Forum BESKIDZKIE FORUM Strona Główna


BESKIDZKIE FORUM
"Tak mnie ciągnie do gór..."
Odpowiedz do tematu
buba


Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 3022
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: oława

Pudelek napisał:

Buba - w knajpie gdzie pijesz piwo litrowe w Sighisoarze też piłem Very Happy tyle, że litrówek nie widziałem Sad w ogóle dużo znajomych miejsc na relacji twojej widzę...

]



niezle mnie tam zaskoczyli tym piwem.. wylac by mi sumienie nie pozwolilo a potem ta dluga jazda autobusem...:/ ale dobre bylo!! i w ladnej scenerii Very Happy

jakos troche podobna trasa nam wypadla Smile

a w hunedoarze tez byles? bo to jedno z miejsc do ktorych bym chciala wrocic w rumunii tak mi sie spodobala!!


Ostatnio zmieniony przez buba dnia Wto 18:09, 21 Lip 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Pudelek
Ogarniacz kuwety

Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 5794
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln

wylać piwa to gorzej niż wodę na pustyni Very Happy nie no, z tych samych miejsc do mamy Sighisoarę i Brasov, resztę siłą rzeczy musiało się mijać, bo wycieczki zorganizowane jeżdzą swoją drogą (Biertan zdaje się widziałem z pociągu, muszę to sprawdzić - w każdym razie okolice Sighisoary i Medias to wręcz "kopalnia" warownych kościołów i warto by było mieć tam jakiś pewny transport.

W Hunedoarze nie byłem... trochę jestem zły, bo okazało się ze z Sighisoary jedzie pociąg (podfirmy kolei rumuńskich, coś ala Intercity i Regionalne) do Sybina - to bym tam skoczył chociaż na jeden dzień, ale zorientowałem sie dopiero jak przyszedłem na dworzec
Zobacz profil autora
Pudelek
Ogarniacz kuwety

Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 5794
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln

są pierwsze galerie - na razie z Debreczyna, Oradei i Bukaresztu

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
buba


Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 3022
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: oława

[link widoczny dla zalogowanych]

a to wyglada zupelnie jak komunistyczna widokowka z jakiegos znanego uzdrowiska Smile kiedys takie zbieralam - jeszcze mam pelne pudla Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

wyscie sobie z domu zabrali te krzeselka, ze wam tak wszedzie towarzysza? Wink


Ostatnio zmieniony przez buba dnia Pią 7:23, 24 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Pudelek
Ogarniacz kuwety

Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 5794
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln

krzesła były generalnie pod domkami na kempingu, ale ponieważ prawie wszystkie stały puste, to je "pożyczaliśmy" na pole namiotowe Very Happy


Ostatnio zmieniony przez Pudelek dnia Pią 9:54, 24 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Pudelek
Ogarniacz kuwety

Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 5794
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln

wreszcie doszedłem do porządku z galeriami i powrzucałem wszystko

Braszow i Prejmer:
[link widoczny dla zalogowanych]

Sinaia i spacer po Bucegi Sad
[link widoczny dla zalogowanych]

Sighisoara
[link widoczny dla zalogowanych]

Medias
[link widoczny dla zalogowanych]

Sarospatak
[link widoczny dla zalogowanych]

i różne z drogi:
[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
katmandu


Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław / Bystra Śląska

Bardzo ładne zdjęcia i fajna wycieczka, zwłaszcza, że przypominają mi się od razu moje wrażenia z tych samych miejsc, a z dat zrobienia zdjęć wynika, że np. w Braszowie byłam ledwie 4 dni po Tobie : )

Owca - zgaduję że z kampingu w Sighişoarze, jak myśmy byli, to meczała cały czas i kulała.

Spaliście na tych samych kampingach w Braszowie i Sighişoarze, poznaję.
Jak wrażenia z tego braszowskiego? Nas wymęczyła odległość od centrum, masakra, dojście do autobusu pół godziny wzdłuż wylotówki... Drugiego dnia odkryliśmy że można przejść dołem po mostku z rur nad rzeką, też na niego trafiliście? : )

Z basenu w Sighişoarze też korzystaliśmy (tzn. 1/2 załogi).

Co do wrażeń, to Braszów mniej mi się podobał niż Tobie, głównie dlatego że wcześniej byliśmy w Sybinie i tamto miasto wprost powala na kolana (pozytywnie).

Sighişoara natomiast tak jak pisałeś - bardzo klimatyczna, zwłaszcza po zmroku, tylko szkoda że cała kostka zerwana i koparki stoją.

Gratuluję udanej wyprawy i przy okazji zapraszam do porównania moich zdjęć z [link widoczny dla zalogowanych].
Zobacz profil autora
Pudelek
Ogarniacz kuwety

Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 5794
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln

Owca rzeczywiście kulała Sad

w Braszowie mi się kepming podobał, bo był spokój, natomiast w Sighisoarze to ciągły ruch. Co do dojścia do autobusu - nam to zajmowało jakieś 20 minut - przechodziliśmy przez most nad rzeką, potem pod mostem kolejowym i dopiero po jakimś czasie dochodziło się wylotówki, tam gdzie zaczynały się już normalne zabudowania. W międzyczasie mijaliśmy dom miejscowych Mietków, czyli melinę w przyczepie Very Happy generalnie mijaliśmy ten cały wiadukt drogą po lewej stronie (od kempingu), biegnącą wzdłuż takiego parku, gdzie pasły się krowy, osły i ludzie Very Happy

Z Sybinem za poźno się zorientowałem, że można tam dojechać koleją z Sighisoary - połącznie firmą Regiotrans, więc wybraliśmy się chociaż do Medias.


Ostatnio zmieniony przez Pudelek dnia Sob 21:06, 08 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
katmandu


Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław / Bystra Śląska

No to wychodzi, że wygrzaliście nam miejsce na kampingu w Braszowie, skoro mówisz, że mieliście namiot dokładnie w tym samym miejscu : )

Jeszcze wyjdzie zaraz, że w Sighişoarze mieliście namiot pod murem przy krzaku... : )))

Jeszcze a propos piwa - zgadzam się w 100%, piwa bardzo dobre, a najlepsza Timisoreana - nawet kupiłam do PL dwie 1l w plastiku i wczoraj wykończyłam ostatnią (jeszcze mi Ciuc w szklanej butelce został).
Zobacz profil autora
Pudelek
Ogarniacz kuwety

Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 5794
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln

nie, w Sighisoarze mieliśmy bliżej tej dróżki basen-kible. W ogóle jak przyjechaliśmy to było mało miejsca, rozbiliśmy się trochę na siłę i ktoś tam panikował, że osoby koło nas nie będą miały miejsca. Przyszedł jeden z gospodarzy, taki starszy Rumun z wąsem (pewno go kojarzycie, bo na basenie był ratownikiem) i komunikacją migowo-werbalną doszliśmy do wniosku, że miejsca jest dość Very Happy

ogólnie to najbardziej mi się podobały prysznice/toalety w Sighisoarze - szczególnie jak kobiety wchodziły do męskiego, a że tam wszystko wspólne było to się człowiek naoglądał Very Happy Very Happy Very Happy

a piwa rumuńskiego jeszcze trochę mi zostało, myślę, że zaraz jakieś otworzę


Ostatnio zmieniony przez Pudelek dnia Nie 1:44, 09 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
katmandu


Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław / Bystra Śląska

Tak, pana z wąsem kojarzę, ponieważ jak już wyjeżdżaliśmy to kolega Rafał chciał iść umyć ręce przed podróżą w "luksusowych" warunkach i poszedł do tego ich pensjonatu skorzystać z klopa przy recepcji, na co pan z wąsem wytłumaczył mu, że łazienki dla namiotowców są na końcu, a tutaj myje ręce wyższa klasa Very Happy

Zauważyłam (choć nie musi to być regułą), że generalnie większość z tych co rozbili tam namioty, wolała smażyć grille tudzież siebie na słońcu niż cokolwiek zobaczyć! Wieczorem, gdy poszliśmy zobaczyć stare miasto by night (około 22) nie spotkaliśmy niemal żywej duszy, a na campingu impreza na całego...

Jeszcze o psach - to prawda, sporo bezpańskich psów w całym Siedmiogrodzie i to prawda, że nie są agresywne ani nachalne, po prostu łażą dokoła ze zwieszonym ogonem (czasami któryś nim machnie) w oczekiwaniu, że może ktoś coś rzuci. Typowe zachowanie dla minionego systemu chyba teraz od ludzi przejęły psy...

W Braszowie widziałeś o wiele więcej niż ja, myśmy się pokręcili tylko po rynku i na Tampę, a czy trafiliście na ulicę Sznurową - najwęższą (ponoć, bo to samo słyszałam o jakimś miasteczku w Niemczech, w którym kiedyś byłam) w Europie?

Ty żałujesz Sybinu, a ja za to żałuję Mediaşu - jeśli byśmy ostatniego dnia wstali o 6, to może byśmy na szybko i w pośpiechu go zaliczyli, ale czekała nas 36 (w moim przypadku) lub 39 (kolega Rafał) godzinna podróż do domu i sobie odpuściliśmy... Ale żal pozostaje nieutulony do przyszłego roku : )


Ostatnio zmieniony przez katmandu dnia Nie 9:15, 09 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Pudelek
Ogarniacz kuwety

Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 5794
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln

to chyba już taka tradycja, że na kempingach większość to "odpoczywa", a nie włóczy się po okolicy. Wyjątkiem chyba był Bukareszt, bo tam raczej nikt nie przyjeżdza "wypocząć", tylko jeśli już to zajrzeć do miasta...

z Braszowem mieliśmy trochę pecha - pierwszego dnia obejrzeliśmy sobie centrum, poszliśmy na dawną rumuńską dzielnicę (Schei) i muzeum w jednej z baszt, kiedy zaczęło padać. Schroniliśmy się w knajpce w takiej wąskiej uliczce za murami (gdzie zresztą zostawiłem okulary Sad) i czekaliśmy... padać przestało po kilku godzinach, ale z dalszego włóczenia były nici. Następnego dnia, gdy wróciliśmy z Prejmeru znowu w Braszowie lało, więc znowu się nie powłóczyliśmy. Dopiero trzeciego dnia, gdy przyjechaliśmy z Sinai, wieczorem, można było trochę pochodzić jeszcze... tej uliczki nie widziałem, niestety, ale "najwęższych" to ja znam w Europie już kilka, byłem na jednej takiej w Zadarze, miała może z pół metra szerokości... Very Happy
Zobacz profil autora
katmandu


Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław / Bystra Śląska

Pudelek napisał:
to chyba już taka tradycja, że na kempingach większość to "odpoczywa", a nie włóczy się po okolicy.


No właśnie i dlatego tak nie lubię kempingów...
Zobacz profil autora
Pudelek
Ogarniacz kuwety

Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 5794
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln

ja nawet lubię (zależy jakie, oczywiście), czasem można tam spotkać ciekawych ludzi i zrobić sobie imprezkę. A jeśli znikam gdzieś na cały dzień lub dwa to wolę zostawić namiot na kempingu, a nie na dziko (tym bardziej, że przecież nie mam nikogo nigdy do pilnowania)
Zobacz profil autora
Pudelek
Ogarniacz kuwety

Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 5794
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln

założyłem sobie konto na geoblogu i umieściłem tam pierwszą relację - z Rumunii, a jakże Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

fajna sprawa, szczególnie z tym liczeniem kilometrów
Zobacz profil autora
Rumunia 2009 Pudelka
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 2 z 3  

  
  
 Odpowiedz do tematu