 |
 |
|
 |
 | |  |
andre
Dołączył: 13 Wrz 2007 |
Posty: 494 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Czw 13:38, 13 Wrz 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Od ponad 16 lat chodzę w butach wojskowych
to juz 3 para, dawniej opinacze, teraz obecnie używane przez wojsko
but troszkę ciężki, ale solidny
Uważam,że są OK
|
|
andre
Dołączył: 13 Wrz 2007 |
Posty: 494 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Czw 13:51, 13 Wrz 2007 |
|
 |
|
 |
 |
to fakt, podeszwy były wymieniane przez dość solidnego rzemieślnika
może kiedyś się przesiądę na co innego, ale w połowie lat 80 to zabardzo nie było w czym wybierać i tak zostałem przy tym obuwiu do dziś
|
|
chemica
Dołączył: 04 Wrz 2007 |
Posty: 545 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Stargard Szczeciński |
|
 |
Wysłany: Wto 14:53, 25 Wrz 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Polecam buty firmy Berghaus. Trochę kosztują ale naprawdę służą. Szczególnie polecam dla dziewczyn, gdyż moje 2 buty ważą niecały kilogram a przy tym są solidnie wykonane.
Podeszwa przez 2 lata zjechała się może 1-2mm. Aha, i łatwo doprowadzić je do wyglądu bo błociskach itp.
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
turystykon
Dołączył: 06 Cze 2007 |
Posty: 1279 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Rajcza |
|
 |
Wysłany: Pią 7:50, 05 Paź 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Tubylcy i gumofilce jesienią?
Trzeba być w górach każdą porą roku żeby wiedzieć w czym chodzą tubylcy. Tubylcy, jak to określił Carpathikon cały rok chodzą w gumofilcach. Czasami zimą, jak jest naprawdę siarczysty mróz założą jakieś ciepłe trapery... Po prostu gumiaki, gumofilce czy jak je tam zwał, wielu sprawdzają się przy robocie w błocie (w lesie), przy domu, czy gdziekolwiek indziej...
Tak swoją drogą, to jak widzi się ludzi pracujących w lesie, obojętnie kiedy, to mało który nie ma gumofilców na nogach....
Ja jednak proponuję powrót do właściwego tematu...
|
|
 | Jakie buty |  |
Spoko
Dołączył: 07 Lis 2006 |
Posty: 362 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Sucha Beskidzka |
|
 |
Wysłany: Czw 10:42, 23 Paź 2008 |
|
 |
|
 |
 |
Hej to i ja dorzucę coś o butach.
a to w związku z tym że :
Primo- schodząc z Babiej góry na osiedlu bodajże Rabina przy czarnym szlaku zauważyłem przy kilku domach gumofilce
secundo - jadąc busem w kierunku mojej wyprawy opisanej "balans na granicy ryzyka" sidziała obok mnie dziewczyna w lakierkach .Z rozmowy miedzy nami wynikło że wybiera się do schroniska przy 5 stawach. A był to czas kiedy pokrywa śnieżna zaczynała się pojawiać na wys.1200-1300m . W zasadzie na szlaku to nie interesuje mnie w czym kto idzie . Słyszałem już kilkakrotnie ,że niektórzy przez płaty śniegu przekraczają na bosaka. Ale będąc jeszcze w busie zapytałem ją czy zdaje sobie sprawę że w okolicy 5 Stawów bedzie już dużo sniegu. Była zdziwiona .Stwierdziła że zobaczy po drodze jak będzie.
tertio Przez ponad 30 lat chodziłem i zdarłem różne buty.W ostatnich latach były to jednak adidasy ,które nawiasem mówiąc wywoływały białągorączkę u niektórych Forumowiczów Z GŚ z Adminem Pedro na czele.
Co się tyczy gumofilców to rzeczywiście cieszą się one od bardzo dawna dużą popularnością wśród tubylców.Pamietam Tatę , Teścia -to były prawie ich jedyne buty poruszania się w okresie jesiennym czy nawet zimą .Nie wiem jakie one są jeśli chodzi o utrzymanie ciepła i podatnośc na poślizg.Mnie osobiście wydaje się ,że są one bardzo niewygodne do chodzenia .Ale być może to tylko kwestia przyzwyczajenia .
Nie pamiętam już w jakich butach stawiałem swoje pierwsze kroki w Tatrach Było to ponad trzydzieści lat temu.Potem gdzieś dwadzieścia lat temu pamietam chodziłem w pełnych butach ,chociaż to nie były te marki jakie używa się obecnie.Jedne buty wspominam bardzo mile .służyły mi dosyć długo były lekkie i mimo że miały grubą podeszwę to była ona łatwo podatna na zaginanie .Chodziło mi się w nich super.Potem sytuacja finansowa trochę się zmieniła i od 10 lat zacząłem chodzić w adidasach .Adidasy też były różne .Jedne miały grubszą podeszwę inne cieńszą .Na ogół wystarczały mi na 2 lub trzy lata.Ponieważ chodziłem i w pełnych butach i w tych adidasach mogę je porównać .Proszę jednak nie traktować mojego porównania jako sugestii do zakupu takich a nie innych butów.To będą moje osobiste odczucia.
Buty pełne nie przemakały tak szybko jak adidasy . Bardzo dobrze spisywały się jako buty dojścia do trudnych skalnych tras.Często w godzinach wczesno-rannych na szlaku przechodzi sie po mokrych trawach często po błockach i wtedy Buty pełne zapewniają większy komfort. Dłużej utrzymują suchą stopę.Mankamentem takich butów jest to ,że bywają dosyć ciężkie czasem zbyt twarde. Oczywiście zależy to od firmy.Często się słyszy ( i wierzę w to) ,że w adidasach ze względu na ich cienszą podeszwę można sobie chodząc po ostrych kamieniach doznać urazów stopy od spodu . Napisałem że wierzę ,ponieważ ja osobiście nie odczuwam i nie odczuwałem specjalnie uwierania stopy od spodu chodząc w adidasach po ostrych kamieniach.Tłumaczę to sobie tym ,że może jestem lekki i dlatego.
Moje chodzenie w adidasach po Tatrach a szególnie po żlebach i turniach wywoływało białą gorączkę Admina GŚ Pedra i jego przybocznej gwardii.Do tego stopnia ,że aż Admin zabronił mi pisać relacje w których będą wspomniane adidasy Sic! Czym się Pedro kierował ? Twierdził ,że bezpieczeństwem . Chciałbym zauważyć ,że nie ma przepisów żadnych dotyczących zakazu chodzenia po Tatrach w adidasach więc trudno potraktować moje relacje jako nawoływanie do łamania przepisów bezpieczeństwa.
Takim zakazem chyba prywatnym Pedro ośmiesza tylko swoje Forum -nie forum.
Ponieważ sam Pedro jak i Paaulo czy też KasiaA czy też Zoe ,Pablo mają stosunkowo niewielkie doświadczenie w chodzeniu po górach i jeszce niewiele wiedzy na temat bezpiecznego chodzenia czy też nie wiele posiadanych umiejetnosci . więc poniekąd wybaczam im tę nadgorliwość pospolitego krytykanctwa.
Ale Pedro ,KasiuA ,Paaulo, Zoe ,Pablo apeluję do Was .Jeśli pójdziecie na takie trasy na jakie ja chodzę czy to do żlebów czy na turnie to jeśli nie będziecie dysponować specjalistycznym obuwiem wspinaczkowym to jako zastępczo weżcie adidasy ale broń Boże nie szerokie trepy.
Chciałbym tu na marginesie opowiedzieć pewnę zdarzenia na forum GŚ.
Otóż założyłem tam wątek na temat ubioru i sprzętu a bezpieczeństwa.pomijając już insynuacje,które Admin Pedro wysnuł pod moim adresem Chciałbym tu przytoczyć wypowiedź Zoe, która mówi . Jest róznica między adidasami a butami takimi "odpowiednimi" ponieważ w tych pierwszych można się łatwo pośliznąc .A w tych "odpowiednich" markowych nie. I podaje jak szła kiedyś z koleżanką .która miała adidasy no i oczywiscie pośliznęła się i wywinęła kozła a Zoe szła w markowych i nie wpadła w poślizg. Było by pieknie gdyby to była prawda.
Ale los spłatał koleżance Zoe figla .Zoe wybrała się jesienią nad Smreczyński Staw w dolinie kościeliskiej jakiś miesiąc temu Idąc śmiało i odważnie w swoich bezpiecznych markowych butach na łatwej scieżce nagle potyka się o kamień i wywija koziołka .I to całkiem porządnego jak pisze .W drodze powrotnej to aż z zemsty skopała tenże kamień. Nawiasem mówiąc podobają mi się tego typu opisy bo są one takie realne i z poczuciem humoru.
Nie zacytowałem dokładnie tutaj wypowiedzi Zoe ponieważ Wielki Wódz Górskiego Świata Admin Pedro tak bardzo boi się mojej osoby że nie tylko mnie zbanował ale nawet zamknął swoją stronę przed dostępem dla IP mojego komputera.
Coż mogę dodać w tej kwestii ..W kwestii przyczepności butów. Chodziłem i w całych i w adiadasach.Rożnicę w tej materii nie odczułem .Gdy skała była mokra i śliska Tak samo odczuwało się to w markowych butach jak i w adidasach.
KasiuA - vide wejście na Pośrednią Grań !!!. Gdy skała sucha To i adidasy bardzo dobrą przyczepność miały.Szczególnie zauważyłem to przy wejściu na Mnicha.
Myślę ,że mi moderatorzy wybaczą trochę off topicu . Ale często zaglądają tu za mną forumowiczez z GŚ .Jeśli więc tam nie mogą skorzystać z moich wskazówek dzięki wspaniałomyślności nieomylnego Wodza posiadającego jedynie słuszną rację jak odeszła w niebyt PZPR .,to przynajmniej tu moga skorzystać.
PS Sam Wódz Admin Pedro pisze ,że często patrzy w górach na kogoś, kto idzie w trudnym terenie np po płatach śniegu adidasach i chociaż nie zwraca mu słownej uwagi to myśli o nierozwadze takiego turysty. A ja chciałbym dodać ,że szkoda tylko, że Admin w tym momencie nie pomysli o swojej własnej nierozwadze. Każde takie skupienie uwagi na innej osobie a nie na sobie szczególnie w trudnym terenie może doprowadzić do tego ,że w tym momencie może się potknąć ,pośliznąć upaść ,zjechać i wogóle naraża się na duże niebezpieczeństwo wypadku.Widać tu wyraźnie brak doswiadczenia górskiego Admina .
Tu jest wskazówka moja dobra rada dla Pedra .Gdy jesteś na trudnym szlaku nie patrz na ubiór i buty przypadkowego turysty ale skup całą swoją uwagę na szlaku,a unikniesz niebezpieczeństwa.
Dziękuję za uwagę. Spoko
|
|
 |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 2 z 3
|
|
|
|  |