VII Zlot BESKIDolubów

i za daleko

rzeczywiście, daleko jak diabli - kilkanaście kilometrów dalej od Morawsko-Śląski.

terminowo na pewno nie pasuje mi ostatni weekend, bo mam go już zarezerwowany. Najlepiej byłby ten w okolicach 11-go

co do miejsca to ja właśnie słowackiej strony nie znam i dlatego cieszę się, że Zlot odbędzie się tam (nie znam prócz jednej ubytovni pod Wielką Raczą, którą zamknięto jak zobaczyli mnie i Kapra Very Happy

)

Może podajcie stację kolejową,sprawdzę połączenie.

Na razie ustalamy termin i proponujemy miejsca...
Póki co można strzelać Skalite, Cadca...

ja nie jeżdzę bezpośrednio - dojeżdzam do Zwardonia i tam idę na słowacką stronę - do Skalitego Serafinov. Zajmuje to 10 minut a pieniążki zostają w kieszenie. Stamtąd można dojechać i do Czadcy i np. do Oszczadnicy

Jeśli mogę zaproponować to bardzo ciekawym miejscem jest Chata pod Ostrym, ale to beskid śląsko - morawski. Dobrze wspominam te 'schronisko", jak dla mnie terminowo tylko 14 - 15 listopada, pozostałe weekendy mam pozajmowane. Pozdrawiam

No i padło... 14-15 listopad!!!

Teraz możemy spokojnie ustalić miejsce Zlotu...

Proszę jeszcze raz o propozycje...

w sumie głosowałem na wcześniejszy termin, żeby nie mieć 3 weekendów pod rząd w górach... ale skoro padło - miejsca zlotu nie podam, bo pasmo znam słabo i, jak już też pisałem, cieszę się że to właśnie wybrano Smile

ogólnie Keraj zapomniałeś o jednym beskidzkim paśmie - Orawskie Beskidy! -> [link widoczny dla zalogowanych] przecież Kysuckie to są te z Wielką Raczą, dalej na wschód z Pilskiem i Babią to są Orawskie! dlatego teraz wypadałoby wybrać coś po słowackiej stronie w okolicach Raczy (ewentualnie od słowackiej strony Śląsko-Morawskiego), a Orawskie czyli choćby okolice Orawskiej Półgóry zostawić na następne głosowanie...

No tak... Mogłem się domyślić, że nic na sucho mi nie ujdzie Wink

Tak jest, że są 2 pasma na Słowacji, ale z racji małej ilości osób na te pasma poza woj. śląskim proponowałbym trzymać się tego układu...

Poza tym przy okazji tego Zlotu zapisy będą w tym wątku, a nie za pomocą formularza. Trzeba też ustalić kto jak dotrze, bo np. ja z Żywca jak pojadę samochodem będę miał 3-4 miejsca wolne.
Natomiast tak jak było wcześniej są bardzo fajne połączenia pociągiem.

Także można ustalić jakąś trasę i na jej podstawie miejsce noclegu.

Rozpoczynam listę:

1)keraj

gdzies od wlk raczy na poludnie czy poludniowy-wschod jest ponoc lesna chatka, taka bez pradu, z piecem, cos jak chatka pod snieznikiem, bezobslugowa. Znajomi tam byli rok temu. Czy moze ktos kojarzy to miejsce , albo jest szansa znalezc je na mapie ( ja nie amm zadnej mapy tego rejonu)

buba napisał:

Znajomi tam byli rok temu. Czy moze ktos kojarzy to miejsce , albo jest szansa znalezc je na mapie ( ja nie amm zadnej mapy tego rejonu)

Jestem teraz w pracy i nie mam przed oczami mapy, również słyszałem o tym miejscu...Wiesz, myslę, żeby napisać do tych znajomych i poprosić aby Ci zeskanowali lub zrobili zdjecie tego miajsca

Są 2... ale nie wiadomo w jakim teraz stanie:

Na przełęczy Pod Svítkovou

Na przełęczy pod Prislopem

Dlatego też piszę, że dobrze by było zaplanować coś wspólnego, żeby określić możliwości noclegu...

P.S. Foto z 2006 roku

cóż, mała liczba osób będzie też prawdopodobnie na zloty w Niskim i Bieszczadach (bo mało kto pojedzie na 1/2 noce tak daleko), ale przecież nie będziemy ich łączyć w jedno pasmo z tego powodu. ogólnie dzięki mapie widzę, że są TRZY pasma na Słowacji - Kusyckie i Orawskie (czyli tutaj Slovenskie, ale ogólnie Słowacy je dzielą, choć nie będę się upierał, tyle, że Keraj dał złą nazwę Razz

) oraz słowackie Niskie. skoro ktoś może dojechać w polskie Niskie to we słowackie również, a są jeszcze mniej znane i przez to mogą być atrakcyjne.

2)Pudelek

szczerze mówiąc w listopadzie, kiedy nie wiadomo jaka bedzię pogoda, wolałbym na nocleg coś pewnego, gdzie na pewno bedzie można się ogrzać, wysuszyć i nie będzie lało się na głowę. co do dojazdu - albo pociągiem przez Zwardoń albo autem - w zależności od lokalizacji

Co do pasm to się jeszcze będzie można kłócić Wink

...ale mi się też podoba, że się pojedzie w jakieś nowe miejsce, gdzie się jeszcze nie było, co do noclegu też się zgadzam. To jest jednak listopad, a zresztą nie wiadomo w jakim stanie te utulnie, bo jak czytałem to niej korzystali i leśniczy i pogranicznicy... Także to może byc już całkiem inne miejsce niż na zdjęciach Wink

Popieram zdanie Wąsatego (pudla) co do noclegu pogoda może być różna wiec lepiej by było rozejrzeć sie za pewnym noclegiem którym można by sie wysuszyć ogrzać

3) Kaper
4) Młody Kaper

A gdybyśmy zrobili taki myk i po prostu weszli od strony słowackiej na Wielką Raczę i tam zrobili zlot - albo na Skalance? Co Wy na to? Myślę, że wtedy byłby i wilk syty i owca cała... Wink