Mogielica 01.11.2009 i zmagania z wiatrem

Djinn napisał:

(...)ino Kuba nie postarał się o swój "prąd" w termosie, choć co prawda narobił mi smaku piwem zaraz po wejściu do auta (o 3 w nocy!!)

Podłość ludzka nie zna granic. kuba u mnie masz minusa jak z Andrychowa na Mogielicę Twisted Evil

buba napisał:

ale godzina do wstania to zakrawa i jakis masochizm! Wink

mysmy ostatnio przerabiali 4:20 , nie z wlasnej woli a i tak mam trwaly uraz psychiczny Wink

niesamowite te drzewka- takie pol kolorowe pol oszronione! ciekawe czemu tak wyszlo?

Buba co tam 4:20:P, ja w czerwcu przerabiałem pobutke o 1:45 Wink

jadąc na poranny wschód słońca:) a czemu takie drzewka wyszły na wpół oszronione> tam gdzie są białe poprostu jęzor mgły sie przetaczał i oszronił drzewa...
pzdr!

Djinn no co Very Happy

się jakos obudzić musialem, bo wogule przecież sie nie kładłem;) a plener zbliża się wielkimi krokami:) więc bacz uważnie i szykuj sprzęta;)

Darkheush, a co tam następnym razem wezme cos mocniejszego;P

Dołączył: 15 Mar 2009

No dobra, szlak mnie trafił jak to oglądałam... Żółć mnię zalała.... A poważnie mam nadzieję, że będę miała okazję też na takie widoki. A co do prądu u mnie króluje wiśniówka.