Forum BESKIDZKIE FORUM Strona Główna


BESKIDZKIE FORUM
"Tak mnie ciągnie do gór..."
Odpowiedz do tematu
turystykon


Dołączył: 06 Cze 2007
Posty: 1279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rajcza

Takie koszulki dają porządny komfort, ale ja osobiście na stosowałbym ich tak jak zwykłe bawełniane, i nie kupował więcej niż jedna, może dwie...

To jest dobry produkt, ale i tak nic nie zastąpi "naturalnych" rozwiązań...
Zobacz profil autora
ziolek


Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piotrków Tryb

turystykon napisał:
Takie koszulki dają porządny komfort, ale ja osobiście na stosowałbym ich tak jak zwykłe bawełniane, i nie kupował więcej niż jedna, może dwie...

To jest dobry produkt, ale i tak nic nie zastąpi "naturalnych" rozwiązań...


Nie pamietam nazwy sieci sklepów wysprzedających końcówki serii, ale nabyłem tam ostatnio takie rozwiązania firmy Sportsimo po 10 zeta za sztukę.
A wiecej niz jedna koszulka się przydaje czasem. Po trzecim dniu (bez mozliwości przeprania) każda śmierdzi i odkładają się na niej sole.
Zobacz profil autora
Re: Polar i Kurtka
ammo


Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 1277
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Z tymi sztucznymi koszulkami sprawa wygląda tak, że nie mają aż takich cudownych właściwości jeżeli chodzi o szybkość schnięcia i uderzający komfort termiczny w czasie skrajnych warunków zewn. jak to się w necie opisuje czy usłyszy od producenta lub sprzedawcy. Jest w tym oczywiście sporo prawdy i taką koszulkę nosi się ogólnie wygodniej, szybciej schnie i jest bardziej wytrzymała od tych zrobionych ze zwykłych tkanin, ale o przesadnej rewelacji mówić znowu nie można.


Polar:

Firma: HiMountain
Model: Valley
Opis: [link widoczny dla zalogowanych]
Czas użytkowania: 2,5 roku
Opinia: Kupiłem go wtedy stosunkowo za psie grosze, bo za 90zł - w ramach zakupu kurtki Columbia 4 była możliwość dodatkowego pozyskania tegoż polara właśnie za taką cenę. Po czasie stwierdziłem, że jest to oryginalny Polartec. Kurtka nie miała tendencji do przecierania się czy szybkiego przybierania sfatygowanego zmechaconego wylądu. Teraz wygląda nadal jak nowa.
Zasadniczą zaletą jest możliwość całkowitego rozpięcia kurtki - nie tylko pod szyją.
Nie zbyt skutecznie choni przed zimnym wiatrem.
Najlepiej spełnia swoją rolę jako warstwa pośrednia (między kurtką a bielizną). Wówczas bardzo dobrze trzyma ciepło i efektywnie współgra z resztą odzieży.
Cena, dla mnie była czysto okazyjna, ale czy za kwotę podaną w linku się ją opłaca kupować to nie mam pojęcia... Razz
Zobacz profil autora
turystykon


Dołączył: 06 Cze 2007
Posty: 1279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rajcza

Ziolek napisał:
Po trzecim dniu (bez mozliwości przeprania) każda śmierdzi i odkładają się na niej sole.


Nie mówiłem o tym, gdyż ja (tak jak wcześniej wspomniałem) mam tylko ten jeden model i to ponoć z dolnej półki, a i jestem osobą dość potliwą... Krótko mówiąc z tego co Ziolek mówi mogę wywnioskować, że jest to reguła...

Ziolek napisał:
Nie pamietam nazwy sieci sklepów wysprzedających końcówki serii, ale nabyłem tam ostatnio takie rozwiązania firmy Sportsimo po 10 zeta za sztukę


W kilku miastach, w tym Żywiec, Bielsko i Kraków widziałem sklepy o dość podobnej szacie graficznej i właśnie podobnym sposobie działania. O ile dobrze pamiętam nazywały sie one "Defekt"

Ammo napisał:
Z tymi sztucznymi koszulkami sprawa wygląda tak, że nie mają aż takich cudownych właściwości jeżeli chodzi o szybkość schnięcia i uderzający komfort termiczny w czasie skrajnych warunków zewn. jak to się w necie opisuje czy usłyszy od producenta lub sprzedawcy. Jest w tym oczywiście sporo prawdy i taką koszulkę nosi się ogólnie wygodniej, szybciej schnie i jest bardziej wytrzymała od tych zrobionych ze zwykłych tkanin, ale o przesadnej rewelacji mówić znowu nie można.


Ja ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć, że ta koszulka schnie szybko, dla mnie jakieś 10, może 15 minut na słońcu to szybko... Dla kogoś może to być długo, bo producent obiecywał inaczej. Wiadomo, że jak wyciągnie się taką z prania, jeszcze bez wirowania, to będzie schła przynajmniej pół godziny jeśli nie dłużej. Mi jednak an górskie warunki wystarcza...

A utrzymywanie ciepła w wypadku mojej koszulki jest żadne... Jedyne co, to jak jest sucha to chroni przed wiatrem, a jak jest mokra, to chroni przed "zawianiem", aczkolwiek wiatr jest odczuwalny. Ja dla bezpieczeństwa zakładam przy mocnym wietrze kurtkę, tzw. "wiatrówkę"...
Zobacz profil autora
Piotrek
Administrator

Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 5888
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec/Sienna

turystykon napisał:
W kilku miastach, w tym Żywiec, widziałem sklepy o dość podobnej szacie graficznej i właśnie podobnym sposobie działania. O ile dobrze pamiętam nazywały sie one "Defekt"


Też widziałem, nawet kilka mignęło mi w przelocie. Może to dobry pomysł by tam zajżeć. Choć jak rozumiem idee tych sklepów to powinny być tam nie końcówki serii ale produkty z jakąś wadą. No, ale w koszulce na szlak jakaś drobna wada może być-byle nie dziura wielkości arbuza na plecach Very Happy

Miałem kontakt z takim sklepem (nie mylić z lumpexami, szmatexami i.t.d.) w Gorzowie Wkp. Kupiłem za grosze 2 firmowe bluzy i do dziś w jednej nie moge znaleść tego defektu. Druga miała krzywo wszytą naszywkę na karku i to cały defekt. Trzeba się rozejżeć, może koszulki termoaktywne też się znajdą.
Zobacz profil autora
heathcliff


Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

potrzebuje porady jaka kurtke wybrac Very Happy
zastanawiam sie nad dwoma modelami:
[link widoczny dla zalogowanych]
lub
[link widoczny dla zalogowanych]
co polecacie, bo moze w tej cenie jest cosik lepszego, ale tu mnie kusi to 3w1
pilne


Ostatnio zmieniony przez heathcliff dnia Sob 17:30, 03 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Do-misiek


Dołączył: 10 Cze 2007
Posty: 816
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Leżajsk

A musisz Campusa? Milo jest dużo bardziej sensowne i podobny zakres cenowy ma. Na zimę też będzie ok, bierdz model z wentylacją w pachach.
Zobacz profil autora
heathcliff


Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Do-misiek napisał:
A musisz Campusa? Milo jest dużo bardziej sensowne i podobny zakres cenowy ma. Na zimę też będzie ok, bierdz model z wentylacją w pachach.

nie moze byc inna,ale mnie to 3w1 kusi
milo jest ale bez polarka
[link widoczny dla zalogowanych]
jest jeszcze alvika losar tylko nie wiem czy ma jaks ciepla podpinke
[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
taki1gość


Dołączył: 12 Gru 2008
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: NIEPOŁOMICE

jeśli masz możliwość przymierz w sklepie. Dla mnie np. uzytkowanie kurtki z wpiętym polarem jest niewygodne. Zdecydowanie wygodniejszym rozwiązaniem jest polar a na to kurtka. Bez wpinania.
Zobacz profil autora
heathcliff


Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Wlasnie w sobote przymierzalem tego kampusa z polarem i czulem sie w niej swietnie, nie ograniczal ruchow. lekki,zdjecie kurtki z pozostawieniem polara na soobie nie sprawialo trudnosci, bylo mi w niej wygodnie zarowno w polarze i i bez niego.
Tylko te parametry ponoc slabe. Dlatego zastanawiam sie na Alvika Losar lub Milo Khimbu, dobry polar trzeba dokupic osobno Sad


Ostatnio zmieniony przez heathcliff dnia Nie 9:42, 04 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
taki1gość


Dołączył: 12 Gru 2008
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: NIEPOŁOMICE

heathcliff napisał:

Tylko te parametry ponoc slabe.


Czasami parametry można między bajki włożyć, wszystkie dane podawane w warunkach doświadczalnych, których w codziennym użytkowaniu ze świecą szukać. Generalnie użyty materiał to jedno, a termika ciała drugie.

Bardziej liczy się jakość wykonania i na to poza komfortem użytkowania zwracaj uwagę.
Zobacz profil autora
heathcliff


Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

dlatego miedzy innymi zalezy mi na opini forumowiczow, nie zawsze jest tak jak to producent chwali
do tego dochodzi fakt ze pojawiaja sie coraz to nowsze systemy membram cudy i niewidy i w zasadzie malo jest osob ktore je testowali w praktyce, ale cuda sie zdarzaja i moze mi sie poszczesci


Ostatnio zmieniony przez heathcliff dnia Nie 14:16, 04 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
pk.artur


Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec

Witam. Skoro wątek jest o kurtach,to pozwólcie, że wypowiem się nieco na ten temat:
Otóż w swojej górskiej historii miewałem trochę kurtek, wśród których wyróżnię dwie:
Pierwsza to Alvika Thor:
Używam tej kurtki od ponad 3 lat, w przeciągu tego okresu kurtka sporo przeżyła, poczynając od beskidzkich zlew, poprzez tatrzańskie zimowe wspinaczki (m.in Zamarła Turnia), wspinaczki w Dolomiatach, kończąc na łażeniu po mieście.
Przez ten okres zanotowałem jedną wielką zaletę tej kurtki- wytrzymałość, kurtka posiada cordurowe wzmocnienia (cordura 500 używana w lekkich plecakach), które dobrze spełniaja swoją rolę. Kurtka posiada 4 kieszenie (3 zewnętrzne, jedna napoleońska), jak dla mnie to wystarczało. Przydatny jest fartuch przeciwśnieżny w pasie oraz w rękawach. Zdecydowaną wadą tej kurtki jest objętość i masa- kutka waży ok. 2 kg (rozmiar XL, nie potrafię dokładniej zestymować tej wartości ze względu na brak przyrządu pomiarowego), kurtka potrafi zająć ok. 1/4 30 litrowego plecaka, wodoodporność kurtki stoi na dobrym poziomie (producent podaje wartośc 20 tys. mm słupa wody), przez te 3 lata kurtka przemokła może ze 4 razy, z czym muszę dodać,że kurtki nie impregnowałem i dość często prałem- ok. 5 razy w przeciągu 3 lat używania (oczywiśćie w szarym mydle), kolejną wadą tej kurtki jest oddychalność (producent podaje wartość 20 tys. gram pary wodnej/24h*m^2, co oczywiście można wrzucić do kosza-jest to wynik dla samej membrany w optymalnych warunkach,należy uwzględnić to, iż membrana jest przyklejona do materiału zewnętrznego,co znacznie pogarsza jej parametry oddychalności), dość szybko czuć pot na plecach, kurtka posiada wywietrzniki,które w pewnym stopniu redukują brak oddychalności. Kurtka kosztowała mnie ok. 450 zł (ze zniżką).
Dodam, iż po tych 3 latach używania membrana zaczęła się łuszczyć, gumki ze stopperów się rozciągnęły, poza tym innych zniszczeń nie stwierdzono.
Krój kurtki workowaty, rękawy przy podnoszeniu rąk do góry podciągają się-zdecydowanie nie polecam do zastosowań wspinaczkowych.
Jeżeli ktoś nie posiada dużych środków na kurtkę,a szuka czegoś pancernego z naciskiem na używanie w zimie,bądź z trudnym terenie,gdzie kurtka narażona jest na tarcie-polecam.


Teraz druga kurtka- Vaude Alpinist Stretch na membranie Event.
Kurtkę udało mi sie dorwać za 600 zł (bazowo kosztuje 1400), wykonana z trójwarstwowego laminatu nowej membrany Event, która ma rzekomo zadziwiać swoją oddychalnością.
Na pierwszy rzut oka rzuca się super krój, przylegający do ciała, rękawy nie podciągają się przy wspinaniu, zamki od kieszeni usytuowane tak,aby nie kolidowały z pasem biodrowym plecaka, bądź z uprzężą, duże otwory wentylacyjne, obszerny kaptur,w którym zmieści się kask wspinaczkowy,ale też dobrze przylega bez kasku.
Po pół rocznym użytkowaniu kurtki mogę potwierdzić fakt, iż kurtka dobrze oddycha, zdecydowanie lepiej od Alviki (producent podaje oddychalność membrany razem z materiałem zewnętrznym na poziomie ok. 30 tys gram pary wodnej/24h*m^2), dodatkowym atutem są duże wywietrzniki. Kurtka zajmuje mało miejsca (ok. 3 razy mniej,niż alvika) oraz mało waży- ok. 600 gram (rozmiar XL). Wadą kurtki jest jej cena oraz to, że membrana wymaga częstego mycia i kurtka nie posiada wiatrołapów (ale nie takie jej zadanie). Wodoodporność póki mnie nie zawiodła.
Zdecydowanie polecam osobom,którym zależy na jakiejkolwiek oddychalności kurtki membranowej, szczególnie jeśli się wspinają i zależy im na każdym gramie, warto czekać na promocje.
Pozdrawiam!
Zobacz profil autora
mat


Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Libiąż

Mam campusa ontario.... z całego serca NIE POLECAM! Kurtka bardzo szybko przemaka, a polar po jednym sezonie wygląda jak szmata. Zimne to i ogólnie bez stylu Razz ale przydało się w pracy przy schronisku. Nie było żal a wyglądało się post-górsko Razz
Zobacz profil autora
pk.artur


Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec

Chciałbym też pochwalić polar Alvika Pamir z polartecu 300, posiadam go już przeszło 9 lat, nadal jest w stanie używalności,termikę trzyma, przy mrozie takim, jak teraz, czyli ok. -7 st. na miasto ubieram koszulkę, ten właśnie polar oraz kurtkę membranową i jest ok. Natomiast nie polecam nikomu polaru tej samej firmy , modelu Micro 100 z polartecu 100, znajomy używa i po roku wygląda dosłownie jak szmata- rękawy się rozciągnęły, polar spillingował i stracił termikę. Natomiast ja posiadam model Małachowski Tourist 100, używam go już od 4 lat i bardzo zadowolony jestem, ciepły (jak na swoją gramaturę), nie pillinguje się, nie mechaci się, nie naciąga, wszystko w porządku. Jak widać-niby jeden materiał a różnice w jakości są spore.
Zobacz profil autora
Polar i Kurtka
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 2 z 3  

  
  
 Odpowiedz do tematu