![]() |
![]() | ![]() |
xaga
Moderator
![]() |
![]() |
ja nie wiem - byłam tam pierwszy raz
![]() |
|||||||||||||
|
![]() |

![]() | ![]() |
jarek
![]() |
![]() |
Po dawnemu tam jest.
|
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
chemica
![]() |
![]() |
To nic, że jeszcze nie jestem rozpakowana, to nic, że muszę z tym wszystkim uporać się do jutra kiedy to w eleganckich ciuszkach stanę przed dyrektorem szkoły... "To nic, to nic, to nic..."
Tak jak każdy ma swoje 5 minut tak jak ludzie przychodzą i odchodzą tak jak każda historia ma swój początek i koniec tak każdy ma swoją wersję. Oto moja historia z weekendu. Miejsce akcji:knajpa w Żywcu "Kolorowa",Las, Rysianka, schroniska 3 Uczestnicy akcji: uniak,Xaguś,Eluś, Jarek,jeleń na którego polowano, ośmiorniczki (na ostro), Wiśnie dwie, Krupnikas&Sebastian,piwka niezliczone, kula u nogi,słońce, srebrny śnieg, Tatry uśmiechające się w oddali, Rozsutec zamglony no i oczywiście ja ![]() Wstęp do akcji:3 górskie niewiasty zaczynają start u wodopoju "Kolorowa" w Żywcu. Spotykają tam Jarka, który obiecuje zrobić wszystko by upolować na wieczór jelenia. Biorą go-dobra kolacja w górach nie jest zła ![]() Uniak szybko zamienia się w górskie auto terenowe, Xaga włącza napęd na 4 koła, Jarek w szoku i tu powalający dialog: Jarek: "Xaga, jadę z Tobą pierwszy raz" Xaga: "To się trzymaj!!! " Nie powiem, dumna byłam z Xagi. Najlepsza odpowiedź jaka mogła paść. Akcja właściwa:Dojeżdżamy na parking, ruszamy. Jarek w pewnym momencie wyprzedza nas i rusza sam w las. Myślimy sobie z dziewczynami, że chyba ma dosyć nas i ulotnił się inteligentnie.Ciemno na szlaku zrobiło się a my dziewczyny dzielnie kroczymy lasem i niestraszne nam nic, no może z wyjątkiem Jarka o którego de facto martwimy się. Nawołujemy się i przez 10 minut i nic.Nagle pojawia się nasz zagubiony towarzysz, niczym człowiek-widmo i opowiada jak to zasadził się na jelenia w lesie...Jak to nawet go dosiadł ale, że jeleń nagle zobaczył jakąś łanię to przyspieszył z zawrotną prędkością 2 machów i nie było mocnych. Zatem ruszyliśmy dalej. Niebo gwieździste nad nami, nawet Wenus mocno świeciła (tak, tak, kobiety są z Wenus a mężczyźni z Marsa) i jakby nie patrzeć, trochę daleko te bociany mają z Wenus. I teraz wiem, dlaczego mój bocian pomylił się zrzucił mnie na północy Polski a nie na południu ![]() Na Rysiance same chłopy(z 20), chcemy zostać ![]() Na Lipowskiej pustki. Na stole pojawiają się różne trunki, łącznie z Krupnikasem dosiadkowym (Eluś-dziewczę miłosierdzia przygarnia do stołu samotnego wędrowca-co szybko okazuje się dobrym pomysłem, bo Krupnikas fajna rzecz ![]() I co tu więcej pisać, sami wiecie...Koło północy w sandałkach spacer po śniegu, rzucanie się w świeżutki śnieg...Tu już cenzura ![]() Rankiem do śniadania Jarek wyciąga ośmiorniczki. Nie upolował jelenia, ale złowił ośmiornice w potoku. Padamy pod stół z wrażenia. Ja jem odnóże nr 1,5 i 7 licząc, że to coś wspomoże mój krok w drodze na Boraczą. Dziewczyny też nieśmiało jedzą fragmenty ośmiorniczek. Dopalacz ośmiorniczkowy działa ( w końcu co 5 nóg to nie dwie) - szybko osiągamy Boraczą, tam jak zwykle pyszne jagodzianki. Po południu transportujemy się na Rysiankę-pięknie odsłaniają się Tatry Wszelakie. Robi się magicznie, niemal bajkowo. Śnieg raz bielutki, raz niebieski, raz srebrny, raz złoty...I my w tym śniegu bawiący się jak dzieci:leżymy, turlamy się, fikołki, koziołki, rozgwiazdy (to chyba na wskutek metabolizmu Krupnikasa i osmiorniczek z dodatkiem wiśni). Po prostu cudownie. Taki powrót do dziecięcych lat. Mnie czasami rozmazywały się widoki, smutek mieszał się pięknem gór... I nastała godzina powrotu. Dziękuję Wam Kochani za ten wypad. Spóźniony fotomontaż Wieczór-do wyboru, do koloru i wg upodobań (opakowanie z efferelganu wielokrotnie sprawdziło sie jako kieliszek) ![]() Noc długa była, śniadanko też-owe złowione ośmiornice przez Jarka.Odnóża numeruje się zgodnie ze wskazówkami zegarka ![]() ![]() Niedzielny szlak ![]() Z wielu powodów miałam problemy z pionem ![]() Odkrywałam nowe metody poruszania się w górach, w warunkach zimowych ![]() Tak też było fajnie ![]() A tak szybciej ![]() No i te śniegowe figle ![]() Niektórzy wypatrywali przyszłość, a czy zobaczyli-tego nie wiem... ![]() |
|||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez chemica dnia Wto 20:48, 27 Sty 2009, w całości zmieniany 6 razy
|
![]() |
![]() | ![]() |
xaga
Moderator
![]() |
![]() |
świetnie opisane chemico!!!
![]() wycieczka nam się udała, jest co wspominać... |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
Spoko
![]() |
![]() |
Noo... No.. Nowy talent pisarski objawił się na Forum
![]() |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
daniel
Moderator
![]() |
![]() |
W środku tak samo!
|
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
jarek
![]() |
![]() |
No cóż za wyobraźnia
![]() Bo jeśli tego jelenia jeszcze potrafię sobie jakoś wyobrazić to ośmiornic już nie ![]() Może masz jakieś zdjęcia...? |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
xaga
Moderator
![]() |
![]() |
...ta ośmiorniczka...
![]() ![]() |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | w japonkach po śniegu na HR HL i HB 17-18 I 2009 | ![]() |
|
||
![]() |
![]() |
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.