30 cm do stanu z roku 97.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

teraz to już nam powódź nie straszna (zresztą przez Kraków fala już przeszła, więc czas wybrał sprytnie), tylko czekać na piękną pogodę...

jakoś kardynał nic nie wspomina, aby coś sam oferował dla powodzian - oczywiście poza myślami i sercem...

W Warszawie totalnie zablokowane są wszystkie mosty. A z jakiego powodu? Otóż kierowcy na prawym pasie zwalniają do 10 km/h i obserwują Wisłę/robią zdjęcia... No, w końcu trzeba mieć dobre zdjęcie...

Przed chwilą zamknięto Most Łazienkowski, a UM umieścił mnie w strefie potencjalnego zagrożenia powodzią (http://bi.gazeta.pl/im/9/7911/m7911319.jpg). Co to za syf z Beskidów idzie? Kulminacja jutro po południu. Stan maksymalny jutro ma być 750 cm - przy 700 cm mają zamknąć oczyszczalnię ścieków. I bez tego śmierdzi od Wisły niewyobrażalnie.

dmirstek napisał:

Co to za syf z Beskidów idzie?

Jak to co? Śmieci przywiezione w Beskidy przez turystów ze Śląska Twisted Evil

.

Czort napisał:

dmirstek napisał:

Co to za syf z Beskidów idzie?

Jak to co? Śmieci przywiezione w Beskidy przez turystów ze Śląska Twisted Evil

.

Zgadza się, widziałem na zdjęciach z Wawy lodówkę przytaszczoną przez Pudelka.
Teraz spłynie do Bałtyku i będzie dym o śląskie śmieci nad bałtykiem.

lodówka była od Kapra, ja przytaszczyłem zestaw opon do samochodu i kilka pojemników po farbach... ale jakie to ma znaczenie, i tak będzie śląski ślad w Bałtyku Smile

odczepcie sie od mojej lodówki Razz

sorry, nie miałem o tym pisać - wiadomo, że jeszcze w górach (no, teraz w Wiśle) się przyda, ale dobrze nam przez lata służyła!

Pomorzanie też chcą z niej skorzystać!

Wszak wszystko dla kolektywu, z kolektywem i przez kolektyw

Ale dlaczego Wy jeszcze nie śpicie?