Klapkowicze - czyli jak być trendy w górach...

Kontynuuję tu temat klapkowiczów górach. Przedwczoraj wróciłem z Sudetów. Byłem m.in. na Śnieżce. Dzięki wyciągowi na Kopę, na Śnieżkę wchodzi wiele osób, których strój jest niewłaściwy. Niedaleko Śląskiego Domu mijałem pewną panią w białej spódnicy mini. Wyprzedzałem również panią w klapkach z gustownie zrobionym pedicurem Smile

Udało mi się nawet ją uchwycić.

[link widoczny dla zalogowanych]

Niestety ale na Śnieżkę już "wchodzą" takie osoby... Confused

no nieźle...ludzie mają "wyobraźnię", albo jej nie mają.... Confused

ja też klapki jutro wezmę, ale "na zmianę" i do prowadzenia samochodu... Smile

Tylko patrzeć jak ta paniusia na zdjęciu rozpizga sobie pazury na kamieniach Very Happy

Potem już będzie wiedziała, że w klapkach to sobie może po plaży pochodzić.

Ja to kręcę ... hehehe, tylko czy tu śmiać się czy płakać tak naprawdę. Jak ostanio bylismy w górach mijaliśmy takich "turystów" . Najlepsze jest to , że to oni na nas patrzeli dziwnie, wszak mieliśmy trapery i ... o zgrozo plecak !

Spaliłabym się ze wstydu gdyby to moje nogi były na tym zdjęciu ojoj

beti123 napisał:

Ja to kręcę ... hehehe, tylko czy tu śmiać się czy płakać tak naprawdę. Jak ostanio bylismy w górach mijaliśmy takich "turystów" . Najlepsze jest to , że to oni na nas patrzeli dziwnie, wszak mieliśmy trapery i ... o zgrozo plecak !

Jeszcze nie daj Boże mieć jakieś domowej roboty jedzonko ze sobą... To już bylibyście totalnie nawiedzeni!
Przecież tak fajnie można wydać kasę w schronisku...

O kurcze ze wstydem przyznaje że taszczyłam kanapki i nawet mieliśmy kurtki przeciwdeszczowe - nie wiadomo po co przecież taka piękna była pogoda ...

Toś teraz podpadła

Przecież to czyste błaznowanie jest. Na pewno niejeden patrzyłby na was dziwnie, gdyby tylko wiedział... Toż to czyste błaznowanie jest...

No , muszę sie zastanowić nad swoim nieprofesjonalnym zachowaniem. Chyba przepakuję te rzeczy na dzisiejszy wyjazd , myslę że klapeczki z cekinami będa w sam raz . Ma trochę padać, więc parasolka z napisem Zovirax będzie spoko.

Nie zapomnij o tapecie... Przecież nie można się pokazać bez najnowszego motywu ściekającej tapety z twarzy, bo krople potu sie pojawiły...

A i do tego wszystkiego proponuję cały czas mieć słuchawki w uszach i jakiejś topowej muzy słuchać, a jeśli nie to, to w ostateczności możesz w telefonie na głośnik puścić, bo przecież co Ci ptaki będą ryja darły...

p.s.
tekst o ptakach wzięty ze słów pewnej Pani, co na wieży na Baraniej kiedyś siedziała. Oto jak brzmiała pełna jej wypowiedź do znajomych, z którymi tam była:
"Wiosna w koło, ptaki drą ryja, a Wy nic..." - dodam, że nikt poza mną się nie śmiał...

Ja w tym roku widziałem panienkę w butach na obcasie w Kościeliskiej. My możemy trąbić, wściekać się a i tak idioci pójdą w góry. Mnie to zdjęcie specjalnie nie zszokowało po tym co się naoglądałem. Niestety nie zszokowało, a powinno... . Ale w polskich górach to nie nowość Rolling Eyes

= O rany ale tu są wypowiedzi - o kanapkach o tapecie itp .... hmm ... to co ja mam zmyć paznokcie ...a ja piekę sernik na zlocik coś swojskiego a tu krytyka że się nosi kanapki .... każdy robi jak chce to jest moje zdanie ...no w schroniskach nie ma aż takiego wyboru .... jak jest swojski sernik to nie bedę brać =
P. S. ..... Kobieta powinna byc i w górach zadbana =

a mi sie wydaje ze nie mozna dykwalifikowac czlowieka tylko dlatego ze ma na nogach klapki, duzo ludzi wybiera takie obuwie bo im tak wygodniej.. np. mojej mamie puchna nogi jak ubierze latem "typowe obuwie gorskie" wiec zwykle zasuwa w sandalkach, podobnie zachowywal sie nasz ukrainski przewodnik z rzeszowskiego pttku ktory uwaza ze "zabudowane obuwie nosi sie zima" i potrafi w klapeczkach skakac po borowkowisku, gorganie , kosodrzewinie i skalach jak kozica! i jeszcze czasem parasol zabiera zamiast peleryny zeby sie nie zapocic Wink

i jakos to nie zmniejsza ani jego wiedzy o gorach ani doswiadczenia ktore posiada...albo ktos idzie w sandalkach bo go trapery tak obtarly ze nie moze na nie patrzec..
juz widze jakie byscie mieli zdanie o mnie jakbyscie mnie kiedys spotkali na ukrainie jak sunelam przez gory z dziesiecioma reklamowkami w rekach Wink

(a co mialam wracac do domu tylko dlatego ze mi sie plecak rozpierdzielil ?? Wink

buba! masz racje Smile

są sytuacje i miejsca, gdzie użycie sandałów jest dużo lepsze i wygodniejsze,
np. ile osób podchodzi do Morskiego Oka w butach za kostkę w sezonie turystycznym ? śniegu brak, asfalt na większości trasy, a nogi trzeba cenić Wink

Na Morskie Oko i Kościeliską mogą chodzić na wysokim obcasie - przecież nic im się nie stanie. Tam w większości asfalt, a na Śnieżkę kamieni sporo i jeden nieostrożny ruch i pani ze zdjęcia ma połamane ślicznie pomalowane paznokcie. Dodam, że nie była Polką, a Niemką...