Forum BESKIDZKIE FORUM Strona Główna


BESKIDZKIE FORUM
"Tak mnie ciągnie do gór..."
Odpowiedz do tematu
Piotrek
Administrator

Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 5888
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec/Sienna

Te ruiny zakładów lniarskich widziałem. Posępny widok.
Co do Wałbrzycha to jest on również miejscem akcji filmu "Sztuczki" (dobry film). O ile dobrze kojarzę to akcja dzieje się w okolicy dworca głównego.

Ruiny - to tak w kolejności chronologicznej: zamek Stary Książ (nie mylić z Książem, ten jest po drugiej stronie Pełcznicy), zamek Nowy Dwór na Górze Zamkowej (623 m) nad Podgórzem (domyślam się, a nawet jestem pewien, że w poście nie o ruiny średniowiecznych zamków chodzi)


...ale i te warto zobaczyć. Mnie się bardziej Stary Książ podobał i generalnie całe otoczenie Książa. Tylko Pełcznica pamiętam była dość dziwnego koloru, wręcz pomarańczowa Rolling Eyes



Ostatnio zmieniony przez Piotrek dnia Czw 20:15, 12 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Krzysztof Jaworski


Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Świebodzice

Jakiś czas temu dałem w tym bubowym wałbrzyskim wątku link do youtubowego filmiku przedstawiającego pożar Sileny w Świebodzicach. Ostatnio na YT pojawił się być może ostatni film (w sensie, że więcej już nie będzie) przedstawiający te byłe już ruiny:

https://www.youtube.com/watch?v=B1WrFPlXtv4
Zobacz profil autora
Kris_61


Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bytom

Osobiście lobię to miasto. Smile
Zobacz profil autora
buba


Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 3022
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: oława

W tym roku udalo sie dwukrotnie powloczyc po Wałbrzychu.

Pierwsze odwiedziny to calkowicie zimowy marcowy weekend, gdzie przybywamy do Wałbrzycha z racji zlotu sekcji industrialno-kolejowej forum.sudety.it.
W mrozna, pochmurna pogode zwiedzamy koksownie Victoria w dzielnicy Sobięcin. Miejsce ciekawe, fajnie bylo popatrzec na sypiacy sie ognisty koks, buchajace pary, stare, czesto jeszcze poniemieckie maszyny na niektorych oddzialach i koksownikow w twarzowych kapeluszach o szerokich rondach. Niestety nie pozwolili nam robic zadnych zdjec podczas zwiedzania i bardzo rygorystycznie tego wymogu pilnowali. Przypuszczalnie podejrzewali ze jestesmy szpiegami ktorzy chca sprzedac Chinczykom tajne technologie Twisted Evil
Moze kiedys porobie jakies lepsze zdjecia zakladu z okolicznych hałd Razz





W Wałbrzychu jest bardzo ciezko znalezc jakies tanie i miłe miejsce noclegowe na zimowe czasy. My spimy jedna noc w tzw "domku pod jajami", ale raczej ani klimatyczne, ani cieple, ani obsluga zbyt mila..



Acz okolica calkiem sympatyczna



Wieczorem odwiedzamy dzielnice Podgorze. Na jakims wałbrzyskim forum sugerowali ze plany nocnych spacerow w tym miejscu to zabawa dla stracencow i autor takowego pomyslu zapewne nie jest zdrowy psychicznie. Ponoc stamtad juz sie nie wraca, a jak juz to w stanie oblupionym ze skory i pocwiartowanym.

Nic podobnego. Dzielnica pod wielkim wiaduktem prezentuje sie calkiem sympatycznie w lodowata, sniezna i ponoc juz wiosenna noc..




Przygladamy sie samotnym okienkom na wielkich scianach,



zagladamy w okna wypelnione cieplym domowym swiatlem gdzie puszyste koty z zaciekawieniem patrza przez szybe na zimowy swiat i dziwnych przybyszow



Nie udaje nam sie dostac do opuszczonego kosciola ewangelickiego.




Zmarznieci i zmokli rozgrzewamy sie w miejscowej spelunce "Adria". Lokalsi co chwile nas zagaduja a miedzy stolikami przechadza sie tłusty, pręgowany kot







Kolejny raz odwiedzamy Wałbrzych juz prawdziwa wiosenna pora. Wspinamy sie górke z mauzoleum. Pisza ze miejsce to "upamiętnia 170 tys. Ślązaków, którzy zginęli podczas I wojny światowej, ofiary wypadków w kopalniach oraz 25 lokalnych bojowników ruchu narodowo-socjalistycznego". Acz sa tez artykuly ktore otaczaja to miejsce wieksza tajemniczoscia:
[link widoczny dla zalogowanych]













Obecnie obiekt jest miejscem ognisk, zakrapianych wieczorkow i spotkan lokalnych gimnazjalistow. Mielismy okazje zaobserwowac jak skąpo ubrane dziewczeta skacza zwinnie po murach a chlopcy zamiast sie im przygladac i podziwac, urzadzaja konkurs na rzuty kamieniami do butelek

Wszystko oczywiscie rozlozone na łagodnych wzgórzach







Odwiedzamy tez nieczynny kamieniołom z ktorego rozciaga sie widok na cale miasto.















Podgrzewamy sobie pulpe na Marusi,





i jakos tak nam schodzi tu ze 2 godziny. Po raz pierwszy w tym roku wygrzewamy sie w wiosennym sloncu, obserwujac przejezdzajace w dole pociagi oraz buchajace dymy, i te z zakladow przemyslowych , i te z domowych kominow





Wyłazimy tez na Góre Zamkowa z ruinami Nowy Dwór. Kurcze jakos tak jest w tym Wałbrzychu ze kazde odwiedzone miejsce swietnie nadaje sie na ognicho i impreze!!











Bardziej niz konstrukcie kamienne i wytwor ludzkich rąk wieki temu, przykuwaja uwage skłębione korzenie zamkowych drzew





Na koniec dziwna sciana, łącząca propagande dwoch swiatow, dwoch ustrojow, tak inaczej, a tak bardzo podobnie...



Dzien sie konczy, slonce coraz nizej wiec powoli kierujemy sie w strone domu.

Zapewne wrocimy tu niebawem...

wiecej zdjec
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
wycieczka do Wałbrzycha
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 2 z 2  

  
  
 Odpowiedz do tematu