Korona Gór Polski

Wysłany: Wto 21:31, 30 Mar 2010

Pudelek napisał:

PiotrekP napisał:

Ktoś mi kiedyś tłumaczył, że jeżeli na szczycie jest trwała budowla to ona też się wlicza do wysokości szczytu i tak jest z Chełmcem, tam znajduje się wieża widokowa po starymn schronisku i razen z budynkiem jest wyższy jak Borowa, na której jest tylko ławka z bala i kamień geodezyjny.

kolejna dziwna dla mnie zasada z KGP

i zaliczenie korony liczy sie tylko wtedy jak sie wylezie na szczyt tej budowli? Wink

mogloby to uatrakcyjnic zdobywanie tejze korony Wink

Wysłany: Wto 21:47, 30 Mar 2010

a tam gdzie nie ma wieży włazi się na najwyższe drzewa Very Happy

Wysłany: Śro 8:31, 31 Mar 2010

O tej zasadzie to mówił mi jakiś przewodnik gdzieś w górach. Ta zasada nie została wymyślona przez twórców KGP. A co do walorów widokowych to na wiekszości szczytów nic nie widać, 60% jak nie więcej to zalesione szczyty. I tu masz racje Pudelek jak coś chcesz zobaczyć to tylko na drzewo trzeba wejść.

Wysłany: Śro 13:28, 31 Mar 2010

PiotrekP napisał:

Tu jest pewna niekonsekwencja, ponieważ na Wysoką Kopę w Izerach też nie ma szlaku. Na Skalnik też brak szlaku, Skopiec jest też obok szlaku. Na Borową jest szlak, ale do korony zalicza się Chełmiec. Ktoś mi kiedyś tłumaczył, że jeżeli na szczycie jest trwała budowla to ona też się wlicza do wysokości szczytu i tak jest z Chełmcem, tam znajduje się wieża widokowa po starym schronisku i razem z budynkiem jest wyższy jak Borowa, na której jest tylko ławka z bala i kamień geodezyjny.

To prawda,nie przez wszystkie szczyty KGP bezpośrednio przebiega znakowany szlak turystyczny,ale biegnie w bliskim sąsiedztwie szczytu.
Co sprawia,że można zboczyć o te kilka (kilkadzisiąt) metrów ze szlaku i na dany szczyt wejść.Co do wysokości szczytu z jego trwałą budowlą,takie pomiary są nie do przyjęcia,ponieważ jest to sztuczne zawyżanie wysokości przez człowieka i nie przedstawia rzeczywistej (naturalnej) wysokości danej góry.

Wysłany: Śro 13:30, 31 Mar 2010

PiotrekP napisał:

Ktoś mi kiedyś tłumaczył, że jeżeli na szczycie jest trwała budowla to ona też się wlicza do wysokości szczytu i tak jest z Chełmcem, tam znajduje się wieża widokowa po starymn schronisku i razen z budynkiem jest wyższy jak Borowa, na której jest tylko ławka z bala i kamień geodezyjny.

W takim razie Pradziad jest wyższy od Śnieżki Smile

Wysłany: Śro 13:37, 31 Mar 2010

Takie właśnie sztuczne zawyżanie wysokości jest nie do przyjęcia.
Poza tym Pradziad i tak nie może być zaliczony do KGP,ponieważ leży poza granicami Polski.

Wysłany: Śro 13:44, 31 Mar 2010

Ja nie wiem w czym w ogóle problem.
Jeżeli korona PSK nie odpowiada można samemu sobie znaleźć odpowiednie szczyty i na nie wleźć, nawet na samiuteńki ich czubek.
Nie wiem, uzywają GPSu, dokładnych map wojskowych czy co tam kto znajdzie.
Powtarzam któryś raz-idea korony PSK nie ma na celu tylko i wyłacznie zaliczenia najwyższych szczytów pasm stając na ich najwyższych czubkach co do centymetra.

Wysłany: Śro 15:22, 31 Mar 2010

Moje zdanie jest takie samo jak <b>Piotrka</b>( może dlatego że dużo z KGP zrobiliśmy razem )
PSK ma "swoją" koronę , kiedyś tam sobie ją tak ustalili taki mają regulamin i tego się trzymają .
Maja zastrzeżona nazwę , znaczek (który mi się notabene podoba a go nie mam:D ), regulamin , książeczki itp itd
Jak ktoś chce to zdobywa ową Koronę jak nie to nie po to bić piane tak jest i KONIEC.
Idea jak pisał już o tym <b>Piotrek</b> jest inna niż np w Wielkiej Koronie Tatr , nie chodzi o samo zdjęcie na szczycie .
Dla mnie zdobywanie korony było fajna zabawą

Wysłany: Śro 21:47, 31 Mar 2010

Bez sensu, to jest korona gór, więc trudno, aby za górę brać obiekt antropogeniczny... Albo ten szlak... Czy góra staje się niższa, jeżeli nie idzie przez nią szlak?

Jak dla mnie każdy powinien samemu dla siebie, według własnych zasad zdobywać KGP...

Wysłany: Śro 22:17, 31 Mar 2010

Owszem możesz zdobywać po swojemu .
Możesz nawet napisać własny regulamin zdobywania , wydać książeczki i wybić odnaki.
Jedyną różnica jest taka że nie nazwiesz tego Korona Gór Polski bo ta nazwa jak i logo jest zastrzeżone przez PSK

Wysłany: Śro 22:27, 31 Mar 2010

logo jak logo, ale szkoda nazwy - to w sumie trochę tak jak ostatnio była afera z nazwą "naleśnikarnia" bodajże - popularną, ale ktoś ją zastrzegł...

Wysłany: Śro 23:03, 31 Mar 2010

dmirstek napisał:

Jak dla mnie każdy powinien samemu dla siebie, według własnych zasad zdobywać KGP...

W pełni się z Tobą zgadzam.
Ja chodzę po górach dla relaksu, ciszy, spokoju, piękna i róznych innych cudnych rzeczy. Nigdzie nie zbieram pieczątek, książeczek itp. Jedyne co to znaczę sobie na mapie przebyte szlaki po to tylko by kiedyś zdobyć górę wszystkimi wytyczonymi, a czasem i nie wytyczonymi szlakami.
I uważam że ta cała duskusja jest nie potrzebna.
No chyba, że ktoś chce szpanować przed znajomymi gdzie to nie był i czego nie robił i pomachać im odznaką przed nosem Very Happy

slavko napisał:

......
No chyba, że ktoś chce szpanować przed znajomymi gdzie to nie był i czego nie robił i pomachać im odznaką przed nosem Very Happy

Widać zupełnie się nie rozumiemy

em_dzej to nie tak.
Zdecydowana większość userów tego forum, kocha góry za to, że są Very Happy

Ja nie neguję nikogo kto zbiera odznaki czy pieczątki bo to fajna pamiątka.
To co napisałem to się miało się głównie do osób, które raz w życiu gdzieś wyjdą lub zdobęda jakąs odznakę, a potem chwalą się nią przed wszystkimi wkoło. Znam niestety takie przypadki.
Graty, że Zdobyłeś KGP (tak mniemam) ja nie zdobyłem. Ale wiem również,że Ty tą odznaką świecił nie będziesz. Very Happy

Masz to dla siebie jako swój sukces.

Byłem we wszystkich wspomnianych pasmach górskich , zobaczyłem i poznałem miejsca w których nigdy wcześniej nie byłem i pewnie długo bym nie był .
Spędziłem miłe chwile czytając o nowych miejscach, a potem po nich wędrując .
Odznaki nie mam , nie do końca odpowada mi sposób weryfikacji KGP, nie zmienia to faktu że idea bardzo trafiona.
Odznakę mam nadzieję odebrać z moim synem, kiedy już on zrobi koronę ( jeszcze nie zaczęliśmy ale dzieci cieszą pieczątki i różnego rodzaju odznaki )