Forum BESKIDZKIE FORUM Strona Główna


BESKIDZKIE FORUM
"Tak mnie ciągnie do gór..."
Odpowiedz do tematu
Główny Szlak Beskidzki
tratina


Dołączył: 10 Lip 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Witajcie! Szukam chętnych na przejście kawałka Beskidzkiego Szlaku ruszając z Ustronia. Termin: połowa sierpnia ok 8-9 dni od 11 począwszy. Pozdrawiam! A wszystkim którzy już wyjechali albo mają zamiar życzę miłego wędrowania!
Zobacz profil autora
Makuć


Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 551
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków / Nowa Huta

To ja kontynuuję wątek Very Happy 4 albo 5 września ruszamy we dwóch ze stuptupkiem na GSB jak zdrowie pozwoli, a narazie to nawet na wątrobę nie narzekamy Very Happy
Jak wiecie/widzieliście jakieś utrudnienia na szlaku to proszę o pomocne informacje w zasadzie do Krynicy szlak znam ale potem to dla mnie "czarna dziura"
Zobacz profil autora
tratina


Dołączył: 10 Lip 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Witaj! Nie ma sprawy jak coś będzie damy znać, kilka razy przechodziłam niektóre miejsca i raczej nie było problemów, chyba że z pogodą Wink ale Wam i sobie zyczę by była oki! Pozdrawiam i miłej włóczegi Smile

Mam jesio takie pytanie nie z tej beczki. Zauwazyłam ze jestes z Krakowa /Nowa Huta. Jakbyś moze wiedział o jakimś pokoju bądz mieszkaniu do wynajęcia , niezbyt drogie tak w okolicach AWF albo cos to jakbyś mógl daj znac, jesli nie nic nie szkodzi. z góry dzieki, pozdarwiam. Justyna.
Zobacz profil autora
Falos


Dołączył: 20 Cze 2007
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nowy Sącz

Makuć napisał:

Jak wiecie/widzieliście jakieś utrudnienia na szlaku to proszę o pomocne informacje w zasadzie do Krynicy szlak znam ale potem to dla mnie "czarna dziura"


musisz pilnowac znakow w beskidzie niskim!!!latwo sie zamulic!
osobiscie tez zamierzam przejsc kawalek gsb zaczynajac od rytra lub krynicy!!!
Zobacz profil autora
Biały


Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

Cały GSB w siedem dni:

[link widoczny dla zalogowanych]

Polecam lekturę. Wink
Zobacz profil autora
Pete


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 1506
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chełm Śląski/Kraków

Biały napisał:
Cały GSB w siedem dni:

[link widoczny dla zalogowanych]

Polecam lekturę. Wink


Wielu z nas zna... Ircia nawet był u nas na forum... Wink

Ja dopiero co wróciłem z Bieszczady. Przeszedłem większość bieszczszkiego fragmentu Głównego Szlaku Beskidzkiego. Było wspaniale. Dam wkrótce fotki Smile
Zobacz profil autora
Biały


Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

"Ircia"?

edit:

zbadałem temat - relację, do której dałem linka napisała zupełnie inna osoba niż "Ircia" który jest zarejestrowany tutaj - na Forum.
Zobacz profil autora
Pete


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 1506
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chełm Śląski/Kraków

Aha sorry kojarzyłem po napieraju Very Happy. Swoją drogą ciekawe, bo w Wołosatem pisze, że GSB ma 524 km, a w Ustroniu - 519 Smile Trzeba przyznać, że gość, którego relacja jest powyżej to wyczynowiec...
Zobacz profil autora
Biały


Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

Heh, owszem... Smile Utrzymać taką średnią dzienną przy takim dystansie - konkretna zabawa.
Dowcip polega na tym, że kilka dni po tym jak trafiłem na ten artykuł - Piotrek jest przewodnikiem w Kole, w którym robiłem akurat kurs (stwierdziłęm, że koleś musi być chyba cyborgiem Smile ) , miałem wyjazd w Pogórze Przemyskie i trafiłem akurat do grupy, w której on był instruktorem. Panika: "O bogowie, on nas tam zakatuje!" Smile Na szczęście okazało się, że potrafi się też wolniej przemieszczać....

Ja się nastawiam na przyszły rok - spróbować tą trasę zrobić w 10 do 14 dni. Powinno się dać w mniej więcej 12. Smile
A co z tego wyjdzie zobaczymy.
Zobacz profil autora
Pete


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 1506
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chełm Śląski/Kraków

Ale dla mnie takie bicie się "kto szybciej" jest bez sensu, bo co się będzie mieć z takiego wyjazdu...
Zobacz profil autora
Biały


Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

No, to już można sporą dyskusję rozpętać. Smile
Po co biec, skoro można iść. Po co iść - skoro można biec, prawda?

Nie oceniając innych, mogę tylko napisać o swoim podejściu. W pewnym skrócie - wędrówkę można traktować na różne sposoby, również w zależności od nastroju w danej chwili lub w zależności od założeń podczas planowania wyjazdu. Niektórzy wchodzą na górę, kładą się na szczycie i podziwiają widoki. Inni chcą się sprawdzić w jakiś sposób - wejść wyżej, pójść dalej, przejść więcej. Sam czasem planuję trasę bardziej wypoczynkową, a innym razem- stawiam sobie pewne limity. Ostatnio, podczas kilku wyjazdów dowiedziałem się, że jestem w stanie dojść do pewnej granicy swoich możliwości (nie mówię, że jakichś dużych Smile wręcz przeciętnych całkiem, bym powiedział) i przy odpowiedniej motywacji ją przekroczyć - muszę przyznać, że mi osobiście sprawia to sporą satysfakcję. Jest pewna ciekawość - czy jeśli tak i tak obliczę trasę, to będę w stanie ją zrealizować. Jaki wysiłek to będzie stanowiło dla mnie. Bez sensu? Hmmm.. dobrze wiedzieć.

Tzn.. chcę tylko powiedzieć - bądźmy ostrożni w ocenianiu innych za pomocą słów "bez sensu". Każdy ma swoją własną drogę.
Zobacz profil autora
ammo


Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 1277
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Na coś w rodzaju szarpaniny pozwolić sobie można np. w deszczowy dzień. Wtedy odpadają największe pokusy estetyczne jakie można spotkać w górach, a niekorzystna aura dodatkowo mobilizuje. W próbach podjęcia realizacji "wyższych" celów zalecana jest obecność porównywalnie sprawnego towarzysza, telefonu kom., latarki\czołówki oraz apteczki. Reszta rzeczy do zabrania - nie wiele mniej ważnych powinna w tym wypadku być rutyną Razz ...
Zobacz profil autora
Makuć


Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 551
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków / Nowa Huta

Biały dzięki z tamtymi relacjami spotkałem się niedługo po ich realizacji Smile
czytałem też jeszcze 2 inne jakie są dostępne przez google Very Happy
ja planuję spokojne przejście (21 dni) ze zwiedzeniem tego co jest po drodze, a co z tego wyjdzie? zobaczymy Smile
obiecałem Kerajowi fotorelacje z opisem co prawda z innego pomysłu ale ten też wydaje się "godny", a jutro spadam w Pieniny i Marszon nr XIII przez Gorce na Luboń Wielki
Zobacz profil autora
menelkij


Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 937
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Glisne, hej!

Makuć napisał:
Biały dzięki z tamtymi relacjami spotkałem się niedługo po ich realizacji Smile
czytałem też jeszcze 2 inne jakie są dostępne przez google Very Happy
ja planuję spokojne przejście (21 dni) ze zwiedzeniem tego co jest po drodze, a co z tego wyjdzie? zobaczymy Smile
obiecałem Kerajowi fotorelacje z opisem co prawda z innego pomysłu ale ten też wydaje się "godny", a jutro spadam w Pieniny i Marszon nr XIII przez Gorce na Luboń Wielki


Makuć kiedy będziecie na Luboniu Wielkim?
Zobacz profil autora
Makuć


Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 551
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków / Nowa Huta

Marszon wchodzi w sobotę popołudniu
ja zostaję do środy (tylko nie wiem czy w niedzielę nie będę musiał być w Krakowie) więc od soboty popołudnia do środy z możliwą przerwą niedzielną Wink
PS
kto wkleił naklejkę forumową albo e-beskidów na Luboniu :>?
Zobacz profil autora
Główny Szlak Beskidzki
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 2  

  
  
 Odpowiedz do tematu