Bałkański kocioł

Kontynuując wątek bałkański podsyłam partię zdjęć z pierwszego etapu naszej zeszłorocznej podróży. Widzę, że Bałkany są coraz bardziej popularne, więc może komuś ten temat się przyda podczas planowania swojej eskapady. My zaplanowaliśmy sobie objazd Bałkanów, kółeczko obejmujące przede wszystkim Czarnogórę i Albanię, a przy okazji inne kraje bałkańskie - czasem na trzy dni, czasem na dzień. Ruszyliśmy z Budapesztu przez Bośnię i Hercegowinę do Czarnogóry, potem do Albanii, na krótko do Macedonii i Kosowa, a na końcu na festiwal do Gučy w Serbii, do Belgradu i do Budapesztu.

Część I
Bośnia i Hercegowina
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Część II
Durmitor
[link widoczny dla zalogowanych]

Część III
Dojazd na wybrzeże Czarnogóry
[link widoczny dla zalogowanych]

Część IV
Boka Kotorska
[link widoczny dla zalogowanych]

Część V
Wybrzeże adriatyckie Czarnogóry
[link widoczny dla zalogowanych]

coś dla mnie, choć moje plany są ciut rozbieżne Smile

ile kosztowała kwatera w Sarajewie?

natomiast Medjugorie z premedytacją odpuściłem i wszelkie z niego relacje potwierdzają, że była to słuszna decyzja. Zupełnie nie rozumiem, jak większość polskich biur podróży wysyła tam ludzi, a pomija Mostar!

Za nocleg płaciliśmy coś 8 euro/os., zresztą co do większości kwater, to daliśmy sobie górny pułap na 10 euro/os. (poza Podgoricą, która jest pierońsko droga i zupełnie tego niewarta).
Plany rozbieżne co do trasy czy celów? Bo pewnie pewne miejsca będą te same Smile

Medjugorje też mnie rozczarowało, jakoś nie czułam tam atmosfery zupełnie, wszystko było nowe i bez klimatu. Ale znam ludzi, którym bardzo się tam podobało i bardzo odczuli pobyt tam.

Wiolcia napisał:

Plany rozbieżne co do trasy czy celów? Bo pewnie pewne miejsca będą te same Smile

i cele i trasy Smile

mam ogólnie dwie wizje podróży, lżejszą i bardziej przygodową. W obu głównym celem jest jezioro Ochrydzkie (głównie z macedońskiej ale też z krótką albańską wizytą), z tym, że zamierzam tam dotrzeć przez Serbię (przy okazji oglądając np. Nowy Sad i Suboticę).

Potem są rozbieżności - wersja lżejsza zakłada skok do Grecji nad morze i zabytki starożytno-bizantyjskie w okolicach Salonik (choć akurat ten rejon jest znacznie mniej zabytkowy niż np. Tesalia i Peloponez) i powrót ponownie przez Serbię, ze zwiedzaniem Belgradu i krótką wizytą Skopje oraz w chorwackiej Slawonii.

Wersja bardziej hard - z jeziora z krótką wizytą w Kosowie, potem przejazd przez Czarnogórę z noclegiem (dlatego też się pytałem o kempingi na GS Very Happy

) i parę dni w Sarajewie. Końcówka podobna jak w wersji poprzedniej, czyli Belgrad i Slawonia oraz jeszcze odpoczywanie po wyjeździe nad Balatonem Wink

tyle plany - jak widać wariant drugi w znacznej mierze pokrywa się z Waszym (a chciałem być oryginalny Razz

), wariat pierwszy mniej - generalnie, z niecierpliwością czekam na kolejne odcinki, ostrzegam, że będę pytał o różne rzeczy Twisted Evil

No to rzeczywiście nieco inaczej się Twe plany kształtują. A zakładasz dokładniejsze zwiedzanie Macedonii, czy tylko okolice Jeziora Ochrydzkiego?
Fotki postaram się powrzucać, ale jak wyjeżdżasz niedługo, to pewnie nie zdążę, bo trochę czasu zajmuje mi ich przebranie i podpisanie. Przy okazji chciałam Cię też pomęczyć o moją trasę, ale dopiero po ok. 23 lipca, jak ją zacznę planować, więc mam nadzieję, że będziesz jeszcze.

wyjeżdżam dopiero w II połowie sierpnia, więc czas jest Smile

z braku czasu to Macedonia będzie niestety ograniczona - wspomniane Ochrydzkie, na szybko Skopje (o tej miejscowości opinie są wyjątkowo podzielone i skrajne), chcę zajrzeć też do Tetova i do którejś z ruin antycznych miast - albo Bitola albo Stobi. Ewentualnie jak coś jeszcze się napatoczy po drodze.

Zawsze jest dylemat czy zwiedzać dłużej jedno miejsce/państwo a dokładniej czy może bardziej pobieżnie ale różne okolice i ewentualnie zostawić sobie coś na bliżej nieokreśloną przyszłość - no i w tym roku znowu będzie ta druga opcja

Kolejna, krótka porcja zdjęć, z dojazdu na wybrzeże Czarnogóry:

Część III
Dojazd na wybrzeże Czarnogóry
[link widoczny dla zalogowanych]

Ostatnie zdjęcia z Czarnogóry:

[link widoczny dla zalogowanych]

Część IV
Boka Kotorska
[link widoczny dla zalogowanych]

Część V
Wybrzeże adriatyckie Czarnogóry
[link widoczny dla zalogowanych]

Boka Kotorska jest piękna, to trzeba przyznać Smile

Kotor mnie bardziej oczarował niż Dubrownik, zwłaszcza mury miejskie wydają się ciekawsze. No i ludzi mniej, nie ma takich mas ludzkich w każdej uliczce.

[link widoczny dla zalogowanych]

kupilam sobie taki ale strasznie szybko sie zepsul Sad

[link widoczny dla zalogowanych]

biznes biznesem ale z popielniczkami i ze sliniaczkami to jak dla mnie przegieli... Rolling Eyes

[link widoczny dla zalogowanych]
o to zupelnie jak nasze doznania autostopowe w Polsce... Wink

dokladnie takie same..

[link widoczny dla zalogowanych]
jakie piekne to zdjecie!! normalnie rewelacja!!

Dalszy ciąg naszych bałkańskich peregrynacji

Część VI - Albania
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

projekt rekonstrukcji ponoć przygotowała córka Hodży - jest tak samo autentyczna jak Zamek w Trokach Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

głowę Konstantyna to chyba ukradli z Rzymu Very Happy

Korcza, Voskopoje, Podgradec - będzie tam można gdzieś w spokoju zostawić samochód na godzinę, dwie?

Pudelku, w wyżej wymienionych miejscowościach zostawisz bez problemu samochód, jak na mój gust. A tak na marginesie - co Cię skłania do pojechania do Voskopoje? Albańczycy strasznie zachwalają to miejsce, zieloność, spokój itepe, a tak naprawdę to przereklamowana opinia, zwykła wioska z zaniedbanymi cerkwiami, o które specjalnie nikt się nie troszczy, z brudnymi uliczkami (łącznie z padliną leżącą sobie na środku). Do tych cerkwi niby są oznaczenia, niekiedy trudno na nie trafić i są pozamykane, a niekiedy trzeba się przedzierać przez chaszcze, by coś dojrzeć. Tyle że w przypadku akurat tej wsi to nie ma specjalnego uroku dzikości. No ale może Tobie akurat przypadnie do gustu.

szczerze mówiąc, to nic mnie nie skłaniało Very Happy

ale obejrzałem Twoją relację i stwierdziłem, że może warto tam zajrzeć Wink

ale skoro faktycznie niczym specjalnym się nie wyróżnia, to wcale nie jest pewne, że tam pojadę

Uff, bo myślałam, że też gdzieś przeczytałeś entuzjastyczną opinię i chcesz tam koniecznie pojechać. Ale skoro będziesz w Korczy, do Voskopoje jest rzut beretem i może akurat Tobie to miejsce inaczej się zaprezentuje Smile