Kursy przewodnickie i podział na klasy

Znalazłam info
Kurs przewodnicki kl. III 2007/2008
Najbliższe spotkanie kandydatów na przewodnika beskidzkiego odbędzie sie 3 października 2007 roku o godzinie 18:00 w budynku ATH na Placu Fabrycznym na I piętrze sala W12 (Bielsko-Biała)

I tu mam małe pytanko-co oznacza kl. III ?

Uwaga administratora: Temat przeniosłem, zmieniłem też nieco tytuł wątku!

kl. III* - kurs na przewodnika górskiego, w tym wypadku Beskidzkiego - klasy trzeciej

Przewodnik górski I klasy

Posiada uprawnienia do prowadzenia:
- wycieczek górskich w warunkach letnich i zimowych wszystkimi szlakami turystycznymi na obszarze uprawnień,
- wycieczek autokarowych,
- pieszych wycieczek górskich po drogach taternickich do IV stopnia trudności w warunkach letnich i do III stopnia trudności w warunkach zimowych.

Przewodnik górski II klasy

Posiada uprawnienia do prowadzenia:
- pieszych wycieczek górskich wszystkimi szlakami turystycznymi w warunkach letnich oraz szlakami oznakowanymi w warunkach zimowych,
- wycieczek autokarowych,
- pieszych wycieczek górskich po drogach taternickich do III stopnia trudności w warunkach letnich i do II stopnia trudności w warunkach zimowych.

Przewodnik górski III klasy

Posiada uprawnienia do prowadzenia:
- pieszych wycieczek górskich w warunkach letnich szlakami oznakowanymi,
- pieszych wycieczek w warunkach zimowych szlakami określonymi w programach szkolenia,
- wycieczek autokarowych.

Ale klasy, mają być podobno niedługo zniesione (macki UE sięgnęły i tutaj Smile

), przynajmniej tak głosi plotka z forum PTTK.

No i jeszcze kurs przy AKPG - już ten link zapodawałem:

[link widoczny dla zalogowanych]

Ich kurs chyba upoważnia do przystąpienia do egzaminu państwowego na przewodnika III klasy, a przy okazji trafia się do Koła Akademickiego - a z takimi jest zawsze fajnie. Wink

Edit: Aaaa.... właśnie zerknąłem u nich na stronie na artykuły - Ty właśnie o tym kursie piszesz Smile

No - nie ma co się zastanawiać, tylko zaczynać kurs.

W ostatnim czasie trwają konsultacje dot nowelizacji ustawy o turystyce (a przy okazji pewnie tez zmieni się rozporządzenie dot przewodników i pilotów)
Jedną z propozycji powstała w trakcie konsultacji jest likwidacja klas przewodnickich w przewodnictwie sudeckim i beskidzkim.
I tu moje pytanie co forumowicze uważają na ten temat.

A skoro zacząłem ten temat to może najpierw ja wsadzę kij w mrowisko

PS: Zmieniłem nieco temat wątku.
Jestem ZA a to dlatego że przy dzisiejszym stanie prawnym różnice miedzy przewodnikiem kl III a kl I są prawie żadne, wg prawa obecnie wyższa klasa to większe bezpieczeństwo jaki zapewnia przewodnik (choć za bezpieczeństwo nie jest formalnie odpowiedzialny) dzięki czemu przewodnik z kl I może np prowadzić w warunkach zimowych.

Dlatego uważam że utrzymywanie tego w obecnej formie nie ma sensu

Należało by albo zlikwidować klasy a w programie kursu umieścić szkolenie zimowe (poruszanie się w trudnym terenie, szkolenie lawinowe, no i może jakąś szkołę przetrwania w zimie).

A do tego przy na egzaminie wprowadzić test sprawnościowy (chyba nikt nie ma wątpliwości że przewodnik górski musi być sprawny fizycznie)

Albo zmienić system klas wprowadzając do niego faktyczne różnice w uprawnieniach oraz wprowadzić obowiązkowe testy sprawnościowe (wyższa klasa wyższe wymagania,) a jak ktoś nie zaliczy to obniżamy uprawnienia o klasę w dół (skoro przewodnik z I kl ma prowadzić w trudniejszych warunkach w zimie w śniegu to musi być bardziej sprawny fizycznie od przewodnika kl III który prowadzi tylko wtedy kiedy nie ma zimy.

Krzyś

Oto wspomniany przeze mnie post z forum PTTK.

Idź na kurs choćby dla towarzystwa bo w takim miejscu zawsze spotyka się różne ciekawe osoby (na naszym kursie zawiązały się jak narazie 3 małżeństwa i 1 konkubinat oraz sporo przyjaźni).
Wynika z tego że organizatorzy naszego kursu powinni otworzyć firmę matrymonialną

Oj tak, kursy przewodnickie są mocno związko-twórcze. Smile

Jak na razie to mnie zniechęcili do tego kursu w B-B. Spotkanie było już wykładem, na którego wpuścili maniaka historycznego-bez opamiętania nawijał...Na wstępie przyznał się,że nie ma pojęcia o górach Exclamation

W trakcie wykładu z sali wyszły 4 osoby.
Nikt nie był w stanie udzielić mi informacji:
-kiedy kończy się kurs
-ile powinno być godzin teorii
-ile zaliczonych wyjazdów
-jaki koszt
-kiedy są egzaminy, jak wyglądają, ile wynosi zdawalność.
Zero informacji na ten temat.
Mam wrażenie (może mylne),że ten kurs nie będzie spełniał moich oczekiwań.
Za 2 tyg kolejne spotkanie organizacyjne odnosnie kursu. Pożyjemy zobaczymy.
Co do par, to chyba naturalne,że zawiązują się. Wspólna pasja, wspólne wyjazdy...

chemica mam wrażenie ze ten historyk przyszedł na zastępstwo a właściwy człowiek, który miał przekazać wszystkie potrzebne informacje po prostu nie przyjechał Wink

Apropo byłaś na drugim zjeździe? Podziel się wrażeniami czy było tak jak za pierwszym razem;). Może do Was dołączę jeszcze o ile można zacząć kurs w trakcie jego trwania.

Danielu, drugi zjazd będzie 17.X i tam ponoć mają być KONKRETNE informacje. I chyba wtedy rozpocznie się oficjalnie ten kurs.
Ja jeszcze nie podjęłam decyzji gdyż nie wiem czy nadaję się na przewodnika, bo łazić po górach dla siebie samej a prowadzić odpowiedzialnie grupę to 2 różne sprawy. No i mam problem z terenami, miastami etc. gdyż jestem zielona jak świeżutki świerk. Także być może przez ten rok ogarnę się tutaj i dopiero wystartuję. Sama nie wiem Rolling Eyes

chemica napisał:

Ja jeszcze nie podjęłam decyzji gdyż nie wiem czy nadaję się na przewodnika, bo łazić po górach dla siebie samej a prowadzić odpowiedzialnie grupę to 2 różne sprawy.

Hej,

to rzeczywiście zupełnie inne sprawy. Ja planuję robić praktyki w długi weekend majowy - na rajdzie Beskid Niski, bo teraz - w czasie wakacji nie było czasu na organizowanie czegoś takiego. I wtedy dopiero zobaczę, czy nadaję się do prowadzenia innych i czy mi się to podoba. Ale jak najbardziej polecam spróbowanie się z kursem - dla nowych znajomości i wiedzy, która przyda się bardzo w samotnym chodzeniu po górach.
I nie ma co czekać na następny rok. Smile

Pewnie z SPKB Warszawa jesteś, tak Biały?

I jakie tam uprawnienia macie: Beskidy Wsch. czy coś dalej?

Czy ktoś z Was odbywa lub planuje kurs na przewodnika beskidzkiego?

Ja wczoraj zapisałem się na kurs w Nowym Sączu:
[link widoczny dla zalogowanych]
Jeżeli ktoś byłby chętny, to są jeszcze wolne miejsca.

Norden, Witaj w Klubie! Ja również jestem na kursie na Przewodnika Beskidzkiego... :d Wink

U nas też są wolne miejsca... Wink

czyżby ludzie się nie palili na te kursy?