![]() |
|
Erzulie
|
To dla mnie było szokiem jak w tym roku przyszłam na bazę w Regetowie i zostałam skrzyczana za REDSA O_o
Generalnie zgadzam się z Wami, wszystko jest dla ludzi i absolutne zakazy są głupie. Za wywalaniem "zadymiarzy" też jestem. Ale z drugiej strony jak to na bazie rozwiązać? "Za drzwi" się ich nie wyrzuci w końcu |
||||||||||||||
|
|
|||||||||||||||
|
mirek
|
Na Skalance tez jest oficjalnie zakaz spożywania alkoholu.Powtarzam oficjalnie ale jak to bywa gospodarz(zmieniają się co weekend) reaguje na indywidualne przypadki.Toleruje się kulturalną konsumpcję.Kilku z naszego grona wie o czym mówię.
|
||||||||||||||
|
|
|||||||||||||||
|
Ariel Ciechański
|
I kto ma to robić?? Policja z miasta odległego 30 km?? Niestety wiele osób nie umie z umiarem używać alkoholu. Nie pochwalam całkowitej prohibicji, bo sam lubię sięgnąć po piwko czy winko... Ale z drugiej strony nie dziwię się gospodarzom obiektów... |
||||||||||||||||
|
Ostatnio zmieniony przez Ariel Ciechański dnia Czw 22:11, 02 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|||||||||||||||||
|
dakOta
|
Na Adamach byłam parę razy i zawsze było OK. Zdarzało mi się przyjść bez uprzedzenia i w dodatku trafić na "zamknięte" imprezy - zawsze mnie serdecznie przyjęto. Pamiętam pierwszy raz, kiedy to zaproszono nas do wspólnego gara - "Gotujemy zupę i starczy dla Was także". I nawet za którymś razem zostałam poczęstowana alkoholem - był wieczór poetycki i przyrządzono trunek, którym raczono się w czasach Młodej Polski - próbowali wszyscy (dorośli
Tak więc doświadczenia bywają różne. Uważam, ze gospodarz, jak w każdym domu, ma prawo wprowadzić własne zasady. Nie godzisz się z nimi? Przecież nie musisz tam bywać. Lubie napić się piwa czy czegoś innego, zwłaszcza w Waszym - Mordeczki Kochane - towarzystwie, jednak nie jest to dla mnie wyznacznik. Na Adamy wybiorę się jeszcze zapewne, jak i na Bene czy Skalankę (tam jeszcze nie dotarłam). |
||||||||||||||
|
|
|||||||||||||||
|
Pudelek
Ogarniacz kuwety
|
tyle, że np. na chatce nic takiego nie pisze. Specjalnie łaziłem ostatnio po całej chacie i szukałem regulaminu z tym zapisem - nic takiego nie ma, albo nie znalazłem. Jest on co prawda w internecie, ale nie każdy wchodzić na stronę chatkową przed przyjściem i nie ma też takiego obowiązku. Tak więc dla kogoś kto przyjdzie z drogi to może się mocno zdziwić - zakazu nie ma, a tu ktoś się czepia... osobiście wolę jednak jasne zasady, a nie widzimisię chatkowego - tak np. było kiedyś na Pietraszonce. Kiedy przyszli znajomi chatkowej to była impreza, że hej (na zewnątrz obiektu). Dzień później usiadłem też na zewnątrz z jakąś parą, która przyszła ze Słowacji i wyciągnęli śliwowicę - do herbaty i po kieliszku. Chatkowa przyleciała z krzykiem, co my robimy... no żałosne, po prostu.
Lucjan z Potrójnej dawał sobie radę - w Sylwestra 2010/11 wywalił agresywnego delikwenta. Co do gospodarzy obiektów - są obiekty, które nie są abstynenckie i doskonale funkcjonują. Inne - w obawie przed "ekscesami", wprowadzają prohibicję. Moim zdaniem to po prostu ktoś boi się, że nie da sobie rady... idąc tym tokiem myślenia, to do chatki nie należałoby wpuszczać ludzi w ogóle - bo nie raz widziałem agresywne osoby w górach - na trzeźwo! Wtedy też policja nie przyjedzie, więc co zrobi chatkowy?
też to napisałem. Dlatego ja wielokrotnie mówiłem, że w takim miejscach abstynenckich nie bywam, bo nie lubię. I niemal zawsze podnosiło się larum, że skreślam fajne miejsce, bo nie mogę tam sobie wypić piwa i że to alkohol jest ważniejszy niż góry. Nie - skreślam takie miejsce, bo dla mnie nie jest fajne, skoro są takie zakazy a w góry chodzę po to, aby czuć się tam dobrze i miło spędzać czas, a nie odmawiać sobie przyjemności z powodu regulaminu. Pamiętam co pisało kiedyś w Gorczańskiej Chacie: "nie nadużywać alkoholu". Genialny przepis, bo daje pole do pozbycia się agresywnych klientów, a jednocześnie nie musi blokować dobrej zabawy pozostałych. Z kolei na Lasku kiedyś był zapis "zakaz konsumpcji alkoholu bez powiadomienia chatkowego" |
||||||||||||||||||
|
|
|||||||||||||||||||
|
buba
|
dla mnie jest chore jak ktos mi kaze wybierac... ja lubie alkohol w gorach- i nie mam zamiaru eliminowac zadnego z tych dwoch czynnikow
Mysle dokladnie tak samo!!! (o rany!! swiat staje na głowie!! juz drugi temat gdzie sie zgadzam z Pudlem |
||||||||||||||||||
|
Ostatnio zmieniony przez buba dnia Pią 19:15, 03 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|||||||||||||||||||
|
Pudelek
Ogarniacz kuwety
|
i to na trzeźwo! (przynajmniej u mnie ) |
||||||||||||||||
|
|
|||||||||||||||||
|
Piotrek
Administrator
|
Może to przez te mrozy?
|
||||||||||||||
|
|
|||||||||||||||
|
Kris_61
|
Ale dla potrzymania przyjaźni i klimatu górskiego w piersióweczce można chyba by kieluńka wychylić |
||||||||||||||||
|
|
|||||||||||||||||
|
mirek
|
Jednej sprawy nie kumam..Skoro nie mają problemów z frekfencją to po co zachwalanie na internecie?
|
||||||||||||||
|
|
|||||||||||||||
|
Ariel Ciechański
|
Raczej zachwalanie zmiany zarządzającego obiektem . |
||||||||||||||||
|
|
|||||||||||||||||
|
taki1gość
|
Mirek! Za bardzo szukasz dziury w całym - to nie nachalna reklama a informacja o chatce, którą większość zna a co niektórzy lubią
|
||||||||||||||
|
|
|||||||||||||||
|
mirek
|
|
||||||||||||||||||
|
Ostatnio zmieniony przez mirek dnia Pon 20:30, 06 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|||||||||||||||||||
|
taki1gość
|
W czym widzisz problem? Tak serio pytam.
|
||||||||||||||
|
|
|||||||||||||||
|
mirek
|
|
||||||||||||||||
|
|
|||||||||||||||||
| Chatka w Lachowicach |
|
||
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.


.