Miejsca, których najbardziej nie lubicie

przecież USA to nie tylko miasta ale i przepiękne plenery kaniony rezerwaty przyrody i przestrzeń więć dlaczego nie?

no to napewno racja Smile

Przecięne wyobrażenie o Stanach jest u nas nieco skrzywione. Tak myślę. Wszysko przez te amerykańskie "mega hity", którymi na TV zapycha. W Stanach nie byłe i pewnie nie będę. Pewne jest jednak, że jest tam baaardzo dużo ciekawaych i różnorodnych miejsc. W tak ogromnym kraju jest miejsce i na zatłoczone miasta i na odludne obszary, różnorodny klimat i różnego typu góry.

Ja nie lubie jeżdzić tam gdzie niedzielni turyści jadą się lansować,czyli Równica ,Czantoria,Szyndzielnia i tego typu miejsca,gdzie łatwość dostępu powoduje,że gromadzi się tam wszelkiego typu hołota,która nawet nie wie czasem jak nazywa się góra ,na którą wyjechali.
Staram się unikać takich miejsc,a gdy już muszę tam zawitać to szybko się stamtąd zwijam Cool

Wiele zależy od czasu kiedy się tam pojawisz. Powiedzmy Równica wczesnym rankiem w październikowy dzień roboczy - podejrzewam że by Ci się spodobało.

taaaak.... pazdziernikowy pochmurny wtorek... na sokolicy ludzi z 50... wrzask, kwik i latajace puszki po coli... nigdy wiecej...

Równica ,Czantoria,Szyndzielnia i tego typu miejsca
masz racje straszny tłok i komercja ale tam mało kto wchodzi szlakiem moje ostatnie wejścia na Równice 1 osoba spotkana po drodze - biegający, Czantoria 0 osób, Szyndzielnia 1 osoba - przewodnik z zamiłowaniem chodzi codziennie a na górze tłok i gwar jedyny plus że na tej ostatniej nikt nie spoglądał dziwnie na moje buty i reszte wyposażenia.

Fakt, w tych miejscach często się zdarza, gdy możemy zaobserwować skupisko ludzi w okolicach szczytu, kiedy na szlakach panuje raczej spokój.
Ale te szlaki same w sobie, np. czerwony z Olszówki na Szyndzielnię to też przynajmniej dla mnie nie zbyt atrakcyjny. Strasznie monotonny, jedna szeroka leśna droga, bez widoków. Przyznam, dobra na rower. Żeby kiedyś jej nie wyasfaltowali!
Już wolę trasy poprzez charakterystyczne jary w B. Małym Razz

buba napisał:

taaaak.... pazdziernikowy pochmurny wtorek... na sokolicy ludzi z 50... wrzask, kwik i latajace puszki po coli... nigdy wiecej...

Nie sądzę żeby tak było na Sokolicy o 8 rano.

o 8 pewnie nie... ale kto by sie zrywal tak rano Wink

a nie wiem czy tak klimatycznie spac na sokolicy...

buba napisał:

o 8 pewnie nie... ale kto by sie zrywal tak rano Wink

Ja

Niektóre miejsca mi się podobają, a niektóre nie. Trzeba jednak być wszedzie ,żeby wiedzieć co jest grane i jak ja się w tym znajduję. Nienawidzę tłoku, ale inaczej przeszkadza mi na Czantorii , inaczej na Parkowej Górze. A na Markowych Szczawinach nie przeszkadza mi wcale.