 |
 | Chatka w Lachowicach |  |
Irek7703
Dołączył: 31 Sty 2012 |
Posty: 5 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Wto 22:00, 31 Sty 2012 |
|
 |
|
 |
 |
Rada Chatki na Adamach, czyli Studenckiego Schronu Turystycznego "Pod Solniskiem" w Lachowicach koło Suchej Beskidzkiej (Beskid Żywiecki - Pasmo Jałowieckie) z radością informuje o powierzeniu prowadzenia Chatki Oddziałowi Uczelnianemu PTTK w Gliwicach przez władze Politechniki Śląskiej na kolejne 10 lat! Zapraszamy jak zwykle w każdy weekend od piątku (22.00) do niedzieli (14.00), w wakacje (od końca czerwca do końca września) oraz ferie zimowe. W innych terminach istnieje możliwość otwarcia Chatki dla grup zorganizowanych po uprzednim umówieniu. Noclegi - normalny 15 zł - ulgowy 10 zł - przewodnicy studenccy 5 zł.
Strona: adamy.ou.pttk.pl
|
|
|
 |
mirek
Dołączył: 27 Maj 2008 |
Posty: 1963 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: wodzisław śląski |
|
 |
Wysłany: Wto 22:44, 31 Sty 2012 |
|
 |
|
 |
 |
No tak, znowu darmowa reklama.Nie ma to jak byznes.
|
|
Pudelek
Ogarniacz kuwety
Dołączył: 10 Lis 2006 |
Posty: 5794 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln |
|
 |
Wysłany: Śro 0:33, 01 Lut 2012 |
|
 |
|
 |
 |
nie mniej godzina 22 w piątek, jako otwarcia, jest nieco za późna. Rozumiem, że ktoś musi dojechać ze swojego miejsca zamieszkania, ale poza okresem letnim jest to bardzo późno i dość skutecznie zniechęca do pojawienia się tam już tego dnia...
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Irek7703
Dołączył: 31 Sty 2012 |
Posty: 5 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Śro 12:07, 01 Lut 2012 |
|
 |
|
 |
 |
niestety chatkowy w piątek jedzie najczęściej ze śląska i trudno jest zagwarantować wześniejszą godzinę otwarcia (czasem jest to możliwe, można się kontaktować telefonicznie)
Zauważony przez Mirka punkt 9 regulaminu traktujemy całkiem poważnie, mimo że sam też czasem lubię wypić piwko uważam, że ten zakaz jest właściwy. Ostatni weekend spędzałem w schronisku na Rycerzowej i mialem wątpliwą przyjemność na własnej skórze się przekonać jak dwie osoby pod wplywem alkoholu potrafią zepsuć wypoczynek połowie schroniska, lepiej dmuchać na zimne.
ogłoszenia na forum nie traktuję w kategoriach byznesu, Chatka jest prowadzona całkowicie społecznie, wykorzystałem te forum, bo wydaje mi się że zaglądają tu osoby zainteresowane odwiedzaniem takich miejsc
pozdrawiam,
Irek
|
|
 |
 | |  |
Pudelek
Ogarniacz kuwety
Dołączył: 10 Lis 2006 |
Posty: 5794 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln |
|
 |
Wysłany: Śro 13:15, 01 Lut 2012 |
|
 |
|
 |
 |
Irek7703 napisał: |
Zauważony przez Mirka punkt 9 regulaminu traktujemy całkiem poważnie, mimo że sam też czasem lubię wypić piwko uważam, że ten zakaz jest właściwy. Ostatni weekend spędzałem w schronisku na Rycerzowej i mialem wątpliwą przyjemność na własnej skórze się przekonać jak dwie osoby pod wplywem alkoholu potrafią zepsuć wypoczynek połowie schroniska, lepiej dmuchać na zimne.
|
oczywiście to Wy decydujecie o tym, jak gospodarzycie, ale w tym przypadku, podobnie jak Mirka, mnie wśród gości nie znajdziecie - od kiedy chodzę po górach mam jedną z niewielu zasad: nie nocuję w miejscach abstynenckich. Nie jestem małym dzieckiem i nie będę się krył po kącie, jakbym się chciał piwa napić, a wieczorem żaden inny napój mi nie smakuje jak ten.
W Polsce, niestety, jest mania gaszenia rozpalonego drewienka całym wozem strażackim. To nie alkohol jest problemem, ale zachowanie ludzi - ktoś się nieodpowiednio zachowuje to się go wypieprza z chatki, niezależnie od tego czy ma wypite czy nie. A nie gonić tych, co się chcą zintegrować przy piwku lub flaszeczce. Tak typowo po polsku (albo po amerykańsku) - uderzyć we wszystkich, a nie w tych kłopotliwych (bo ci i tak raczej w takie miejsce nie przyjdą).
Tak jest, niestety, także np. na Pietraszonce (dziwnym trafem abstynenckie w górach są jedynie chatki, które prowadzą jakieś koła lub kluby studenckie - jakby chcieli udowodnić, że studenci z alkoholem nie mają nic wspólnego ). Sama chatka sympatyczna, ale zasady i czasem zachowanie chatkowych nie, więc od dłuuuuga już tam nie zajrzałem i zajrzeć nie zamierzam. Na szczęście są w górach jeszcze chatki gdzie może przebywać i abstynent i pijący i nikt nie robi problemów 
|
|
 |
 | |  |
mirek
Dołączył: 27 Maj 2008 |
Posty: 1963 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: wodzisław śląski |
|
 |
Wysłany: Śro 14:11, 01 Lut 2012 |
|
 |
|
 |
 |
Podobnie jak przedmówca i ja raczej nie zawitam do chatki,tak jak Pudelek i wielu innych lubię wieczorem wypić to i owo przy kolacji.Piwko i coś mocniejszego wtedy smakuje wybornie,a zachowanie człowieka pod wpływem alkoholu to tylko indywidualna sprawa.Widzę że wszystkich wrzuca się do jednego wora.Konstatując nie jestem abstynentem i szybko nie będę,więc omijam takie chatki .I dodam że studenci to nie wszyscy abstynenci.
|
Ostatnio zmieniony przez mirek dnia Śro 14:12, 01 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
Pudelek
Ogarniacz kuwety
Dołączył: 10 Lis 2006 |
Posty: 5794 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln |
|
 |
Wysłany: Śro 14:25, 01 Lut 2012 |
|
 |
|
 |
 |
ogólnie to przerzucam temat do działu "schroniska"
|
|
 |
 | |  |
buba
Dołączył: 20 Kwi 2006 |
Posty: 3022 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: oława |
|
 |
Wysłany: Czw 20:21, 02 Lut 2012 |
|
 |
|
 |
 |
Podzielam zdanie Mirka i Pudelka. Nie lubie miejsc gdzie mi ktos dyktuje co mam jeść i pić. Dlaczego mam nie zjesc pomidora jak mam ochote? dlaczego mam nie dolac sobie rumu do herbaty jak zmarzlam w gorach? Na Adamach zdarzylo mi sie byc kilka razy i ogolnie chata by dawala rade gdyby nie ten idiotyczny punkt regulaminu... Pamietam ze najbardziej zbulwersowala mnie jedna sytuacja: do chatki przyszedl starszy pan z zona, rozmawialam z nimi, przefajni ludzie, ktorzy w zyciu przewedrowali kawał gor na calym swiecie. Akurat obchodzili jakas rocznice wiec facet wyjał z torby wino i chcial porozlewac po kielichu calemu towarzystwu do kolacji. W tym momencie zjawil sie jakis koles, nie wiem czy chatkowy czy inny znajomy i zaczal drzec ryja na tego pana. Normalnie taki zarozumialy gówniarz, ktory mogl chyba wnukiem tamtego goscia zaczal go pouczac na temat spozywania alkoholu w gorach.,. Normalnie rzygac sie chcialo... Od tamtego momentu to miejsce skreslilam ze swoich map... I wiem ze wielu moich znajomych takze mialo tam podobne spostrzezenia...
|
Ostatnio zmieniony przez buba dnia Czw 20:22, 02 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
 |
 | |  |
mirek
Dołączył: 27 Maj 2008 |
Posty: 1963 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: wodzisław śląski |
|
 |
Wysłany: Czw 20:32, 02 Lut 2012 |
|
 |
|
 |
 |
No to teraz kumam czemu tak usilnie zachęca ów ktoś do wizyty w tej chacie.Chyba frekfencja siadła.
|
Ostatnio zmieniony przez mirek dnia Czw 20:33, 02 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
 |
 | |  |
Irek7703
Dołączył: 31 Sty 2012 |
Posty: 5 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Czw 21:09, 02 Lut 2012 |
|
 |
|
 |
 |
tak sie sklada, ze nie mamy problemów z frekwencją. Odwiedzaja nas Ci, którym regulamin odpowiada i wolą turystyczna atmosferę od alkoholu.
Zaczynając wątek na tym forum własnie o takich osobach myslałem
pozdrawiam,
Irek
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 6
|
|
|
|  |