Forum BESKIDZKIE FORUM Strona Główna


BESKIDZKIE FORUM
"Tak mnie ciągnie do gór..."
Odpowiedz do tematu
Piotrek
Administrator

Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 5888
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec/Sienna

kilerus napisał:
Piotrek napisał:
Przede wszystkim to TOPR/GOPR powinny być utrzymywane, tak jak pogotowie, z budrzetu państwa. Wkoncu jest to ratowanie ludzi.

i to wedlug mnie jest zle zalozenie. sluzba zdowia powinna byc niepanstwowa, poza sluzbami ratowniczymi (tzn. powinny byc tylko zarzadzane przez panstwo). wszyscy powinni placic ubezpieczenie zdrowotne (w jakims banku, lub innym zakladzie ubezpieczen) i kazda akcja ratownicza, czy szpitale powinny byc finansowane z tegoz ubezpieczenia. panstwo powinno jedynie wspierac jakies ekstremalne przypadki (poza tym sadze, ze wszelkie fundacje itp. zalatwialyby raczej sprawe).


Może być i tak, dlaczego nie. Forma dowolna może być. Mnie jedynie chodziło o to, żeby wszystkich traktować równo. Jak wyżej pisałem nie jest sprawiedliwe, że pijaczka z ulicy pogotowie zabiera za darmo i leczy go poza kolejką a kogoś w górach ratuje służba ochotnicza. Dodatkowo Ci w górach to ludzie zazwyczaj ubezpieczeni (płacą ZUZ) czego nie można powiedzieć o pijaczynach. Sytuacja co najmniej dziwna.
Natomiast nie oznacza to bym pochwalał ludzi, którzy bezmyślnie pchają sie w góry bez przygotowani i odpowiedzialności. To zupełnie inna sprawa.
Zobacz profil autora
buba


Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 3022
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: oława

to gdzie sie ma nosic dzieciaka jak nie na plecach?? przeciez nie na glowie?? cale dziecinstwo bylam tak noszona i uwazam ze najgorsze dla dzieciaka sa i tak te galezie o ktore ciagle sie nim zahacza Wink
Zobacz profil autora
Makuć


Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 551
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków / Nowa Huta

ale oczków Ci buba nie wyjęło Wink?
Zobacz profil autora
kilerus


Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 713
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Monoklina Śląsko-Krakowska

buba napisał:
to gdzie sie ma nosic dzieciaka jak nie na plecach??

ludzie ale czy ktos krytykuje noszenie dzieci na plecach? tutaj chodzi o zachowanie stosowne do sytuacji. to co, jak ktos bedzie taszczyl czterolatka na mont everest, to ok?
Zobacz profil autora
Makuć


Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 551
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków / Nowa Huta

jeżeli to będzie jakiś sherpa a dziecko będzie w skafandrze jak dziadek z nadciśnieniem to czemu nie Wink?
Zobacz profil autora
kilerus


Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 713
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Monoklina Śląsko-Krakowska

Makuć napisał:
jeżeli to będzie jakiś sherpa a dziecko będzie w skafandrze jak dziadek z nadciśnieniem to czemu nie Wink?

ale powiedz mi, po co ryzykowac?
a zmieniajace sie warunki pogodowe?
Zobacz profil autora
buba


Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 3022
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: oława

oczki zostaly na miejscu, przewaznie dostawalam galazka w nos Wink

nie no, 4 latek na everest to niekoniecznie... ale jak ostatnio uslyszalam ze ludziska nie nocuja w bacowkach bo ich dzieciak ma dopiero 5 lat (nie jest jakos nadmiernie chorowity), albo ze ktos nie byl od 4 lat w beskidach "bo ma dziecko"

we wszystkim trzeba zachowac umiar Wink
Zobacz profil autora
Makuć


Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 551
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków / Nowa Huta

kilerus
to był taki skrajny przykład... wiadomo, że nikt nie zabierze dziecka 4 letniego na Everest, przynajmniej narazie Wink
buba
w dzisiejszych czasach to wszystkiego się po rodzicach można spodziewać...
ostatnio mi kumpel opowiadał, że mamusia chce synka odwieźć i przywieźć na i z obozu samochodem bo nie może jeździć pociągiem... a tej jazdy to całe 7h Very Happy i to jeszcze w dzień Very Happy
więc Twoja opowieść o nocowaniu z dzieckiem w szałasie zachacza o coś ekstremalnego dla dzisiejszych rodziców Wink
Zobacz profil autora
kilerus


Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 713
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Monoklina Śląsko-Krakowska

Makuć napisał:
kilerus
to był taki skrajny przykład... wiadomo, że nikt nie zabierze dziecka 4 letniego na Everest, przynajmniej narazie Wink

wlasnie, zatem gdzies istnieje granica, gdzies jest ta kreska, ktora jak sie przekroczy, to zacznie sie glupota.
Zobacz profil autora
Piotrek
Administrator

Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 5888
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec/Sienna

kilerus napisał:
wlasnie, zatem gdzies istnieje granica, gdzies jest ta kreska, ktora jak sie przekroczy, to zacznie sie glupota.


Tylko zdrowy rozsądek i pozbycie sie nieokiełznanych ambicji czyli myślenia, że jak się małe dziecko wniesie na mega szczyt/szlak to jest wyczyn. H** nie wyczyn, głupota i brak wyobraźni.
Małemu dziecku (takiemu co to jeszcze nie "łapie" do końca o co dookoła chodzi jest obojetne czy będzie na szczycie góry czy w parku miejskim. Cała więc sprawa z zabieraniem dzieci malutkich (tych co jeszcze same nie chodzą) jest tylko interesem matki/ojca. Dziecko ma z tego tak samą przyjemnośc jak z pobytu na łączce za miastem.
Do tego dochodzi kwestia pogody. Samo miejsce wniesienia dziecka, bez wzgledu na trudnośc trasy, ma mniejsze znaczenie jeżeli jest nieodpowiednia pogoda. Nawet na bzdurnej trasce można "załatwić" swoje dziecko, wystarczy że przewieje je wiatr i n.p. zapalenia ucha gotowe.
Mam córeczke roczną i sporo okolicznych możliwości na wycieczki. Nie szarżuję jednak z tego powodu, wybieram spacery krótkie (n.p. na Boraczą z Żabnicy, na Przgibek z Rycerki, Grojec w Żywcu i.t.p.) żeby spokojnie się przejść, po drodze zrobić kilka stopów, dziecka nie przemęczyć. Pogodę wybieram tylko pewną, bez silnego wiatru, czyli taką by własnej córce-i sobie-nie narobić problemów. Nawet tej zimy bedąc tydzień w Zakopcu spacerowaliśmy (na sankach) po dolinkach. Pogoda dopisała, było ok. ale to były dolinki a nie szlaki górskie.
Mógłbym oczywiście od razu wytargać ją na Babią Górę Percią Akademików ale po co? Dla niej, bo jeszcze za mała, to bez różnicy czy to Babia czy Boracza a niebezpieczeństwo znacznie większe.

Trezba mieć wyobraźnie, roządek i kierować się tylko dobrem dziecka (nie własną satysfakcją)
Zobacz profil autora
t_ziolo


Dołączył: 09 Maj 2007
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łodygowice

Piotrek... dobrze powiedziane.. nic dodać nic ująć. Ale widzisz, są rodzice tacy jak Ty którzy wiedzą że dziecko to dziecko, a inni.. a brak słów. Głupotę 'rodziców' widzi się nie tylko w górach, bo nawet w centrum miasta, nie mówiąc już o przestrzeganiu zasad higieny, no ale.. takim oczy otwierają się dopiero jak się coś stanie.
Zobacz profil autora
Piotrek
Administrator

Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 5888
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec/Sienna

Poza tym niekoniecznie wysokośc i trudnośc stanowią o jakości. Na ten przykład dziś, w piękną pogodę zapakowalismy córkę do auta i siup na przyjemny i nie długi szlak z Huciska na Gachowiznę i Baków. Trasa nie długa, przeważnie odkrytym, bardzo widokowym przebiegiem (kto był napewno się zgodzi, że widoczki są pierwsza klasa). Sporo miejsca by się z dzieckiem na trawie w beskidzkiej scenerii rozłożyć.
Ani szlak długi, ani trudny, typowy spacer a widoki i satysfakcja ogromne. W dodatku łatwośc trasy jest taka, że chyba tylko zabłakany, burzowy piorun może stanowić jakieś niebezpieczeństwo Very Happy . Mając takie trasy (a jest ich sporo) po co narażać dziecko na karkołomne i niebezpieczne trasy. Na to przyjdzie czas.
Zobacz profil autora
Makuć


Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 551
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków / Nowa Huta

sęk w tym że nie wielu ludzi wie o takich trasach a chce gdzieś zabrać dziecko przy okazji realizując swoje ambicje...
kwestia w braku edukacji górskiej...
Zobacz profil autora
Piotrek
Administrator

Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 5888
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec/Sienna

Wystarczy przewodnik i mapa (ta z przewyższeniami też może sporo sugerować i pomóc), ewentualnie można zadać pytanie na forum Very Happy
Zobacz profil autora
Makuć


Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 551
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków / Nowa Huta

użytkownikom forum tego mówić nie trzeba... Razz
gorzej z tymi co nie wiedzą albo nie chcą korzystać...
Zobacz profil autora
Nieodpowiedzialność i lekkomyślność w zimowych warunkach...
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 2 z 4  

  
  
 Odpowiedz do tematu