IV Zlot BESKIDolubów - temat organizacyjny

o 4 rano nie była byś sama Smile

Tylko zeszłabyś w towarzystwie Białego...

a po ciemku doszli Pudelek, ecowarior i Zupa Smile

no właśnie... ecowarrior i zupa też jechali z daleka, po ciemku wchodziliśmy i w piątek i w sobotę, a pewno później od nas byś nie była, więc spokojnie byśmy cię z Piwnicznej zabrali Smile

a faktycznie Biały się zmył pierwszy - w ogóle nie odezwał się jeszcze, mam nadzieję, że dotarł do domu

Pudelek napisał:

ecowarrior napisał:

Co do miejsca w Śląskim to ja bym był za Chatą Wuja Toma.

ale andrzej, pamiętasz jak to tam wyglądało? w środku fajnie, ale na zewnątrz z dziesięć quadów. chcesz finansować ich wypożyczalnię?

jak w każdym razie na to się nie piszę Confused

Byłem tam trzy razy, raz z Tobą w styczniu, dwa razy w porze wiosenno-letniej...Jeśli zlot byłby wiosną bądź latem to kładów tam nie zobaczysz, a w środku jest świetnie. Takiego wnętrza to byś raczej nie znalazł w innym śląskim schronisku, no chyba, ze w Pietraszonce na która z kolei ja się nie piszę...

Pudelek napisał:

Maki napisał:

Po ostatnim zlocie stwierdziłem , że przy tak wspaniałej ekipie spotkania są zbyt krótkie i ciekaw jestem co powiecie na taki plan:
w piątek dostać sie na Rogacz (dojazd bardzo wygodny i dojscie do chatki w 45 min)oczywiście nocleg potem wspólnie całą ekipą na potrójna (2 nocleg)
Może wtedy wszystko nie przeleciałoby tak szybko Smile

jak komuś było za krótko zawsze może dołączyć się do tych co wyjeżdzają wczęśniej Smile

w lipcu keraj z opkiem "zapoznawali" się ze mną i ecowarriorem (z tym drugim raczej symbolicznie Razz

) już w piatek

Racja, dla mnie każdy dotychczasowy zlot i praktycznie pobyt w górach nie ograniczał się do jednego dnia i przyjeżdżałem juz wcześniej...Jestem jak najbardziej "za", a jeśliby pomysł nie przeszedł, bo wiadomo, ze kwestia pracy, urlopu, dojazdu itd. nie wszystkim pasuje to zawsze część osób może spotakć się wcześniej a następnego dnia zrobić Zlot właściwy w konkretnym miejscu...

a ja wiedzialam ze bedzie wiecej takich porannych desperatow??? Wink

keraj napisał:

Wiesz, ze jestem za! Genialny pomysl Very Happy

Tylko trzeba sprawdzić ilu chętnych będzie na takie rozwiązanie... Smile

Ja i tak będę robił wszystko żebyśmy pojechali na kilkudniowy megaZlot w Bieszczady Very Happy

Z taka ekipa w Bieszczady to by bylo cos! Very Happy

TAK TAK TAK TAK TAK

A co do Beskidu Śląskiego to byłem w maju na Trzech Kopcach Wiślańskich. Jest tam położona chatka Telesforówka. Nie nocowałem ale byłem w letnim bufecie i spytałem się co i jak. Jest około 20 miejsc. Dojście krótkie - z Ustronia Dobki zajdzie się w godzinkę, z Wisły 1,5 albo z Białego Krzyża 1,5. Na zlot miejsce super! Że też wcześniej sobie nie przypomniałem...

ecowarrior napisał:

Pudelek napisał:

ecowarrior napisał:

Co do miejsca w Śląskim to ja bym był za Chatą Wuja Toma.

ale andrzej, pamiętasz jak to tam wyglądało? w środku fajnie, ale na zewnątrz z dziesięć quadów. chcesz finansować ich wypożyczalnię?

jak w każdym razie na to się nie piszę Confused

Byłem tam trzy razy, raz z Tobą w styczniu, dwa razy w porze wiosenno-letniej...Jeśli zlot byłby wiosną bądź latem to kładów tam nie zobaczysz, a w środku jest świetnie. Takiego wnętrza to byś raczej nie znalazł w innym śląskim schronisku, no chyba, ze w Pietraszonce na która z kolei ja się nie piszę...

mi nie chodzi o to, że quady będą jeździć dookoła, ale o sam fakt robienia zlotu u gospodarzy, którzy przykładają ręce do dewastacji gór Evil or Very Mad

to chyba jednak stoi w jawnym zaprzeczeniu idei tego forum! to już chyba wolałbym Błatnią, bo wygląda sympatycznie. Telesforówka też, tylko że również tam nie spałem

Pudelek napisał:

ecowarrior napisał:

Pudelek napisał:

ecowarrior napisał:

Co do miejsca w Śląskim to ja bym był za Chatą Wuja Toma.

ale andrzej, pamiętasz jak to tam wyglądało? w środku fajnie, ale na zewnątrz z dziesięć quadów. chcesz finansować ich wypożyczalnię?

jak w każdym razie na to się nie piszę Confused

Byłem tam trzy razy, raz z Tobą w styczniu, dwa razy w porze wiosenno-letniej...Jeśli zlot byłby wiosną bądź latem to kładów tam nie zobaczysz, a w środku jest świetnie. Takiego wnętrza to byś raczej nie znalazł w innym śląskim schronisku, no chyba, ze w Pietraszonce na która z kolei ja się nie piszę...

mi nie chodzi o to, że quady będą jeździć dookoła, ale o sam fakt robienia zlotu u gospodarzy, którzy przykładają ręce do dewastacji gór Evil or Very Mad

to chyba jednak stoi w jawnym zaprzeczeniu idei tego forum! to już chyba wolałbym Błatnią, bo wygląda sympatycznie. Telesforówka też, tylko że również tam nie spałem

Czy wygląda sympatyczniej to kwestia dyskusyjna, mi sie bardziej w środku podaba w chacie i z tego co wiem to są Ci sami właściciele.Poza tym nie mam zamiaru spać w jakimś "hoteliku" czego jest w Śląski dosyc dużo...Pete, trzeba sprawdzić tą Twoją chatkę, to chyba najlepszy pomysł...

Też się zgadzam! Chyba najlepszy!

to jest zdjęcie letniego bufetu

[link widoczny dla zalogowanych]

ale z tego co sobie przypomniałem, to miejsca noclegowe są w normalnym, standartowym domu, oddalonym o kilkaset metrów. lepiej by było chyba zrobić to w bardziej klimatycznym miejscu w sumie

Z tego co widziałem - to przyjemna chatka - wydaje mi się, że nawet schronisko młodzieżowe.
Tu jest adres - [link widoczny dla zalogowanych] SKPB Katowice miało w tym roku tam rozpoczęcie sezonu.

Jeszcze tydzień nie minął od III Zlotu a tu już trzecia stronka na temat IV - nieźle Smile

Może to świadczyć tylko o tym jak było i mam nadzieje że uświadomi to nieobecnym Smile

milo wyglada ta chatka telesforowka!! Smile

ide odgrzebac mape b.slaskiego i jej poszukac Smile

tam można zrobić bardzo przyjemne dojście - Ustroń - Równica - Orłowa - Trzy Kopce Smile