Forum BESKIDZKIE FORUM Strona Główna


BESKIDZKIE FORUM
"Tak mnie ciągnie do gór..."
Odpowiedz do tematu
andre


Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Tak sobie czytam Wasze komentarze widzę dużo emocji, uważam, że trzeba troszeczkę spojrzeć na sprawę z boku.
Tak naprawdę nikt z nas nie wie, jak to wyglądało.
Może ci turyści to byli tacy jak my, może nawet wypowiadają się na tym forum.
Może sami też tak by krzyczeli teraz gdyby to nie ich spotkało
Ja wiem, że fota tego młodego niedźwiedzia niesionego przez strażników budzi litość, też mam takie odczucia.
Ale zastanówcie się jak tak naprawdę sami byśmy się zachowali w takiej sytuacji.
A jeżeli ci ludzie mówią prawdę a gazety robią sobie publikę???

Czytałem komentarze na portalach internetowych, ale poziom tam mnie nie dziwi, większość z tam piszących widziała najwyżej szczura kanałowego lub kota, ot ludziska których świat się kończy na rogatkach miasta.
Natomiast hasła tutaj : "ja bym ich zaj....." uważam, że trochę rażą i źle śwaidczą o ludziach, którzy powinni czuć temat.
Problem w niewłaściwym zachowaniu ludzi wobec zwierząt istnieje, chodzi mi o karmienie, oswajanie czy zwykłe straszenie.
Z racji pory zdarzenia, nie sądzę aby to byli niedzielni turyści, jak to tutaj niektórzy sugerują.
Moim zdaniem ofiarami są tutaj zarówno niedźwiadek jak ci turyści.
Ofiarami przypadku i głupoty tych, którzy nie potrafią się zachować na szlaku.
Ale to tylko moje skromne zdanie
Zobacz profil autora
turystykon


Dołączył: 06 Cze 2007
Posty: 1279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rajcza

Nie wyobrażam sobie jak można zabić niedźwiadka za to, że:
częstowało się go
zachęcało do jedzenia
zbliżało się do niego
"bawiło" się z nim\
A na sam koniec niedźwiadek poprosił o swoje, bo im już kanapek zabrakło. Mądrzy ludzie mówili, że ten niedźwiadek domagał się więcej, ale nie mógł niczego im zrobić - czego smutnym, ale najlepszym dowodem jest fakt, iż to oni go zabili...

Fakt, iż to oni go zabili jest DZIWNY. Przyroda wolałaby jakby to oni zginęli - sam zysk dla Gór.... W końcu to oni wtargnęli na teren TPNu, a nie miś - domownik....
Zobacz profil autora
andre


Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

turystykon a gdzie przeczytałeś, że tak było???

bo z tego co czytam wszędzie to wynika, że to częstowanie było próbą odwrócenia jego uwagi
więc????

troszkę więcej obiektywizmu

Pozdr
Zobacz profil autora
turystykon


Dołączył: 06 Cze 2007
Posty: 1279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rajcza

Andre, nie przeczytałem tego, tylko usłyszałem w dodatku w najmniej tatrzańskim Radiu Bielsko... Dzisiaj o tym mówili, nie pamiętam kto się wypowiadał, ale powoływał się na weterynarzy albo pracowników parku....

Obiektywizm? To też w skrócie byłem po trochu obiektywny... Przecież ci ludzie jak mówisz:

Andre napisał:
Z racji pory zdarzenia, nie sądzę aby to byli niedzielni turyści, jak to tutaj niektórzy sugerują.


Skoro wg Ciebie, hipotetycznie, ci ludzie nie byli niedzielnymi turystami, to pewnie nie raz słyszeli o zakazie karmienia niedźwiedzi, albo chociaż zalecaniu niekarmienia... Jeśli tak, to przecież karmienie niedźwiedzi było ich świadomym wyborem i brnęli w ten błąd, którego byli świadomi.
Jeśli natomiast nie byli świadomi tego, że robią źle karmiąc zwierzaka bo nigdy nie słyszeli, że tak nie powinno się robić, to chyba każdy z nas ma rozum...
Ja akurat ich "górskości" czy "niedzielności" nie wciągnąłem w dyskusję... Według mnie podejście, które zaprezentowałem, czyli powiedzenie, że to oni "zaczęli" jest raczej obiektywne... Jeśli nie zachęciliby niedźwiadka do jedzenia, nie zbliżyli się do niego, a po prostu poszli i/lub zrobili fotkę..., to nic nikomu by się nie stało, a niedźwiadek raczej z głodu by nie umarł....

A tak poza wszystkim, to ja w życiu nie wpadłbym na to, że częstując głodnego zwierzaka mogę odwrócić jego uwagę od siebie samego... Może dlatego, że ja nigdy z bliska w dzikim i naturalnym środowisku niedźwiadka nie spotkałem, a jedynie płochliwe dziki, sarny, jelenie czy kozice.... O innych mniejszych zwierzach nie wspominając....
Zobacz profil autora
andre


Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

jeżeli nie spotkałeś np niedźwiedzia (ja zresztą też nie)
to sądzę że nie wiesz co byś robił i jak się zachował w danej sytuacji.
Nie wiemy jak wyglądał ich pierwszy kontakt z tym zwierzakiem
nie wiemy czy oni go zachęcili, czy biedak sam ich zaczepił
Uważam, że nikt w obecnej chwili nie ma prawa osądzać ani tych ludzi, ani niedźwiedzia.

Z tonu twojej wypowiedzi i większości tutaj wnioskuję, że jesteście młodymi ludźmi i w tym wypadku zbyt pochopnie wyciągacie wnioski.
Ja już trochę, żyję na tym świecie i trochę życie mnie pokory zdążyło nauczyć.
Wiem jedno życie nie składa się tylko z koloru białego i czarnego, jest jeszcze wiele odcieni szarości.
Reasumując, życie pokrętne jest i jak kiedyś powiedział poeta "tyle wiemy o sobie ile nas sprawdzono"

A co do tego co gadają i piszą pismaki to często spotykam się z ich niekompetencją i nieznajomością tematu.
Piszą i gadają, żeby coś napisać albo powiedzieć i często są to steki bzdur.
Przykładem tego np. była ubiegłoroczna katastrofa budowlana w Katowicach, z racji zawodu znam sprawę od podwórka i wiem ile bzdur napisano w tym temacie
Zobacz profil autora
turystykon


Dołączył: 06 Cze 2007
Posty: 1279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rajcza

Wybacz, rzeczywiście jestem młodym człowiekiem, ale to w żaden sposób nie przeszkadza mi mieć własne zdanie... Zgadzam się, że życie jest pokrętne, ja jednak osobiście wolę wyraźnie zaznaczać swój sprzeciw takim zachowaniom, a do tego wszystkiego uważam, że w jakikolwiek sposób nie było to uzasadniane i tak uważam, że karmienie niedźwiadka nie jest dobre...
W żaden sposób nie mówię jak ja bym się zachował czy jak oni powinni się zachować. Ja tylko mówię, jak ja bym się NIE zachował...
Cały widz polega na tym, że Ty pomimo tego, że mnie zarzucasz brak obiektywizmu w rzeczywistości sam stajesz się stronniczy, gdyż w sumie uznajesz tylko i wyłącznie swoją opinię, czyli "pokorę" za jedyną słuszną opcję w tym wypadku... Do tego wszystkiego możnaby dodać zrozumienie drugiej osoby, i cały problem "obiektywizmu" mielibyśmy z głowy...

Ja toczę tą dyskusję na zasadzie Hipotetycznego gadania, podkreśliłem zresztą, że moje gadanie o tym czy są to ludzie związani z górami czy nie jest hipotetyczne, więc nie wiem o co Ci tak naprawdę chodzi... Przecież w moich postach dyskutuję i prowadzę polemikę na temat karmienia samego w sobie. Jedyne co możnaby mi zarzucić to pojedyncze źródło wiedzy o ich postępowaniu, jakim było Radio, ale niestety wypowiedź tamtego kogoś uznałem za wiarygodną, wcześniejsze wypowiedzi i artykuły odnosiły się do tych zdarzeń bez ekspertyz. Ten mężczyzna natomiast wyraźnie mówił o wynikach jakiś badań. Mam więc prawo przypuszczać, że na okłamywał on radiosłuchaczy w żywe uszy... Tak więc osobiście moją polemikę na temat samego karmienia i zachowania w takiej sytuacji uważam za zgodną z zasadami dobrej dyskusji, ale i tak skupiałbym się na samym karmieniu... Mimo wszystko wezmę sobie do serca zalecenia odnośnie "pokory" i Twego życiowego kręgosłupa doświadczeń....
Zobacz profil autora
andre


Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Twierdzisz, że ja jestem tendencyjny a sam zacytowałeś tylko kawałek mojej wypowiedzi
przeczytaj co napisałem w całości, negacja karmienia jako takiego też tam jest

"Problem w niewłaściwym zachowaniu ludzi wobec zwierząt istnieje, chodzi mi o karmienie, oswajanie czy zwykłe straszenie.
Z racji pory zdarzenia, nie sądzę aby to byli niedzielni turyści, jak to tutaj niektórzy sugerują.
Moim zdaniem ofiarami są tutaj zarówno niedźwiadek jak ci turyści.
Ofiarami przypadku i głupoty tych, którzy nie potrafią się zachować na szlaku.

Czyli pod tym wzg się zgadzamy, przynajmniej tak mi sie wydaje.
Zobacz profil autora
turystykon


Dołączył: 06 Cze 2007
Posty: 1279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rajcza

Pod względem karmienia zgadzamy się. Ja temu nie przeczyłem...
Zgadza się, zarzucam Ci stronniczość, ale nie odnośnie karmienia, lecz odnośnie podejścia do "obiektywizmu"... Cały widz, według mnie, polega na tym, że Ty CHYBA na siłę próbujesz wcisnąć nadzwyczajny obiektywizm odmawiając go mim wypowiedziom.
Zgadzam się, że w jakimś sensie nadzwyczaj stronniczą wypowiedzią z mojej storny jest to:

Turystykon napisał:
Fakt, iż to oni go zabili jest DZIWNY. Przyroda wolałaby jakby to oni zginęli - sam zysk dla Gór.... W końcu to oni wtargnęli na teren TPNu, a nie miś - domownik....


Jednak i tutaj uważam, że mam prawo do "emocjonalnego" streszczenia moich poglądów... W Twoich przypadku podejście do "nadmiernego obiektywizmu" jest zbyt emocjonalne - tak mi się wydaje, ale to może tylko i wyłącznie moje subiektywne zdanie jako strony dyskusji...

DO tego wszystkiego i tak pewnie nie ma co wracać, gdyż jak widzę oboje w jakiś sposób mamy już na tyle uparte i utarte poglądy, że jakiekolwiek wnikanie w wolność poglądów byłoby tu nie na miejscu... Do tego to ciągłe odchodzenie od tematu niedźwiedzia w stronę dyskusji między nami dwoma... Sądzę, że na tym możemy zakończyć dyskusje, przynajmniej ja zakończę... Więc z mojej strony milczenie i ZGODA...
Zobacz profil autora
andre


Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

tu się zgadzam,
niedźwiedziowi to życia nie wróci,
bez odbioru
Pozdr
Zobacz profil autora
tedd55


Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 1128
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z normalnego kraju, który kiedyś tu był.

Ale do tematu samego niedźwiedzia też nie ma co wracać. Jego już nie ma wśród nas, a pozostało jeszcze trochę innego zwierza w naszych górach. Turystów przybywa, a zwierząt ubywa. Więc co zrobić? Była już propozycja wysokich kar za dokarmianie zwierząt i innych przewinień, a skąd pieniądze na strażników? Właśnie z pieniędzy uzyskanych za mandaty i to nie tylko za dokarmianie, ale ... i tu się włos jeży, kiedy się widzi na szlaku co potrafią czynić bezmyślni turyści, crossowcy i inne zmotoryzowane watahy Twisted Evil
Zobacz profil autora
turystykon


Dołączył: 06 Cze 2007
Posty: 1279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rajcza

Tedd55 i tu dochodzimy do tematu odwiecznej choroby POLSKI. Nawet jeśli mamy mądre przepisy, to nikt ich nie egzekwuje... Quady, motocykle, crossy, skutery i inne są przecież zakazane, ale nikt tego nie egzekwuje.... - przynajmniej w Beskidach... Podobnie powinno się robić ze śmieciami na szlakach, łamaniu znaków, wyciąganiu kijków znakowych na szlaku czy na Hali... Niestety to też jest zakazane i nie egzekwowane... Nie stać nas na ciągły monitoring szlaków, czyli na służby leśne i parków narodowych, ale przynajmniej te siły, które mamy mogłyby być lepiej wykorzystywane... A poza wszystkim innym sądzę, że nikt nie miałby przeciwko "zatrudnianiu" weekendowych wolontariuszy, którzy jeśli nie mogliby egzekwować (chociaż sądzę, że nawet prawnie dałoby się to zrobić), to pilnowaliby szlaków... Osobiście uważam, iż taką dyskusję należałoby toczyć w tym temacie:

http://www.beskidzkie.fora.pl/latem-quady-zima-skutery-i-co-my-na-to-t592.html
Zobacz profil autora
Pudelek
Ogarniacz kuwety

Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 5794
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln

wolontariusze nie mogliby egzekwować, bo nie mają odpowiednich uprawnień. mogliby jednak służyć chociażby za "oko i ucho" odpowiednich służb.
Zobacz profil autora
Piotrek
Administrator

Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 5888
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec/Sienna

Oczywiście, jak mówi Andre, nie znamy całej prawdy i wszytko opiera sie na różnej jakości newsach-a to różnie bywa przedstawiane.
Natomiast dziś rano był wywiad na żywo z dyr. TPN na temat zdarzenia, oględzin miejsca i .t.p. i wywiad ten przybliżył mnie do stanowiska, że to nie była taka zwykła "samoobrona".

Turystykon, już wcześniej pisałem co zrobić-karać wysokimi mandatami. Świadomość tego, że za dokarmianie (śmiecenie, chałasowanie i.t.p.) można zapłacić kilka tysięcy skutecznie wyeliminuje w znacznej mierze ten problem. Pewnie nie całkowicie ale znacznie.
Tylko, że musiałaby być faktycznie akcja, gdzie odpowiednie służby, na oczach innych (by wszyscy widzieli, że to działa) waliłyby mandaty na każdym kroku. Teraz każdy wie, ze nie wolno ale się nie przejmje bo ileż jest przypadków mandatu za dokarmianie czy śmiecenie? Marginalny procent.
Zobacz profil autora
Piotrek
Administrator

Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 5888
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec/Sienna

I proszę, sprawa moze się sama rozwiązać. Ale numer.
[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
keraj
Administrator

Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 1227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gilowice / Tarnowskie Góry

Wysokie grzywny to jest to, też tak uważam. I tu można też porównać do pseudokibiców. W Anglii nie wyskakują na murawę, choć nie ma płotów, bo jak wyskoczy to mu wyskoczą z taką sumką, że do końca życia będzie zbierał, żeby spłacić.
No i tak jakby u nas takie grzywny wyegzekwować to jakby złapali chociaż iluś tam gości i by zaśpiewali im taką sumką to inni by się zastanowili czy warto... a tak dla niektórych co to jest te 500 zł...
Zobacz profil autora
Broniąc się przed niedźwiedziem, utopili go w potoku!!!
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 3 z 6  

  
  
 Odpowiedz do tematu