milosc a gory

oj chłopcy, ale wy "stuknięci" jesteście Smile

nie popieram wprawdzie siedzenia 2h rano w łazience ->choć czasem zmusza do tego jakaś wyższa konieczność Wink

Nie mogę tylko zrozumieć dlaczego jeśli facet zajmuje rano łazienkę na dłuższy czas pod pretekstem, że się goli to nie nikt nie robi draki?

Do-misiek napisał:

...że się goli to nie nikt nie robi draki?

a tylko ktoś by spróbował Smile

Do-misiek napisał:

Nie mogę tylko zrozumieć dlaczego jeśli facet zajmuje rano łazienkę na dłuższy czas pod pretekstem, że się goli to nie nikt nie robi draki?

Może dlatego, że poranne golenie (przynajmniej w moim przypadku) golarką zajmuje góra 3 minuty.
Ale fakt, pudruję sie znacznie dłużej Very Happy

Piotrek dobrze, że na pudrze kończysz Smile

bo niektórzy to się jeszcze kremują Wink

a jak się facet przestanie golić to mu i tak kobieta powie, że "już by mógł coś z tym zrobić" Razz

Ziółek to byłby temat rzeka typowy dla rozmów kobieta kontra flaszka Wink

a tak dodam jeszcze, że tutaj strasznie albo mamy te tzw. babochłopy, albo wymalowane laleczki... Wink

a to się rozbija chyba o to, że inne potrzeby mamy my a inne kobiety ale co dalej to już się nie będę produkował Very Happy

BTW
mnie jakaś babka na Stożku w schronisku zaczepiała, że sam idę i w ogóle a potem to jej mąż się krzywo na mnie patrzył Very Happy

właśnie chciałem ich serdecznie pozdrowić bo mi cukierki dali Very Happy

Makuć napisał:

...
właśnie chciałem ich serdecznie pozdrowić bo mi cukierki dali Very Happy

Mama nie uczyła, nie brać od obcych cukierków? Wink

Mama uczyła dają to brać biją to uciekać Very Happy

zresztą u mnie nie ma takich... a te chyba z Poznania były dla mnie egzotyka Razz

Czuję się wywołana do odpowiedzi, trzeba podnosić żeńską statystykę na forum.
Otóż narzekacie, że dziewczyny długo siedzą w łazience. Ale wszyscy chcecie mieć piękne, czyste, zadbane kobietki, no nie? A to wymaga czasu:)
Facet może i siedzi krócej w łazience, ale robi większy rozgardiasz (pianka do golenia na lusterku itp) niż kobieta w 20 minut.

ja siedzę w łazience chwilę, a jestem czysty, zadbany i piękny, więc jak się chce to idzie w któtszym czasie Very Happy

I tak oto w tym temacie od miłości przeszliśmy w codzienność

Tak to jest - wzniosłe, poetyckie uczucia rozbijają się o prozę życia - porozrzucane skarpetki i piankę do golenia na lustrze...

Wink

Biały napisał:

Tak to jest - wzniosłe, poetyckie uczucia rozbijają się o prozę życia - porozrzucane skarpetki i piankę do golenia na lustrze...

Wink

Bo prawdziwy mężczyzna powinien być jak kowboy: brudny, nieogolony i śmierdzieć koniem.

W wersji beskidzkiej-brudny, nieogolony i śmierdzący owcą Very Happy

Piotrek napisał:

W wersji beskidzkiej-brudny, nieogolony i śmierdzący owcą Very Happy

Prędzej capem Very Happy

Fakt.

Skoro o prawdziwych mężczyznach, a raczej jacy powinni być.Z tego co pamiętam Nietzsche twierdził, że prawdziwy facet powinien pachnieć spermą, potem i opium