|
andre
|
Zgadza sie taki zapis jest np. w regulaminie Bieszczadzkiego Parku Narodowego: 7. Ze względu na bezpieczeństwo zwiedzających i ochronę przyrody poruszanie się po szlakach na obszarze parku narodowego dozwolone jest wyłącznie od świtu do zmierzchu. |
||||||||||||||||
|
Pudelek
Ogarniacz kuwety
|
z tym bezpieczeństwem to mogliby sobie darować. równie dobrze można by wybetonować ściezki, bo na tych "naturalnych" łatwiej skręcić sobie nogę.
z tego wynika, że aby pozostać w zgodzie z regulaminem w okresie zimowym trzeba opuścić PN albo dotrzeć do schroniska tak do 15 góra... |
||||||||||||||
|
Piotrek
Administrator
|
A nie wydaje sie nikomu, że i tak już wykorzystujemy przyrodę prawie na maxa? Nie można by chociaż w tych parkach narodowych, które zajmują ułamek powierzchni kraju, dać przyrodzie trochę więcej oddechu? To przecież nie doprowadzi do depresji i niespełnienia życiowego tych którzy mają ambicję wejścia nocą do parku czy chodzenia na lewizne poza szlakiem. Chyba mogą sobie odpuścić ten-ho ho-wielki wyczyn.
Można by, tak czasem, coś od siebie zrobić dla przyrody, zrezygnować z czegoś-szczególnie, że uważamy sie za porządnych turystów, miłośników krajobrazu i przyrody. |
||||||||||||||
|
ammo
|
W tym wypadku przynajmniej jest wylane czarno na białym, że przechadzki nocą są zabronione w przeciwieństwie do treści punktów ujętych w regulaminie BgPN, w których nijak nie idzie się doszukać punktu mówiącego w bezpośredni sposób o zakazie poruszania się po PN nocą. Poza tym regulamin każdego PN w Polsce opiera się na innych kryteriach, to chyba logiczne. W końcu każdy park jest inny, posiada różne walory przyrodnicze, odmienną ilość ścieżek dla turystów itd. i właśnie na podstawie skompletowanej bazy specyfikacji parku ustanawia się zasady i dopuszczalne metody eksploatowania tegoż. Także nie można mówić o rutynie, że wszędzie jest tak samo. Nie zmienia to oczywiście faktu, że to jeden z najbardziej beznadziejnych i zarazem naiwnych artykułów. |
||||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez ammo dnia Pią 12:42, 21 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy |
Pudelek
Ogarniacz kuwety
|
to nie chodzi o wielki wyczyn, tylko o durną argumentację, dlaczego taki przepis wprowadzono. równie dobrze można by dany teren w ogóle zamknąć.
biorąc pod uwagę, że raczej mała liczba osób chodzi po nocy po szlakach nie widzę jakiegoś zagrożenia dla przyrody. po za tym ja tutaj wskazałem przykład zimowy - po zmroku to znaczy już od godziny 15. czyli praktycznie jakieś dłuższe odcinki do zrobienia w trudniejszych warunkach atmosferycznych są nie do pogodzenia z regulaminem. |
||||||||||||||
|
Piotrek
Administrator
|
Tak po prawdzie to też nie sądzę, że pracownicy parku chodzą nocą szukając nocnych turystów tylko po to, by im mandat wlepić. Obojętne czy taki zapis jest w regulaminie czy nie. Prędzej bym się straży granicznej spodziewał niż parkowych noca.
A co do ochrony przyrody to nawet nie chodzi mi o to, że nocą wystraszysz sarne czy jakiego ptaka, nawet nie w tym rzecz ale samo podejście do (mając na myśli ten ułamek Polski chroniony w parkach, bardzo niewielki obszar) sprawy. Ale to juz niech sobie każdy myśli jak chce. |
||||||||||||||
|
buba
|
nie no klimat bezapelacyjnie lepszy..pewnie bym sie wybrala na gorowa na sylwestra jakby mi ktos obiecal nocleg przy piecu.. bo w tej drugiej czesci chaty to malo nie zamarzlam we wrzesniu pewnie wprowadzili w PN taki glupi przepis o niechodzeniu w nocy bo w nocy ciezej wytropic turyste ktory pomyka bez szlaku, wiec skoro takiego nie zlapia to lapia wszytskich (tak mi argumentowal jeden taki straznikowaty w bieszczadach) a z drugiej strony ciekawa jestem jak do tego sie maja rajdy nocne SKPB ktore sa organizowane calkiem oficjalnie i przez pilsko i babia przechodza.. toc dla straznikow to by byl luksus- maja na plakatach gdzie i kiedy bedzie grupa do schwytania!! |
||||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez buba dnia Pią 18:00, 21 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz |
Piotrek
Administrator
|
Może opłacają strażników
|
||||||||||||||
|
Pudelek
Ogarniacz kuwety
|
mają się tak, że Pilsko nie leży w PN, a na Babiej można w nocy chodzić, jak już ammo pisał. zresztą sam tak kiedyś z PTTK właziłem w nocy. |
||||||||||||||||
|
ammo
|
Pudelek, widzę że po zagłębieniu się w naszą tutaj lekturę nabrałeś sił i jesteś gotowy do zdecydowanej konfrontacji na zaprzyjaźnionej stronie To się chwali. Tylko musisz mieć się na baczności. Żeby Ci nie przyszło do głowy w zbyt radykalny sposób podważać autorytet pracowników parku tudzież użądzać kpiny z cennych wskazówek ratowników, gdyż może się znowu skończyć masowym oburzeniem lub nawet czymś więcej, tym bardziej, że nie masz tam nikogo po swojej stronie Ale nie bój żaby. W razie jakichkolwiek komplikacji melduj a przybiegniemy z pomocą. Póki co jesteś naszym reprezentantem
Wiesz jacy ludzie są wrażliwi, potrafią wmawiać sobie że istnieją zasady które dla nich byłyby świętością, nawet jeśli są to w rzeczywistości mżonki i w dodatku innym mieszać w głowie. Ale wiadoma sprawa - mówi się, że to wyłącznie dla dobra tych osób |
||||||||||||||
|
Pudelek
Ogarniacz kuwety
|
przejrzałem dziś z ciekawości ustawę o ochronie przyrody, bo tam pisze co nieco o PN, ale żadnych wskazówek natomiast godzin otwarcia szlaków nie ma. rozporządzeń przeglądać mi się nie chce. a jak coś nie jest zakazane...
|
||||||||||||||
|
ZBYSZEKJ
|
Byłem kilka razy w sylwestra na Babiej Górze, tłumów nie było za to wschód słońca przecudowny. Temperatura około -20 stopni ale trochę dobrej herbaty z rumem , śpiwory i karimaty załatwiły sprawę. Podejście bezproblemowe bo był księżyc i nie trzeba było używać czołówek. Z tych kilku razy tylko raz była słaba widoczność. A że nasza grupa dość dobrze zna rejon Babiej to nie było problemu z trafieniem na szczyt. Natomiast przy kiepskiej pogodzie nie wybieramy się na szczyt bo to nie ma sensu. Nikt nie strzelał petardami jedynie o 00 symboliczna lampka szampana i oczekiwanie na wschód posiłkując się herbatką z załącznikiem.
|
||||||||||||||
|
Antek
|
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] I tu przeczytajcie artykuł z 1995r. "Pozwólcie ,że trochę pokłamię" a przekonacie się jak dawno już park próbował zamknąć wędrowanie nocą .. I w gruncie rzeczy czy pomysł był taki niedorzeczny by turystom w nocy towarzyszył przewodnik.... sprawa się rypła bo trzeba by mu zapłacić a tego nikt nie lubi.... |
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez Antek dnia Wto 10:37, 17 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz |
ammo
|
Przeczytalim i sądzim, iż gość dobrze prawi i obiektywnie odzwierciedla sytuację która stosunkowo w dużej mierze trwa nadal, tylko co z tego skoro po dziś dzień znalazłoby się od groma chętnych, którzy z satysfakcją splunęliby mu w twarz a najlepiej oddali w łapska ZOMO?
IMHO owszem, zresztą jak kilka innych genialnych 'pomysłów' ograniczających najnormalniejszy i w miarę swobodny pobyt turysty na terenie Babiej Góry a których pomysłodawcą był, jest i będzie przede wszystkim BPN.
Trzeźwo myślący człowiek z reguły nie lubi płacić za niedorzeczności wynikające z trefnych upodobań organizacji trzymającej tzw. pieczę nad obszarem chronionym jakim jest w tym wypadku BPN. A jeżeli ktoś poczuwałby się do obowiązku finansowego wspomagania jakże ubogiej nacji przewodnickiej to albo sam jest licencjonowanym przewodnikiem i szuka każdej możliwej okazji do 'zaaplikowania się' i narzucenia swoich usług turystom albo ma jakikolwiek inny interes w aprobowaniu takiej idei, bo jak to inaczej wytłumaczyć? Antek - tak na marginesie, powiedz szczerze, czy na forum BG też zamieściłeś link do tego wydania? Założę się, że nie - ale nie mów mi też, że nie było sposobności. Unosi się tam w powietrzu ckliwy zapach publicznego autorytaryzmu z kolei pojęcie i zachowania liberalne - jeżeli odnoszą się do spraw związanych z relacjami turystów wobec np. BPN - z reguły nie miały racji bytu - mało tego - o ile takowe występowały to były i zapewne nadal będą skrzętnie, z chirurgiczną precyzją stłumiane i pacyfikowane, choć z tego co mi wiadomo podstawowa forumowa armata od bronienia murów i ideologii BPN od momentu kiedy to nawaliła do dziś nie daje znaków życia. Szkoda, bo nie ukrywam, że był to cenny nabytek tego forum do wypleniania niewygodnych i bezpośrednich użytkowników mojego choćby pokroju W myśl powyższego niektórzy ludzie tam bywający często się zdarza, że nie tolerancyjni, oj nie. Zakompleksieni i zacietrzewieni - oj tak. Czy to jest powodem tego, że ugryzłeś się w język a swoją cegiełkę dorzuciłeś nie na swoim 'macierzystym' forum a tutaj? Jak to jest? |
||||||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez ammo dnia Wto 15:26, 17 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz |
Antek
|
Zaczynając od marginesu: Linka umieściłem tutaj bo wiedziałem ,że tutaj odpowiesz Adamie:) . Zawsze uważałem ,że forum babiogórskie ożywało kiedy toczyła się dyskusja z Twoim udziałem..... może czasami zbyt ostro się wypowiadałeś (taki trochę autorytarny sposób bycia ,narzucający tylko jedną prawdę ....) No ciekawiej jednak było ,więc przestań się dąsać i skrobnij co nieco i tam bo było to forum również Twoim ."macierzystym". , A co do meritum sprawy to podoba mi się w tej Waszej dyskusji głos Piotra i raczej jego wyważoną opinię podzielam , Pozdrawiam .
|
||||||||||||||
|
Przed Sylwestrowa sonda |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.