 |
 |
|
 | |  |
Piotrek
Administrator
Dołączył: 21 Kwi 2006 |
Posty: 5888 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Żywiec/Sienna |
|
 |
Wysłany: Czw 7:30, 10 Maj 2007 |
|
 |
|
 |
 |
kilerus napisał: | Piotrek napisał: | Przede wszystkim to TOPR/GOPR powinny być utrzymywane, tak jak pogotowie, z budrzetu państwa. Wkoncu jest to ratowanie ludzi. |
i to wedlug mnie jest zle zalozenie. sluzba zdowia powinna byc niepanstwowa, poza sluzbami ratowniczymi (tzn. powinny byc tylko zarzadzane przez panstwo). wszyscy powinni placic ubezpieczenie zdrowotne (w jakims banku, lub innym zakladzie ubezpieczen) i kazda akcja ratownicza, czy szpitale powinny byc finansowane z tegoz ubezpieczenia. panstwo powinno jedynie wspierac jakies ekstremalne przypadki (poza tym sadze, ze wszelkie fundacje itp. zalatwialyby raczej sprawe). |
Może być i tak, dlaczego nie. Forma dowolna może być. Mnie jedynie chodziło o to, żeby wszystkich traktować równo. Jak wyżej pisałem nie jest sprawiedliwe, że pijaczka z ulicy pogotowie zabiera za darmo i leczy go poza kolejką a kogoś w górach ratuje służba ochotnicza. Dodatkowo Ci w górach to ludzie zazwyczaj ubezpieczeni (płacą ZUZ) czego nie można powiedzieć o pijaczynach. Sytuacja co najmniej dziwna.
Natomiast nie oznacza to bym pochwalał ludzi, którzy bezmyślnie pchają sie w góry bez przygotowani i odpowiedzialności. To zupełnie inna sprawa.
|
|
 |
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Piotrek
Administrator
Dołączył: 21 Kwi 2006 |
Posty: 5888 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Żywiec/Sienna |
|
 |
Wysłany: Sob 7:47, 12 Maj 2007 |
|
 |
|
 |
 |
kilerus napisał: | wlasnie, zatem gdzies istnieje granica, gdzies jest ta kreska, ktora jak sie przekroczy, to zacznie sie glupota. |
Tylko zdrowy rozsądek i pozbycie sie nieokiełznanych ambicji czyli myślenia, że jak się małe dziecko wniesie na mega szczyt/szlak to jest wyczyn. H** nie wyczyn, głupota i brak wyobraźni.
Małemu dziecku (takiemu co to jeszcze nie "łapie" do końca o co dookoła chodzi jest obojetne czy będzie na szczycie góry czy w parku miejskim. Cała więc sprawa z zabieraniem dzieci malutkich (tych co jeszcze same nie chodzą) jest tylko interesem matki/ojca. Dziecko ma z tego tak samą przyjemnośc jak z pobytu na łączce za miastem.
Do tego dochodzi kwestia pogody. Samo miejsce wniesienia dziecka, bez wzgledu na trudnośc trasy, ma mniejsze znaczenie jeżeli jest nieodpowiednia pogoda. Nawet na bzdurnej trasce można "załatwić" swoje dziecko, wystarczy że przewieje je wiatr i n.p. zapalenia ucha gotowe.
Mam córeczke roczną i sporo okolicznych możliwości na wycieczki. Nie szarżuję jednak z tego powodu, wybieram spacery krótkie (n.p. na Boraczą z Żabnicy, na Przgibek z Rycerki, Grojec w Żywcu i.t.p.) żeby spokojnie się przejść, po drodze zrobić kilka stopów, dziecka nie przemęczyć. Pogodę wybieram tylko pewną, bez silnego wiatru, czyli taką by własnej córce-i sobie-nie narobić problemów. Nawet tej zimy bedąc tydzień w Zakopcu spacerowaliśmy (na sankach) po dolinkach. Pogoda dopisała, było ok. ale to były dolinki a nie szlaki górskie.
Mógłbym oczywiście od razu wytargać ją na Babią Górę Percią Akademików ale po co? Dla niej, bo jeszcze za mała, to bez różnicy czy to Babia czy Boracza a niebezpieczeństwo znacznie większe.
Trezba mieć wyobraźnie, roządek i kierować się tylko dobrem dziecka (nie własną satysfakcją)
|
|
 |
 | |  |
t_ziolo
Dołączył: 09 Maj 2007 |
Posty: 17 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Łodygowice |
|
 |
Wysłany: Sob 23:18, 12 Maj 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Piotrek... dobrze powiedziane.. nic dodać nic ująć. Ale widzisz, są rodzice tacy jak Ty którzy wiedzą że dziecko to dziecko, a inni.. a brak słów. Głupotę 'rodziców' widzi się nie tylko w górach, bo nawet w centrum miasta, nie mówiąc już o przestrzeganiu zasad higieny, no ale.. takim oczy otwierają się dopiero jak się coś stanie.
|
|
 |
 | |  |
Makuć
Dołączył: 13 Lut 2007 |
Posty: 551 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Kraków / Nowa Huta |
|
 |
Wysłany: Nie 22:01, 13 Maj 2007 |
|
 |
|
 |
 |
sęk w tym że nie wielu ludzi wie o takich trasach a chce gdzieś zabrać dziecko przy okazji realizując swoje ambicje...
kwestia w braku edukacji górskiej...
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 2 z 4
|
|
|
|  |