Forum BESKIDZKIE FORUM Strona Główna


BESKIDZKIE FORUM
"Tak mnie ciągnie do gór..."
Odpowiedz do tematu
Apteczka turystyczna.
Do-misiek


Dołączył: 10 Cze 2007
Posty: 816
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Leżajsk

Co wrzucacie do apteczki i w jakiej ilośći? O ile na jednodniówkę można zabrać wszystko (waga nie gra roli) to przy dłuższych wyjazdach robi się problem.
Zobacz profil autora
mat


Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Libiąż

hmmm... Plastry Compeed na obtarcia 2 rodzaje, bandaż, opatrunki jałowe, opaski na kolana, leki przeciwbólowe, coś gripexowatego, magnez, kocyk foliowy, penseta, nożyczki do paznokci.
Zobacz profil autora
katmandu


Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław / Bystra Śląska

Plastry (mnie potrafią obetrzeć nawet kapcie... Confused) i węgiel (artystokratyczny żołądek Twisted Evil). Reszta mniej ważna, ale cośtam zawsze jeszcze wrzucam, co mi wpadnie w ręce...
Zobacz profil autora
trotyl


Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: WARKA

100 gram 98% napoju
Zobacz profil autora
TNT'omek


Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kęty

Zawsze nosiłem igłę z nicią chirurgiczną ale ostatnio trudno dostać( mają jakieś kłębki po 30m) W zamian noszę Steri Strip Smile łatwe w użyciu! i bardzo skuteczne przy ranach ciętych Wink jak wlazłem na słup to łuk brwiowy tym kleiłem i było ok.
Agrafki warto mieć ze soba i ze 2 igły 0,7 i 0,5 (strzykawkowe). Immodium na sraczkę i coś przeciwbólowego( ketonal). Bandaż- opaska elastyczna szeroka i wąska( z szerszej większy pożytek)do tego parę opatrunków jałowych. Folia NRC ! w dużej grupie mozna mieć pompkę odsysającą kleszcze, jad, itp. zależy w jaki teren się jedzie Wink
Zobacz profil autora
katmandu


Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław / Bystra Śląska

O kurcze, to taki zestaw do Afganistanu albo na jakiś survival!

Chociaż rzeczywiście tak jak piszesz - zależy gdzie się jedzie. Ja za granicę też pakuję więcej lekarstw, po Polsce raczej ograniczam się do zestawu minimum, no i w zimie biorę więcej różnych kaszlowo-gorączkowych.
Zobacz profil autora
Do-misiek


Dołączył: 10 Cze 2007
Posty: 816
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Leżajsk

Tomek, właśnie artykuł o pompce do kleszczy sprowokował mnie do założenia tego tematu Very Happy Potem stwierdziłam, że lepiej skonsultować co inni mają w apteczkach, bo u mnie to... No cóż Rodzice-lekarze wrzucają tam prawie wszystko Wink
Zobacz profil autora
TNT'omek


Dołączył: 26 Mar 2008
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kęty

Co do pompki ... to mam ten model obsługiwany jedną ręką ten ,który jest na wyposażeniu misji w Afganistanie
[link widoczny dla zalogowanych]
Generalnie jest niezła, ale... Po użądleniu przez osę w czoło odessało jad ładnie ale zostawiło siniaka;) co tam siniak:) gorzej z miejscami owłosionymi Wink np. męskim przedramieniem. i tu się zaczyna problem bo nie chce się końcówka przyssać na włosach... może trzeba je opalić?! i tu zachodzi konieczność posiadania w apteczce zapałek albo zapalniczki Wink
Zobacz profil autora
Henio


Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gliwice

folia NRC!, plastry, opaska uciskowa, wąski bandaż, termometr (cieńki przykładany na czoło, coś przeciw bólowego/gorączkowego/uniwersalnego - polopiryna, zimą coś na przeziębienie, fastum, zimą dobrze mieć aspirynę ponieważ rozrzedza krew i zapobiega odmrozeniom
Zobacz profil autora
grzesiekodm
Moderator

Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 950
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Beskid Mały

Nigdy nie nosiłem apteczki. Nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić sytuacji, w której byłaby mi potrzebna. No ale jak ktoś uważa inaczej... jego sprawa.
Zobacz profil autora
Piotrek
Administrator

Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 5888
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec/Sienna

grzesiekodm napisał:
Nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić sytuacji, w której byłaby mi potrzebna.


Do pierwszego razu Smile A możliwości jest wiele.
Zobacz profil autora
buba


Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 3022
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: oława

grzesiekodm napisał:
Nigdy nie nosiłem apteczki. Nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić sytuacji, w której byłaby mi potrzebna. No ale jak ktoś uważa inaczej... jego sprawa.


nigdy nie miales sraczki sie na wyjezdzie, nie bolalo cie gardlo ani ząb ani nie uciales sie w palec? ani nikogo z twoich towarzyszy? zazdroszcze...


Ostatnio zmieniony przez buba dnia Śro 7:23, 07 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
grzesiekodm
Moderator

Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 950
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Beskid Mały

buba napisał:
nigdy nie miales sraczki sie na wyjezdzie, nie bolalo cie gardlo ani ząb ani nie uciales sie w palec? ani nikogo z twoich towarzyszy? zazdroszcze...

A żebyś wiedziała, że tak właśnie było!
A co ja jestem jakimś wyżelowanym, miejskim chłoptasiem w obcisłej podkoszulce, żeby sobie nie dać rady w górach?? A cóż mi apteczka pomoże jeśli i tak nie umiem się nią posługiwać?? Przed wyjściem w góry zastanawiam się czy brać całą butelkę wody czy też może odlać połowę, żeby było lżej a tu jeszcze apteczkę miałbym nosić. Ja tam np. wiele razy chodziłem z rozciętą ręką czy nogą i nie robiłem z tego ceregieli. Jak sobą w coś walnąłem to syknąłem z bólu, wypowiedziałem jakieś magiczne zaklęcie typu ”O ty kur... ...bana!” no i ruszyłem dalej. Krew nawet jak się lała to przez chwilę, przetarłem ręką albo przykleiłem liścia a po chwili i tak samo zaschło. W skali innych problemów z jakimi przyszło mi się nieraz zmierzyć w górach to były głupstwa! Papier toaletowy natomiast noszę ze sobą zawsze. Zdecydowanie częściej uzależniałem swoje życie i zdrowie od czołówki niż apteczki, zwłaszcza w wysokich górach.

A moi towarzysze...? No cóż... nie mogę myśleć za wszystkich. Wszak każdy jest dorosły i umie o siebie zabrać. Moim zdaniem apteczka to taki stereotyp zajmujący tylko niepotrzebnie miejsce w plecaku.

Dodam jeszcze, że dwa razy w życiu znalazłem się w sytuacji, w której potrzebowałem pomocy medycznej. Cóż z tego, że wszyscy w koło brylowali nowiutkimi apteczkami z Tesco za 7.99zł, skoro i tak nikt nie potrafił mi pomóc?? Ich wyposażenie bardziej nadawało się do rozpalania ogniska niż do ratowania zdrowia...


Ostatnio zmieniony przez grzesiekodm dnia Śro 9:32, 07 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
andre


Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

grzesiekodm
uważam, troche przesadzasz, tu nie chodzi o wykonaywanie operacji na otwartym sercu podczas wedrowania.
Tu chodzi o zwyczajny plaster, opaskę, jakiś opatrunek, coś przeciw bólowego itp.
Po jaką cholerę łazić jak rambo z otwartą raną, jak można ja zalepić
Tu chodzi o zwykłe niby mało znaczące sprawy.

W sumie waży to tyle co nic, a naprawdę może się przydać
Zobacz profil autora
skald


Dołączył: 09 Cze 2009
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sucha Beskidzka

Oczywiście, andre, w pełni się z Tobą zgadzam. A to, że wiele osób z apteczki skorzystać nie umie, to przecież całkiem inna sprawa.
Zobacz profil autora
Apteczka turystyczna.
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 3  

  
  
 Odpowiedz do tematu