Beskidus w roli nieustraszonego pogromcy ognia

Wysłany: Nie 23:27, 25 Mar 2012

a tak to wygladalo nad Odra..
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Wysłany: Pon 6:54, 26 Mar 2012

Ostatnio w TVN był jakiś reportaż o podpalaniu traw i reporterzy natknęli się na ...podpalaczy. Czwórka gówniarzy. Złapali ich po wezwaniu policji.

Buba, mam taki sam rower jak Ty Very Happy

Mykam na nim sporą część roku do pracy i po okolicy.

Wysłany: Pon 13:29, 26 Mar 2012

Piotrek napisał:

Buba, mam taki sam rower jak Ty Very Happy

Mykam na nim sporą część roku do pracy i po okolicy.

nie ze fajny?

i ma koszyczek!

Wysłany: Pon 13:36, 26 Mar 2012

Elegancki

Ja mam wersję męską, z ramą wyżej.
Koszyka co prawda nie zamontowałem ale kiedyś dorwałem sakwę na tylny bagażnik, choć tylko raz udało mi się ja wykorzystać. Starą lampę, taką metalową też miałem ale odpadła i się szkło stłukło Sad

Niestety mój rowerek powoli dogorywa i na wycieczki z córą muszę już brać rower żony bo mój na wertepach może nie wytrzymać dodatkowego ciężaru.
W serwisie gość mi powiedział, że nie ma czasu na remont czegoś co nie rokuje

Ale jeździ nadal choć hamulce słabo łapią i koła falują. Zazwyczaj od połowy kwietnia do późnej jesieni robię nim codziennie do/z pracy 12 km.

Wysłany: Pon 14:01, 26 Mar 2012

Piotrek napisał:

W serwisie gość mi powiedział, że nie ma czasu na remont czegoś co nie rokuje

.

ale chamstwo... Sad

a ponoc "klient nasz pan"...

Wysłany: Pon 14:14, 26 Mar 2012

Coś marudził, że współczesne hamulce nie pasują, że widełki ciut wygięte i koło będzie falować i.t.d.
Pewnie wolał serwisować nowe rowery gdzie lekko wszystko idzie niż mordować się z moim.

Ale ok, jeszcze gość przyjdzie żeby go podwieźć ...