Forum BESKIDZKIE FORUM Strona Główna


BESKIDZKIE FORUM
"Tak mnie ciągnie do gór..."
Odpowiedz do tematu
menelkij


Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 937
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Glisne, hej!

Nbt napisał:
szczerze to nie pamietam co jest surowiej karane.
ale czy w tym zajściu jest mowa o wypadku - niestety nie! to bliskie spotkanie z motocyklistą nie jest wypadkiem!


Plują mu w gębę, a on mówi że deszcz pada.
Zobacz profil autora
Nbt


Dołączył: 05 Mar 2009
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: gmina Nidźwiedź

Komu? Bo na pewno nie mi.
Zobacz profil autora
luna
Gość


Piotrek napisał:
A ja bym im wszystki wetkną w dupe rurę wydechową i pełny gaz Twisted Evil


Piotrek zgadzam się z tobą tylko żeby to był silnik dwusuwowy z dużą zawartością oleju w benzynie wtedy więcej dymu by było. Toilet monster Toilet monster Toilet monster
buba


Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 3022
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: oława

a czemu to nie byl wypadek??? a co? spotkanie towarzyskie?
Zobacz profil autora
darkheush
Stary zgred

Dołączył: 04 Lut 2009
Posty: 1367
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Andrychów (Beskid Mały)

Nbt napisał:
darkheush - policjantka chyba poczatkująca

No cóż, to Twoje zdanie...

Nbt napisał:
atr.177kk mówi o wypadku a wypadek to nie jest.
art.178kk mówi o osobie nietrzeźwej - a tu niestety nie ma żadnego potwierdzenia z alkomatu/alkosensora,czy z krwi.
art.162kk-mówi o cięzkim uszczerbku,lub mozliwosci utraty życia - tak w tym przypadku nie było.


Zauważ, że krzysiekM kilka postów wcześniej napisał o tym, iż zostało wszczęte postępowanie z art. 162 właśnie.

Art. 178 mówi również o ucieczce z miejsca, a nie tylko o jeździe na bani. Fakt - ucieczce z miejsca wypadku, a to buba nie będzie kwalifikowane jako wypadek. Dlaczego. Otóż wczoraj wieczorem dostałem jeszcze coś takiego (już nie zdążyłem wrzucić na forum)

Cześć!
Poszkodowany napisał, że nie ma obrażeń naruszających czynności narządu ciała powyżej 7 dni, a takie muszą wystąpić, by zdarzenie komunikacyjne zakwalifikować jako wypadek. Sugerowałam się tym, co napisał: "mam ogólnie potrzaskane nogi" - zrozumiałam. że potrzaskane, to połamane, a wszelkie złamania są kwalifikowane pow. 7 dni. Faktycznie podbiegnięcia krwawe (siniaki) i otarcia naskórka nie wchodzą w powyższe.
W takim wypadku można by się zastanowić nad kwalifikacją art. 160 § 1 kk i atr. 162.

Art. 160 § 1 KK. "Kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3."

Bezpośredniość jest to sytuacja, w której sprawca wywołuje taki stan, że już bez jego dalszej aktywności istnieje duże prawdopodobieństwo wystąpienia w najbliższej chwili określonych skutków. Taka bezpośredniość z art. 160 miała tutaj miejsce, ale przedstawili tylko zarzut z 162. Generalnie 160 sprawia nieco problemów w interpretacji, więc się go unika.


Nie twierdzę, że kumpela ma absolutną rację (wszak nikt nie jest doskonały), ale z drugiej strony nie mam powodów aby jej nie wierzyć


Ostatnio zmieniony przez darkheush dnia Wto 21:10, 11 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Foox


Dołączył: 12 Sie 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Nbt napisał:
szczerze to nie pamietam co jest surowiej karane.
ale czy w tym zajściu jest mowa o wypadku - niestety nie! to bliskie spotkanie z motocyklistą nie jest wypadkiem!

darkheush - policjantka chyba poczatkująca Wink o naczelniku nie wspomnę bo..
atr.177kk mówi o wypadku a wypadek to nie jest.
art.178kk mówi o osobie nietrzeźwej - a tu niestety nie ma żadnego potwierdzenia z alkomatu/alkosensora,czy z krwi.
art.162kk-mówi o cięzkim uszczerbku,lub mozliwosci utraty życia - tak w tym przypadku nie było.

Jedyna słuszna to ta opisana w atr.157kk. i to jeszcze z pewnie z oskarżenia prywatnego.

Wódka jest problemem Polaków i chyba sie z tego nigdy nie wyleczymy.
Wszystko jest dla ludzi,ale z myslących. w tym przypadku mielismy do czynienia z idiotą i tyle.



Art. 178 kk (pomylił Ci się z 178a) - w art. 178 kk mówi się o ucieczce z miejsca zdarzenia.

Art. 178. Skazując sprawcę, który popełnił przestępstwo określone w art. 173, 174 lub 177 znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego lub zbiegł z miejsca zdarzenia, sąd orzeka karę pozbawienia wolności przewidzianą za przypisane sprawcy przestępstwo w wysokości do górnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę.

Aby przyjęto kwalifikację z art. 177 kk (wypadek komunikacyjny) faktycznie ważne są obrażenia - muszą one naruszać czynności narządu ciała powyżej 7 dni.
A KrzysiekM napisał:
"Moje nogi utknęły między widelcem a kołem mam ogólnie potrzaskane nogi do kolan, uszkodzoną kostkę, żonę odepchnąłem dostała kołem w nogę dziecko na szczęści wyszło bez szwanku. Zdążyłem się na szczęści odwrócić i osłonic dziecko."
Z opisu wygląda jakby to były obrażenia powyżej dni 7.
Dlatego kwalifikacja "art. 177 par. 1 kk w zw. art. 178 kk" przy tamtym założeniu była słuszna.
Nie warto jednak stawiać kwalifikacji nie znając całości zebranych materiałów w sprawie.
A koledze proponuję aby sam się douczył zanim zacznie publicznie obrażać innych.
Zobacz profil autora
Foox


Dołączył: 12 Sie 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Nbt napisał:
musi być wtedy wykonane badanie alkomatem,alkosensorem na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu w odstępach co 15 min. i wynik musi być powyżej 0,5 mlg/litr w wydychanym powietrzu. Jeśli nie jest to tak zrobione bo np. gość uciekł to nie ma niestety o czym mówić. Ale jest wtedy nie udzielenie pomocy ofiarze wypadku, no o ile to się w ogóle kwalifikuje jako wypadek. Z tego co wyczytałem to ten przykry incydent nie będzie zakwalifikowany jako wypadek. Tak?



O ho ho! Trochę się pomyliło (ale było blisko)
O stanie nietrzeźwości mówimy wtedy, gdy:
- zawartość alkoholu we krwi przekracza 0,5 promila, lub
- zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu przekracza 0,25 mg/1 dm3.


Nie 0,5 mg/dm3, jak napisałeś, bo to jest 1 promil.

Jak dobrze pamiętam, to przelicznik jest chyba taki: ok. 2,01 x ilość mg/dm3 = ilość promili.
Zobacz profil autora
Nbt


Dołączył: 05 Mar 2009
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: gmina Nidźwiedź

z ustawą w ręku i komentarzem do niej to każdy jest mądry
ale myslę że nie rejestrowaliśmy sie tu po to aby sie kłócić.
Foox - rozumiem,że to Ty jesteś tą policjantką
zatem witam na forum i mamy nadzieje że można na Ciebie liczyć w zagadnieniach prawnych?
pozdrawiam.
Zobacz profil autora
Foox


Dołączył: 12 Sie 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Nbt napisał:
z ustawą w ręku i komentarzem do niej to każdy jest mądry
ale myslę że nie rejestrowaliśmy sie tu po to aby sie kłócić.
Foox - rozumiem,że to Ty jesteś tą policjantką
zatem witam na forum i mamy nadzieje że można na Ciebie liczyć w zagadnieniach prawnych?
pozdrawiam.


Nie, ale blisko. Jestem emerytowanym policjantem, wiele lat przepracowałem w dochodzeniówce i wiem jak to jest w praktyce z kwalifikowaniem różnych zdarzeń. Dużo czynników na to wpływa: prokurator, statystyka, wątpliwości i niejasności w sprawie.
Ująłem się, bo wkurza mnie taka niekonstruktywna krytyka, a może z racji solidarności zawodowej Smile
W każdym razie mogę pomóc w jakichś sprawach, a przynajmniej postaram się.
Też kocham góry, jak wszyscy tutaj i nie chciałbym na trasie swojej wędrówki z rodziną przeżyć taką sytuację, gdyż rodzi ona nie tylko obrażenia natury fizycznej. Ale domyślam się, że policjanci prowadzadzący przedmiotową sprawę nie mieli podstaw do przedstawienia innych zarzutów. Czego jestem pewien, to tego że nikt nie robi niczego, by sprawcy zasądzono jak najmniej dolegliwy wyrok.
A tak jak Krzysiek powiedział - badania biegłych jeszcze przed nim i jeszcze kwalifikacja może się zmienić.
Zobacz profil autora
kreator4791


Dołączył: 18 Sie 2009
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

...widzę że tu sporo osób odniosło się do kodeksów i bardzo dobrze Smile
To znaczy że świadomość społeczeństwa rośnie.

Co do szaleńców na quadach i motocyklach to sam również byłem świadkiem ich popisów w Beskidzie Żywieckim oraz Sądeckim i wiem co wyprawiają. Jeżdżą jak świry nie zważając na turystów, przyrodę i niszczenie szlaków. Ten przypadek tylko potwierdza to co mówię. Kris poprosił mnie o komentarz w tym topicu gdyż niejako jestem policjantem. Brak mi słów co zrobic z takim idiotą....spałować to mało. Lecz moje doświadczenie mówi mi że nawet spałowanie słabo działa na wrodzoną głupotę. Najlepszym lekiem jest bicie po kieszeni.

Moja propozycja to założenie gościowi (gdy sprawa na Policji sie zakończy) sprawy cywilnej i żądanie odszkodowania:
- uszczerbek na zdrowiu (zbieraj dokumentację) Twój i Żony
- dziecko ma przeżycia traumatyczne
- straty moralne

Wiem że założenie sprawy cywilnej kosztuje jednakże pojawiły sie obecnie firmy kierujące takimi postępowaniami (wykładają pieniądze na wszczęcie), które dysponują budżetem oraz swoimi prawnikami. Ustala się ile biorą za wygrana sprawę po ściągnięciu z delikwenta odszkodowania. Zresztą oni sami określają czy sprawa jest do wygrania czy nie i ile można wyciągnąć. NIE MA SIĘ CO CZAIĆ TRZEBA FACETOWI DAĆ NAUCZKĘ TAK ŻEBY DŁUGO PAMIĘTAŁ.

Wracaj do zdrowia.
Życzę powodzenia
Zobacz profil autora
Przemek


Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bielsko Biała

kreator4791 napisał:
Kris poprosił mnie o komentarz w tym topicu gdyż niejako jestem policjantem.

A to przy okazji zapytam, co zrobić, jak zobaczymy takiego świra? Dzwonienie na 112 ma jakikolwiek sens?
Zobacz profil autora
ks


Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Przemek napisał:
kreator4791 napisał:
Kris poprosił mnie o komentarz w tym topicu gdyż niejako jestem policjantem.

A to przy okazji zapytam, co zrobić, jak zobaczymy takiego świra? Dzwonienie na 112 ma jakikolwiek sens?

112 to chyba już przesada choć niby można. Osobiście dzwonię na 997 (Policja) albo 986 (Straż Miejska).
Zobacz profil autora
Antyklina


Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Właśnie dobrze że pan/i ks poruszył tą sprawę. Czy dzwonienie na 997 gdy spotkamy na szlaku jakikolwiek pojazd silnikowy ma sens, jaka jest szansa na to że ktoś się sprawą zajmie. Z tego co wiem to do państwowego lasu nie ma prawa wjechać żaden pojazd silnikowy bez zgody.
A tak btw to wiele razy już musiałem uciekać przed motocyklami ze szlaku ;/ Zawsze mi to podnosi ciśnienie człek chce wyjść na łono natury posłuchać ptaszków a tu jedzie taki jeden z drugim i przez 15 minut wyrczy później trzeba zwiewać z drogi bo cię rozjadą a debil jeszcze dołoży gazu żeby przyłożyć Ci kamienień z pod opony.
Najlepiej jakby ustalili prawo że na trasie pieszej każdy pieszy turysta może włożyć patyk w szprychy pojazdowi a w zamian dostaję krate piwa od komendanta policji za zatrzymanie "Pirata".


Ostatnio zmieniony przez Antyklina dnia Pią 20:30, 28 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
jarek


Dołączył: 28 Cze 2008
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Beskid Śląski

Wiecie co mi się ostatnio przydarzyło. Spotkałem na szlaku pięciu krosowców. Jechali z przeciwka ,obok mnie zwolnili i po kolei podnosili łapy w geście powitania(oczywiście śmigałem pieszo z plecakiem)

Mój stosunek do nich jest jednoznaczny,negatywny,ale tak mnie jakoś zahipnotyzowali,że odmachnąłem powitanie.

Ot takie dziwne zdarzenie.
Zobacz profil autora
Djinn


Dołączył: 18 Kwi 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

W piątek leżakując na kocu na Ćwilinie zjawiło się kilku Crossowców, ale tylko jak nas zobaczyli, to cichutko i delikatnie zmyli się stamtąd.
Po godzinie pojawiło się znowu dwóch, ale przemknęli cicho i delikatnie, uważnie nas obserwując (odległość kilkanaście/dziesiąt metrów).
Może mieli w sobie odrobinę szacunku dla "niezmotoryzowanych" albo po prostu bali się o własne tyłki Smile

Zobacz profil autora
Wypadek na Hali Krupowej z udziałem motocykla krosowego
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 3 z 4  

  
  
 Odpowiedz do tematu