wycieczka na Krywań 25.08.2007 |
Pinkcocaine
|
Pobódka o 4:30 bez kitu dawno tak wcześnie nie wstałam., ale oki postanowione że jedziemy, to jedziemy . Przygotowania i zanim ja sie dobudziłam odpowiednimi substancjami typu speed8 zajęły nam ponad godzinę, zatem wyruszyliśmy o 5:30 coś z Krakowa. (Jazdy nie będę opisywać bo nuda)
To zdjęcie zostało zrobione po stronie słowackiej w trakcie gdy jechaliśmy furą : [link widoczny dla zalogowanych] pojechaliśmy do trech studnicek i stamtąd wyruszyliśmy na Krywań [link widoczny dla zalogowanych] trochę kropiło, trochę mżyło trochę sie wypogadzało [link widoczny dla zalogowanych] w kocu podeszliśmy na krivanskie sedlo [link widoczny dla zalogowanych] stąd już tylko 50 minut na Krywań krótki odpoczynek, czase na zrobienie fotek i ruszamy dalej [link widoczny dla zalogowanych] powoli wyłaniał się cel [link widoczny dla zalogowanych] szlak na Krywań okazał się bardzo łatwym szlakiem najtrudniejszy moment to był ten, który i tak dla nas nie stanowił żadnych trudności: [link widoczny dla zalogowanych] w końcu zdobyliśmy szczyt (tu na zdjęciu sąsiad akurat) [link widoczny dla zalogowanych] widoki były wspaniałe: [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] W końcu musieliśmy zacząć schodzić z Krywania: [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] niestety skończyła mi się pamięc więc nie mogłam udokumentować szlaku do jamskiego plesa a później do trech studnicek. Po wykasowaniu paru zdjęć udało mi się uchwycić jeszce taki widocek (przy zejsciu do trech studnicek): [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] cóż niska jakość jest tych zdjęc, ale robiłam je komórką SE K510i, niestety przed tą wycieczką cyfrówka mi się zepsuła |
||||||||||||||
|
Pinkcocaine
|
No w końcu mi się udało
|
||||||||||||||
|
opek
|
Ahh jak to dobrze mieszkać w Krakowie.. tak blisko w Tatry
|
||||||||||||||
|
Pinkcocaine
|
wiem można sobie na jeden dzień myknąć i tego samego dnia wrócić
|
||||||||||||||
|
Spoko
|
Krywań góra symbol Sławacji wygląda bardzo malowniczo od południa .Niestety nie dane mi było jeszcze tam wejść .Może w przyszłym roku.Zdjęcia bardzo ładne Chociaż jak powiadasz wykonane komórką .Gratuluję udanej wyprawy
|
||||||||||||||
|
opek
|
Wszyscy mówią, że na Krywaniu ludzi tyle co na naszym Giewoncie, a na pewno więcej niz na innych Słowackich-Tatrzańskich szczytach. Trochę taka opinia odstrasza.
|
||||||||||||||
|
Makuć
|
Opek ale jeżeli przeliczyć % Słowaków chodzących w góry i przebywających na Krywaniu do Polaków przebywających dziennie na Giewoncie to i tak stosunek polaka do słowaka jest za duży
|
||||||||||||||
|
opek
|
Nikt nie mówi, że tak nie jest, ale spoglądając na Tatry Słowackie widzi się [tak jak wszędzie] kilka takich epicentrów turystycznych. A zbyt duża ilość turystów w jednym miejscu niekorzystnie na nie wpływa. W takich przypadkach zadaje sobie zawsze pytanie czy nie lepiej było iść w inne miejsce... To trakcie moje subiektywne odczucia, ale to nie miejsce na polemikę |
||||||||||||||||
|
Pinkcocaine
|
Jak byłam na Krywaniu to jak wchodzilismy to było sporo osób, jak byliśmy na szczycie już mniej, a jak schodziliśmy to było mało, więc to chyba zależy od dnia ja nie narzekałam na zatrzęsienie turystów , na Giewoncie byłam trzy razy i pamiętam dość duży tłok na jego szczycie
|
||||||||||||||
|
opek
|
Dobra. Może porównanie do Giewontu nie było zbyt trafne. Ale chodziło mi o proporcjonalne porównanie. Sam na Krywaniu nie byłem, a wszystko co wiem to z opowieści |
||||||||||||||||
|
ammo
|
W tych czasach gdy ktoś wchodzi na Giewont po raz pierwszy czasami z wiadomego powodu okazuje się, że jest to jego ostatnia przygoda z tym szczytem
Ale widomo... ludzie to zazwyczaj uwiązani są jak koza do kołka. Giewont, będąc np. na wakacjach w Tatrach zdobyty musi zostać po raz n-ty i koniec. Bez względu na okoliczności, przeciwności losu |
||||||||||||||
|
Pinkcocaine
|
Ja juz na Giweont nie laże ostatni raz byłam w 2001 - później już mi się znudził, wolę hmmm szlaki, które są jakimś wyzwaniem dla mnie
|
||||||||||||||
|
opek
|
Ja wejście na G odwlekałem w czasie, ale w końcu w 2003 się skusiłem - w totalną niepogodę [deszcz, a później na CzW grad] i nawet wtedy było tłoczno, G się zawsze fajnie z Kopy Kondrackiej ogląda - takie mrowisko. |
||||||||||||||||
|
Makuć
|
ja chyba na Giewont sprobuje w przyszłym tygodniu w samym środku
|
||||||||||||||
|
Pinkcocaine
|
A ja może spróbuje wejść na G. w zimie, o ile wtedy szlak nie jest zamknięty? le chyba nie jest, to byłoby fajne nawet i jakieś wyzwanie dla mnie
|
||||||||||||||
|
wycieczka na Krywań 25.08.2007 |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.