Bobry na Żarnówce.

Ciężko u nas spotkać zwierzynę na szlakach, przynajmniej mi udało się jedynie zimą natrafić na sarny, latem jest o wiele gorzej, choć pewnie wystarczy wiedzieć gdzie chodzić Smile

Ciekawe odkrycie, życzę powodzenia w natrafieniu na jakiegoś bobra na żywo - chętnie bym obejrzał zdjęcia Smile

Jednak muszę się uczepić jednej rzeczy

jolanta napisał:

szus na stację BB Mikuszowice

Czy czasami pierwsze fotki w twojej galerii nie są jednak z Leszczyn? Smile

Mikuszowice nie mają tylu torów dodatkowych, a i budynek z tego co pamiętam jest tam inny Wink

qamil

masz całkowitą rację. To jest stacyjka-przystanek na BB Lipnik, sama nie wiem co mnie tak zaćmiło Wink

Pewnie dlatego, że pierwotnie planowałam z Żywca wracać żółtym szlakiem najazdu szwedzkiego, który właśnie kończy się -zaczyna w Mikuszowicach.
Dzięki za czujność

Jak uda mi się bobry upolować to się z pewnością pochwalę Very Happy

Prócz bobrów to są tam jeszcze kapitalne widoki na Beskidy, choćby z tej drogi wyłożonej płytami.
Tego nie widziałaś bo pogoda była fatalna ale zapewniam, że jak trafisz na dobrą pogodę to buzia sama się uśmiecha. A z pól za potokiem (idąc Twoją trasą) to panorama jest 360st.

Panorama na dużym oddaleniu, w realu wszystko jest wizualnie bliżej.
Drzewko po lewej jakieś 300m od bobrów.
[link widoczny dla zalogowanych]
po kliknięci na zdjęcie powiększy się.

Robi to wszystko wrażenie Cool

Z drogi z płytami widziałam kościół w Siennej, ale moja małpka już była na niego ślepa Wink

Od bobrów planowałam się dostać do browaru, na Grojce i tym wspomnianym żółtym w kierunku domu, pogoda niestety pokrzyżowała plany.

Jeszcze się wszystko zdarzy! Laughing

A to był kościół w Lesnej Smile

Taka pętla była by całkiem ładna choć to kawał drogi. Ale na rower w sam raz-z podprowadzaniem na Grojec bo wyjechać tam od Browaru to chyba nie realne Very Happy

No masz! Zaś pomyłka Crying or Very sad

W wolnym przeliczeniu to jest około 20km, na rower będzie w sam raz. Muszę go tylko ku wiośnie zrychotwać

Ja już jeżdżę, od 4 kwietnia do pracy i z powrotem. Trochę piździ rano Laughing

, ostatnio było -8 i po uszach nieźle dawało.
Ale takie 13 km dziennie to akurat dobre dla zdrowia. Smile

No trza rower szykować, trza... Wink