 |
ecowarrior
Dołączył: 27 Sty 2007 |
Posty: 1461 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Zdzieszowice |
|
 |
Wysłany: Nie 14:43, 26 Lut 2012 |
|
 |
|
 |
 |
Dorzucam relację sylwestrowej wycieczki i imprezy:
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
 |
|
 |
 | |  |
Pudelek
Ogarniacz kuwety
Dołączył: 10 Lis 2006 |
Posty: 5794 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln |
|
 |
Wysłany: Czw 22:20, 12 Kwi 2012 |
|
 |
|
 |
 |
ostatnio w krótkim czasie zaliczyłem trzy zabytkowe cmentarze
pod koniec marca, po tym jak zwiał mi zug, zajrzałem na opisywany już przez Michała z forum sudeckiego stary cmentarz żydowski w Gliwicach.
Cmentarz mocno zniszczony, ostro zaatakowany przez ptaki, z przygnębiającą ruiną domu przedpogrzebowego.
trzeba jednak powiedzieć, że i tak miał szczęście, bo za czasów PRL-u planowano jego całkowitą likwidację pod pretekstem przebudowy komunikacyjnej rejonu dworca.
Parę dni później w Opolu znalazłem tzw. cmentarz choleryczny, a właściwie dziki, rzadki las, otoczony murem (łatwym do sforsowania), znajdujący się w miejscu dawnego cmentarza. Kirchof działał krótko, pochowano tutaj zaledwie ponad 80 osób, ale jednak... między drzewami widać smętne resztki paru nagrobków, dziury po grobach i tym podobne...
kilkaset metrów dalej jest cmentarz żydowski - i jakże inne wrażenie! owszem, sporo nagrobków przewróconych, ale żadnych chaszczy, krzaczorów, porządek, aż miło patrzeć. Niestety, cmentarz jest zamknięty (mur i brama niezbyt wysoka, ale nie chciałem ryzykować skakania na nogę), pojawienie się osoby z aparatem wzbudza czujność tubylców - może i dlatego nie jest zniszczony, jak większość w Polsce? na razie ograniczyłem się do obfotografowania zza płotu
a na koniec ciekawostka z Dolnej Ligoty, niedaleko Anabergu - zachował się tam wapiennik. To nic szczególnego na Śląsku, ale na ścianie ocalała częściowo płaskorzeźba Ikara - to symbol NSFK (Nationalsozialistisches Fliegerkorps), który przed ostatnią wojną szkolił tutaj pilotów.
linki do krótkich galerii:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
 |
 | |  |
olo23333
Dołączył: 03 Mar 2009 |
Posty: 300 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Zdzieszowice |
|
 |
Wysłany: Pią 9:15, 13 Kwi 2012 |
|
 |
|
 |
 |
Dokładnie jest jak piszesz - tereny Ligoty mają specyficzne warunki aerodynamiczne przez tworzący się tam nie wiem jak to fachowo określić - powiedzmy "wir" wietrzny, który bardzo pomaga w wznoszeniu się szybowców. Niestety te "naturalne" walory nie są wykorzystywane od parudziesięciu lat a szkoda. Ponoć ten teren jest też świetny pod budowę systemu wiatraków, ale gmina nie chce się zgodzić z uwagi na zbyt duży wpływ na otoczenie i degradację walorów widokowych GSA.
Ciekawe jak z tego punktu widzenia ma się do tego autostrada poprowadzona przez najbardziej urokliwe i najstarsze lasy naszego parku krajobrazowego ! ...
|
|
 |
 | |  |
Pudelek
Ogarniacz kuwety
Dołączył: 10 Lis 2006 |
Posty: 5794 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln |
|
 |
Wysłany: Pią 12:50, 13 Kwi 2012 |
|
 |
|
 |
 |
na budowę autostrady gmina nie miała wpływu (jak pisał Michał - grunty chyba należały do Nadleśnictwa), w dodatku omamili miejscowych informacjami, że po wybudowaniu autostrady zyskają tłumy turystów - może by i rzeczywiście zyskali, gdyby tam był zjazd, jak kiedyś przewidzieli Niemcy...
o budowie wiatraków decyduje już całkowicie gmina, a nie władza zwierzchnia, więc tutaj mogą się nie zgodzić - i bardzo dobrze! Nie mam nic przeciwko wiatrakom, ale naprawdę nie muszę być wstawiane zaraz na skraju Parku Krajobrazowego
|
|
 |
 | |  |
Piotrek
Administrator
Dołączył: 21 Kwi 2006 |
Posty: 5888 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Żywiec/Sienna |
|
 |
Wysłany: Pią 13:38, 13 Kwi 2012 |
|
 |
|
 |
 |
Mają specyficzny nastrój takie trochę zapomniane miejsca.
Będziesz kiedyś Żywcu przejazdem to podejdź na cmentarz żydowski. Z 15 min od dworca PKP, na ul Stolarskiej, tuż za "naszym"
Kiedyś był mocno zaniedbany ale ponoć go trochę uporządkowano.
Z innych ciekawych w Żywcu (gdybyś chciał obejrzeć) to oczywiście cmentarz główny, największy w mieście, który "faluje po wzgórzach". Sporo starych, imponujących grobów. I-choć zabrzmi nieswojo odnośnie cmentarza-nie złe widoki na Beskidy.
W Żywcu-Moszczanicy Cmentarz Żołnierzy Radzieckich.
I mały ale ładny cmentarzyk zabytkowy obok kościoła św Marka, przy drodze na Suchą, jeszcze przed jeziorem.
Pozostałe w Żywcu to już zwykłe, w sumie nic specjalnego.
|
|
 |
 | |  |
Pudelek
Ogarniacz kuwety
Dołączył: 10 Lis 2006 |
Posty: 5794 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln |
|
 |
Wysłany: Pią 13:56, 13 Kwi 2012 |
|
 |
|
 |
 |
zapomnianych lub zabytkowych cmentarzy nigdy za wiele, zwłaszcza, że w Polsce, najogólniej mówiąc, nekropolii się nie szanuje - poza najbardziej znanymi typu Racławicki, Powązki, na które się zbiera, o których się pisze, jednocześnie często skazując inne na zagładę...
|
|
 |
 | |  |
buba
Dołączył: 20 Kwi 2006 |
Posty: 3022 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: oława |
|
 |
Wysłany: Nie 19:16, 15 Kwi 2012 |
|
 |
|
 |
 |
Pudelek napisał: | zapomnianych lub zabytkowych cmentarzy nigdy za wiele, zwłaszcza, że w Polsce, najogólniej mówiąc, nekropolii się nie szanuje - poza najbardziej znanymi typu Racławicki, Powązki, na które się zbiera, o których się pisze, jednocześnie często skazując inne na zagładę... |
przydalby sie taki Magurycz na Ślasku
zreszta jakby ktos chcial przeciwdzialac zagladzie małych zapomnianych cmentarzykow- zawsze mozna sie wybrac na jakis oboz konserwatorski
http://www.magurycz.fora.pl/sprawy-organizacyjne-obozy-terminy-relacje,1/magurycz-2012-wstepny-plan-prac,596.html
ja moze zajrze na lipcowy?
|
Ostatnio zmieniony przez buba dnia Nie 19:18, 15 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
 |
 | |  |
Pudelek
Ogarniacz kuwety
Dołączył: 10 Lis 2006 |
Posty: 5794 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln |
|
 |
Wysłany: Śro 13:16, 08 Sie 2012 |
|
 |
|
 |
 |
po roku przyszła pora na XVIII (a mój jubileuszowy, X) Przystanek Woodstock.
Jechałem z wielkimi obawami po tym co było rok temu, początkowo zresztą w ogóle nie chciałem już jechać, ale stare przyzwyczajenie zwyciężyło.
Ogólnie to jest poprawa - po pierwsze odpadł syf typu Prodigy i tłumy agresywnych fanów tej muzy. Zniknęło też kilka idiotyzmów typu smsy czy słitaśne fotki na główny telebim. Podzielono wioskę piwną, co sprawiło, że było tam jakby luźniej. Również inna część infrastruktury została rozsądniej rozgospodarowana.
Niestety, komercjalizacja powoli zabija tą imprezę. Coraz mniej miejsca na normalne namioty, wyrastają kolejne wioski sponsorów, puste, rzadko odwiedzane, za to hałaśliwe i natrętne, wypychające uczestników gdzieś za las. Owsiak nadal wydaje się być zaślepiony w pogoni za sławą i liczbą widzów (nie umiał się pogodzić, że było ich mniej niż rok temu i podawał różne fantastyczne liczby o zgromadzonych, nawet ponad milion , mimo, że gołym okiem było widać, że jest luźniej), nadal nieomylny (choć po ostatnim roku trochę poszedł po rozum do głowy i z kilku debilizmów jednak się wycofał), nadal politykuje i wymusza na ludziach np. entuzjazm
Ale ogólnie, jak pisałem, jest poprawa. Masę fantastycznych ludzi, fajni sąsiedzi koło nas, spotkało się kilku starych znajomych i nieco się człowiek przyjemnie zdegenerował
a galeria oczywiście w linku:
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
 |
 | |  |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 4 z 4
|
|
|
|  |