Rowerem w Beskidy...

Bazyliszek76 napisał:

Tak mi się właśnie wydaje że Beskid Śląski ,o ile dla turystyki pieszej nie jest miejscem wymarzonym,to dla amatorów rowerowych zjazdów i podjazdów jest idealny.Mnóstwo przyjemnych,wąskich asfalcików,mnóstwo wariantów układania tras i stale wzrastająca ilość znakowanych tras rowerowych.(np doskonale oznakowana trasa "Greenways" do ... Wiednia

Dokładnie!

Takie coś znalazłam w necie;/
[link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam!

Heh...a ja w czwartek bylam na Przysłopiu:)Na rowerze^_^ Ale ambitne;)
Potem pieszo na szczyt i na gorze bylam kolo 9.30..To mi sie podoba^^
Wiało okropnie!Dopiero jak schodzilam spotkalam 2 turystow, szli na szczyt...ja zdazylam zejsc, zajechac do domku, zjesc obiad, odpoczac i spotkac ich w autobusie^^

Pozdrawiam!

Bazyliszek76 napisał:

doskonale oznakowana trasa "Greenways" do ... Wiednia

ta trasa to raczej taka półszosowa
prowadzi z krakowa
gdy wjedziemy do krakowa szlak sie gubi na jego przedmiesciach
albo jest bardzo zle oznaczony i poprowadzony inaczej niz na mojej mapie.

a tak to zostaja szlaki rowerowe na poludniu beskidu slaskiego
np: w kamesznicy, czy w istebnej
wiec mam troche daleko ale jezdzilem niektorymi
te szlaki tez nie sa takie jak mi sie podobaja najbardziej
takie szlaki przelajowe, bardziej szosowe niz gorskie
chociaz ten w kamesznicy pod barania gora jest calkiem przyjemny.

jedynie szlaki rowerowe w szczyrku sa szlakami typowo mtb
chociaz czasmi dziwi mnie ich rozplanowanie
zjazd po drodze lesnej, na ktorej sa same kamienie o srednicy 10 cm
przeciez to chyba nikogo nie bawi
tak jest na czesci szlaku czerwonego z magury i zoltego z beskidu.
szlak niebieski wokol skalitego bardzo lubie, a czerwony na skrzycznym to najlepszy (najlatwiejszy) wariant wyjazdu na ta gore.