Głupota, złośliwość czy wandalizm?

Racja choć są rzeczy które ciężko zabrać- fotelik dla dziecka, gaśnice, pokrowce, jakieś zapasowe części i.t.d.

Przykra historia. mam troche inne doswiadczenia w górach i jak dotąd nigdy nie spotkałem sie z brakiem uprzejmości. Ostatnio zostawiłem samochód w Kowańcu pod domem ( ostatni przed Goprówką) pytając gospodarza czy nie będzie przeszkadzał. Zależało mi na w miarę bezpiecznym miejscu bo musiałem pojechać samochodem innym niz ten w góry. Gospodarz nie dość, że nie miał nic przeciwko temu to jeszcze poradził trochę przestawić żeby go widział z okien! Natomiast zwykle wyjeżdżam takim "uratowanym od złomowania", który jest sprawny technicznie ale nie wzbudza żadnych niecnych zamiarów i nie mam obaw przed zostawieniem go w dowlnym miejscu łącznie z lasem (wtedy nie zamykam drzwi na klucz i zostawiam za szybą kartkę, że otwrte ale nie warto wchodzićbo nic tam nie ma). Koszt zakupu takiego pojazdu jest dziś niewielki. Rozwiązanie znacznie tańsze od malowania lub drogich napraw a jak otwarte to i szyby nie wybiją. Pozdrawiam

tomek.k napisał:

", który jest sprawny technicznie ale nie wzbudza żadnych niecnych zamiarów

dla mnie to wlasnie ideal samochodu!!! zeby byl super sprawny, nigdy sie nie psul, wszedzie wjechal i wygladal jak ostatni zlom Smile

no i zeby nie palil 30 l na Wink

tylko czy takie istnieja?? czy trzeba kupic dobry samochod i tylko go potem samemu "dobrze ucharakteryzowac "?? Wink

acz nawet najbardziej odrazajacy samochod nie pomoze na wandali...a przebita opona czy rozbita szyba jest takim samym problemem niezaleznie od marki czy wartosci auta... jak uniemozliwi dalsza wycieczke to i tak przechlapane:(

Bubo, moja recepta na taki samochód: kupiłem sprawny technicznie pojazd o niewielkiej pojemności ale wygodny. Nastepnie dałem do uzytkowania żonie a ona dokonała "charakteryzacji". Teraz Zzostawiając go w lesie bardziej obawiam sie czy ktos nie potraktuje go jako porzucony!
Pozdrawiam:
Tomek

Dołączył: 26 Mar 2008

ale jak traficie na wandala , takiego z prawdziwego zdarzenia, co to niszczy dla czystej przyjemnosci , to i takiego "nic nie wartego sprzęta" popsuje!
Taki jakby zobaczył pod lasem "rudego 102" w którym nic się nie da wgniesć czy urwać to by zatkał mchem lufę , albo zwalił kupę na pancerz, dla samego zaznaczenia swojej obecności, Na takich to nic nie pomoże ....chyba ,że auto pod prądem zostawic Wink

ehh... nie lubię chwalić się głupotą/nierozwagą/sklerozą, ale cóż.... wczoraj zostawiłam samochód na parkingu jakiejś knajpy w Sopotni Wielkiej Kolonia (oczywiście za pozwoleniem...) -nie zapamiętałam nazwy, ale polecam-ostatnia knajpa we wsi - a w środku w samochodzie, w "skrytce" wspaniałomyślnie zostawiłam wszystkie dokumenty, portfel...
na szczęście dzisiaj uniak stał cały na swoim miejscu, niczego w środku nie brakowało Smile

xaga napisał:

ehh... nie lubię chwalić się głupotą/nierozwagą/sklerozą, ale cóż.... wczoraj zostawiłam samochód na parkingu jakiejś knajpy w Sopotni Wielkiej Kolonia (oczywiście za pozwoleniem...) -nie zapamiętałam nazwy, ale polecam-ostatnia knajpa we wsi - a w środku w samochodzie, w "skrytce" wspaniałomyślnie zostawiłam wszystkie dokumenty, portfel...
na szczęście dzisiaj uniak stał cały na swoim miejscu, niczego w środku nie brakowało Smile

Aga zajazd dokładnie nazywa się „Śnieżynka” Wink

. Jest tam dużo miejsca do parkowania przynajmniej latem gdy na drodze nie zalega 1 (m) białego puchu

A ja się zatrzymuję dalej przy samym szlabanie, po prawej jest trochę miejsca tak jakby specjalnie na 3 samochody Wink

keraj napisał:

A ja się zatrzymuję dalej przy samym szlabanie, po prawej jest trochę miejsca tak jakby specjalnie na 3 samochody Wink

Gdyby był otwarty pewnie byś pojechał dalej;). Sopotnia Wielka Kolonia to dobre tereny na narty biegowe bądz śladowe jak kto woli;). Keraj czy my w tym roku rozpoczniemy sezon biegówkowy?

Nie pojechałbym dalej, bo tam stoi znak "zakaz ruchu" a ja takich znaków nie łamię

Cały czas mam nadzieję, że sezon rozpoczniemy...

Bo tam dalej jest skład drewna, mogą być nieprzyjemności jak wozacy zjadą z drewnem a tu zonk, autko stoi

to też fakt, ale powtarzam zakazu ruchu bym nie przejechał Smile