 |
 |
|
 | |  |
 |
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
ammo
Dołączył: 18 Kwi 2006 |
Posty: 1277 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Czw 18:17, 08 Lut 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Pudelek napisał: | największym osiągnięciem Matei jest "eee... skok był dobry, ale nie wiem czemu krótki"... |
Talentu do skakania on raczej nie ma ale wydaje mi się, że w jego wypadku wiele tkwi w psychice. Przecież nie raz notował bardzo dobre występy w Pucharze Kontynent. Śmietanka w tego typu rozgrywkach co prawda nie bierze udziału, ale kilka popularnych nazwisk się tam od czasu do czasu pojawia, natomiast spora ilość zawodników tam startujących osiągnęła więcej w PŚ od Mateji.
Prawda jest taka, że na tych konkretnych zawodach spalał się od lat i spala się nadal.
Cały czas, mimo wieku trenerzy, (jak jeden) w niego wierzą, Czy słusznie...mimo wszystko chyba niestety nie
Ale cóż, potężnego zaplecza to Polska w tej konkurencji nie ma.
Kilka lat temu był chyba 5 na mamucie, jeszcze przed eksplozją formy Małysza i to był jeden z najlepszych występów tego zawodnika w PŚ. 
|
|
 |
 | |  |
Stan48
Dołączył: 05 Gru 2006 |
Posty: 402 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Myślenice |
|
 |
Wysłany: Czw 19:40, 08 Lut 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Zobaczcie co znalazłem o Matei:
Robert Mateja (ur. 5 października 1974 roku w Zakopanem) - polski skoczek narciarski, który jest zawodnikiem od 1981 roku. Obecnie (2006) reprezentuje klub WKS Zakopane. Wielokrotnie był reprezentantem Polski; w kadrze narodowej po raz pierwszy zadebiutował w 1994 roku. W 2001 roku został na krótko rekordzistą Polski w długości skoków narciarskich - na mamuciej skoczni w Harrachovie skoczył 201,5 metra, bijąc w ten sposób kilkunastoletni rekord Piotra Fijasa. Choć rekord ten został pobity jeszcze w tym samym konkursie przez Adama Małysza, to Mateja został w ten sposób jednak pierwszym Polakiem, który przekroczył magiczną barierę 200 metrów (oprócz Małysza, później dokonał tego jeszcze Mateusz Rutkowski.
Pierwszy jego start w Pucharze Świata miał miejsce w Falun w roku 1992. Później wiele razy punktował w konkursach PŚ i był w pierwszej dziesiątce, nigdy nie stanął jednak na podium w PŚ:
* 14 grudnia 1996 Harrachov K-120 - 5 miejsce,
* 14 marca 1997 Falun K-115 - 8 miejsce,
* 16 marca 1997 Oslo K-112 - 8 miejsce,
* 17 stycznia 1998 Zakopane K-116 - 6 miejsce,
* 1 marca 1998 Vikersund K-180 - 8 miejsce,
* 27 listopada 1999 Kuopio K-120 - 8 miejsce,
* 13 stycznia 2001 Harrachov K-185 - 9 miejsce,
* 14 stycznia 2001 Harrachov K-185 - 9 miejsce,
* 28 stycznia 2001 Sapporo K-134 - 5 miejsce,
* 19 stycznia 2002 Zakopane K-134 - 9 miejsce.
Do największych osiągnięć Roberta Matei należy 5 miejsce na Mistrzostwach Świata w 1997 roku na skoczni w Trondheim. W 2004 roku wygrał klasyfikację generalną letniego Pucharu Kontynentalnego. W sezonie 2004/2005 podczas Turnieju Czterech Skoczni zajął w klasyfikacji generalnej 17 miejsce, uzyskując łącznie 736 punktów.
Pięciokrotnie zdobywał tytuł mistrza Polski w skokach narciarskich. Jest aktualnym mistrzem Polski w konkursie na skoczni dużej (tytuł wywalczył 25 lutego 2006 w konkursie na Wielkiej Krokwi w Zakopanem).
Napiszecie i słusznie, że to wszystko już było (i będziecie mieć rację), ale nie można przekreślać człowieka.
|
|
 |
 | |  |
Pete
Dołączył: 18 Paź 2006 |
Posty: 1506 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Chełm Śląski/Kraków |
|
 |
Wysłany: Czw 21:07, 08 Lut 2007 |
|
 |
|
 |
 |
A ja pamiętam pewne zawody - nie wiem czy to było Lahti, że po pierwszej serii prowadził Skupień - chyba 2002 albo 2003
|
|
 |
 | |  |
ammo
Dołączył: 18 Kwi 2006 |
Posty: 1277 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Czw 21:24, 08 Lut 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Rutkowski może i ma talent, tyle, że w conajmniej nieodpowiednim momencie odbiła mu palma. Takich potencjalnych gości jest masa i dlatego część z nich nie stara się tak bardzo ujawniać na arenach międzynarodowych.
Pieniądze, sława i wspaniała zabawa.
Rutkowski miał to wszystko w zasięgu ręki - ostatnie z tegoż magicznego trio zamiast na końcu, po ustawieniu się i zakończeniu kariery wykorzystał po pierwszych powiedzmy, że sukcesach.
Z merytoryką i medialnością też u niego nie było zbyt dobrze... ten popularny zwrot znany po zawodach w Zakopanem wszystkim kibicom - "jest git", ...
bez komentarza.
A z Robertem. Nie żebym coś do niego miał.
Nie mozna powiedzieć - gość jest symatyczny, szczery i skromny ale jak wiadomo mamony za te sprawy na tym świecie się nie otrzymuje .
Jak każdy zawód, także skakanie należy wykonywać solidnie by przynosił plony a jemu to wychodzi niestety w kratkę. Szkoda mi go momentami bardzo, bo był i jest jeszcze niewątpliwie w stanie osiągnąć coś napawającego jego samego i sztab szkoleniowy dumą, ale w moim ostatnim poście w tym wątku są zawarte tylko i wyłącznie szczere słowa. Może i momentami surowe i gorzkie, ale prawdziwe.
|
|
 |
 | |  |
Pudelek
Ogarniacz kuwety
Dołączył: 10 Lis 2006 |
Posty: 5794 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln |
|
 |
Wysłany: Pią 17:52, 09 Lut 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Stan, nie zauwazyles, że to wszystko była bardzo dawno temu, jeśli chodzi o sport? mistrzostwo Polski nei jest jakims super wynikiem, a facet od paru lat nie osiągnął dosłownie NIC. jak go mamy nie skreslac, skoro on sam sie skresli?? juz naprawde wole wystawic w konkursie 15-latka jakiegos niz starego dziada, który nie osiągnie już NIC. zaryzykuję stwierdzenie, że Mateja jeździ na zawody tylko dlatego, że w PZN jakaś grupa kretynów go wysyła - może po prostu żal im krewnego lub krewnego krewnego bez zarobku zostawiac? bo co jak co, ale Robert na komentatora TV albo szefa działu sportowego TVP się nie nadaje.
Ja najlepiej go pamiętam z występu sprzed tejże ery. Bodaj 2000 r. Po pierwszej serii prowadził w Zakopanem a potem spiął się i... 15 miejsce . Pechowy skoczek.
| to nie 15, ale 21 miejsce było. pechowy byłby jakby się wywalił, albo nie udałby mu się ten jeden jedyny skok. ale on jest "pechowy" co zawody. wywalcie w końcu tego dziada i temu podobnych, bo szkoda pieniędzy tracić na te persony:!:
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Pete
Dołączył: 18 Paź 2006 |
Posty: 1506 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Chełm Śląski/Kraków |
|
 |
Wysłany: Sob 13:32, 24 Lut 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Dziś na Adam na Mistrzostwach Świata w Sapporo na dużej skoczni zajął 4. miejsce. Triumfował Szwajcar Simon Ammann. 2. był niespodziewanie Fin Harri Olli, a 3. Norweg Roar Ljokelsoey.
Małysz w pierwszym skoku mógł skoczyć trochę dalej, no ale coż mówi się trudno - szczególnie przy najgorszym 4. miejscu. Przed nami jutro konkurs drużynowy i 3 marca konkurs na średniej skoczni - miejmy nadzieję, że Małysz zdobędzie jeszcze medal na tych mistrzostwach.
|
|
WojtekB
Dołączył: 16 Kwi 2006 |
Posty: 2690 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Sob 13:37, 24 Lut 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Szczerze powiedziawszy ja zawsze wolę jednak zajmować 4 miejsce niż 5 więc ta teza o "najgorszym miejscu" mnie dobija. A Małysz też powinien być zadowolony - jest 4 skoczkiem świata.
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 3 z 9
|
|
|
|  |