 |
|
 |
WojtekB
Dołączył: 16 Kwi 2006 |
Posty: 2690 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Śro 14:11, 21 Lis 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Chcecie taką naszywkę? OK, mogę wam dać namiary do producenta, ale mnie ani Beskidzkiego Forum proszę do tego nie mieszać. Góry są dla wszystkich, nie możemy sobie uzurpować prawa do nich bo robimy wyrypy 30 kilometrowe zamiast wjazdu kolejką
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
turystykon
Dołączył: 06 Cze 2007 |
Posty: 1279 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Rajcza |
|
 |
Wysłany: Śro 14:15, 21 Lis 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Ecowarrior napisał: | tonka sama w sobie mi nie przeszkadza do puki nie śmieci, nie zachowuje się skrajnie głośno i szkodliwie w stosunku do przyrody oraz poprzez brak wyobraźni nie naraża siebie (to jeszcze pal licho) i innych (jak np. goprowców którzy muszą interweniować)... |
Wtedy to już nie jest stonka. W moim mniemaniu stonka to nie jest osoba, która nie przebywa w górach w każdy wolny weekend. Mianem "stonki" określam osoby, które są w górach nie tyle z powodu piękna gór, co ze względu na jakąś dziwaczną modę lub dla szpanu, ludzie tacy śmiecą, płoszą zwierzynę, nie rozumieją normalnych turystów, brzydzą się potem, błotem i wilgocią, niszczą co popadnie (drogowskazy, ławeczki, drzewa, itd.) i jeszcze do tego narażają zdrowie innych.
I mi osobiście chodzi o zwalczanie właśnie takiej stonki. Jednak, Ecowarrior, zwróciłeś mi uwagę na jedną rzecz - tą "stonkę" w taki sposób rozumiałbym tylko ja i może jeszcze kilka osób. Pozostali odbierali by mnie za wariat, który chce mieć góry tylko dla siebie, a póki co ja takich skłonności nie wykazuję, a wręcz przeciwnie... Także, po tych rozważaniach też nie chcę takiej naszywki..., gdyż wtedy musiałbym mieć naszywkę na specjalnej do tego przygotowanej bluzce. Na bluzce zarówno z tyłu jak i z przodu musiałoby być wtedy długaśne wytłumaczenie znaczenia "Stonki"... Czyli taki krótki raport z obszernym aneksem...
Maki napisał: | Tylko mentalność niektórych ludzi pasowało by zmienić (śmieci) ,ale do tego to chyba jeszcze daleka droga |
Niestety muszę się zgodzić... Do zlikwidowania bądź zmarginalizowania zachowań typowo stonkowych (opis zachowań wyżej ) jeszcze daleka droga...
|
|
 |
 | |  |
Zielony Kot
Dołączył: 27 Sie 2007 |
Posty: 61 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Śro 19:09, 21 Lis 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Pudelek wybacz, moze uznasz, że ta uwaga jest niepotrzebna, ale... Przypuszczam, że nie tylko 'stonka' by się na to obraziła - albo w ogóle by się nie obraziła, bo zwyczajnie nie wiedzieliby o co chodzi. Prędzej zrażeni byliby właśnie... turyści. Biorąc oczywiście definicję turysty jako człowieka, który góry kocha, nie zaśmieca i potrafi sie tym nacieszyć.
|
|
 |
 | |  |
Pudelek
Ogarniacz kuwety
Dołączył: 10 Lis 2006 |
Posty: 5794 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln |
|
 |
Wysłany: Czw 1:48, 22 Lis 2007 |
|
 |
|
 |
 |
czy widząc człowieka z napisem "zwalczam stonkę" byś się obraziła? wątpie, czy 90% ludzi wiedziałoby o co chodzi. szczerze mówiąc ja ubieram konkretną koszulkę, nie po to by ktoś zareagował, ale żebym ja się dobrze czuł.
stonka to z założenia szkodnik. noszenie takiej koszulki nie ma na celu przepędzanie niedzielnych rodzin z dziećmi lub panienek w różowych spódniczkach, ale rzeczywistych szkodników. których i tak się do konca nie wykończy, jak było to setki razy napisane, ale przynajmniej można okazać im swoja pogardę i lekceważenie.
|
|
 |
 | |  |
andre
Dołączył: 13 Wrz 2007 |
Posty: 494 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Czw 10:02, 22 Lis 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Pudelek napisał: | czy widząc człowieka z napisem "zwalczam stonkę" byś się obraziła? wątpie, czy 90% ludzi wiedziałoby o co chodzi. szczerze mówiąc ja ubieram konkretną koszulkę, nie po to by ktoś zareagował, ale żebym ja się dobrze czuł.
stonka to z założenia szkodnik. noszenie takiej koszulki nie ma na celu przepędzanie niedzielnych rodzin z dziećmi lub panienek w różowych spódniczkach, ale rzeczywistych szkodników. których i tak się do konca nie wykończy, jak było to setki razy napisane, ale przynajmniej można okazać im swoja pogardę i lekceważenie. |
może lepiej ubierz koszulkę z napisem 'SMIECIARZOM GÓRSKIM WONN"
wtedy będzie wszystko jasne i bez podtekstów
a co do stonki, już raz Ci napisałem, dla tubylców ty też jesteś stonką.
czy to ci się podoba czy nie
Tak nazywają każdego kto się pojawi, niezależnie od rodzaju buta czy plecaka.
Sprowadzenie problemu wandalizmu i bezmyślności w górach do poziomu dyskuji o stonce jest dla mnie conajmniej śmieszne.
Trzeba się raczej zastanowić co zrobić aby świadomość i kultura była większa, a nie w pogardliwy sposób wypowiadać się o innych.
Ot ja poprostu uważam,że zamiast na kogoś nastawać trzeba mu raczej pomóc stać się turystą, tymbardziej, że często ludzie których nazywasz stonką to początkujący z czasem możliwe że dość poprawni turyści.
A swoją drogą, jesienią przemierzyłem pare szlaków które nie są popularne i są raczej mało uczęszczane, w miejscach gdzie można było odpocząć spotkałem całkiem niemałe ilości śmieci.
No stonki tam raczej nie było, więc kto to zostawił?????
|
|
 |
 | |  |
Maki
Dołączył: 10 Kwi 2007 |
Posty: 427 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Zagłębie Dąbrowskie |
|
 |
Wysłany: Czw 10:26, 22 Lis 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Bardzo ostra ale tematyczna wypowiedź popieram.
|
|
 |
 | |  |
ammo
Dołączył: 18 Kwi 2006 |
Posty: 1277 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Czw 11:31, 22 Lis 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Tu chyba wbrew pozorom dużą rolę odgrywa ubiór człowieka, bo jeśli nawet największy laik górski, wandal, śmieciarz itp. będzie miał na nogach przykładowo trezety za 600zł, czerwoną firmową kurtkę, spodnie ze wzmocnieniami, ochraniacze i transportowy plecak z plachtą to czy nie przybierzemy do niego tak na pierwszy rzut oka logiczny stosunek?
Pierwsza myśl jaka nam się nasunie będzie dotyczyła poziomu wtajemniczenia takiej osoby a zwłaszcza jej ustosunkowania do gór przejawiająca się przede wszystkim w sprzęcie jaki stosuje. Ale nigdy nie wiemy czy za moment nie wsiądzie np. na quad i ruszy w trasę Niekiedy jest to złudne, bo nawet z pozoru ludzie wyglądający na nieprzyrównując ekspertów zachowują się gorzej niż opisywani wcześniej kłopotliwi i deprymujący niedzielni turyści. Nie rzadko okazuje się, że wchodzą oni "na górę" żeby odprawić kilkugodzinną lub dniową libację, narobić szumu i bałaganu. A na osprzęt było ich po prostu stać i niestety prawda jest taka, że paradoksalnie tacy osobnicy zbierają więcej niepublicznych pochwał i darzeni są większym szacunkiem niż np. ci skromniej ubrani, ale podziwiający góry na swój sposób, nie ingerujący w sposób negatywny środowisku społecznemu oraz przyrodniczemu.
Więc napewno "łatwo się przejechać" w tego rodzaju sądach, ale faktem jest, że ludzie o niewielkim ilorazie inteligencji w górach znajdzie się zawsze, są oni banalni do rozpoznania i wtedy ciężko szczędzić słów na ich temat, oczywiście we własnym zakresie.
|
|
 |
 | |  |
tomix
Dołączył: 20 Wrz 2007 |
Posty: 228 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: B-B |
|
 |
Wysłany: Czw 13:00, 22 Lis 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Chciałbym mieć taką koszulkę 'ŚMIECIARZOM GÓRSKIM WONN !"
Popieram Andre !
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 4 z 6
|
|
|
|  |