Wycieczki piesze jednodniowe w okolicach Krakowa ?

Nie wiem jak w końcu z tymi dolinkami.
Możesz pojechać do Przeginii samochodem zaparkować samochód pod rezerwatem Kajasówka i pójść szlakiem czarnym (takim specjalnym), prowadzi on taką pętlą.
[link widoczny dla zalogowanych]
Możesz też pójść bocznym niebieskim po drodze do jaskini Przegińskiej (to taki mały tunelik, nie jest jakoś super ciekawy ale nie trzeba mieć latarki żeby go zwiedzić i widoczki stamtąd są fajne).
Po powrocie możesz pojechać jeszcze do pobliskiego rezerwatu zimny dół i dolinki mnikowskiej.
Polecam mapę compassu "Okolice Krakowa".

Tak poza tym mógłbym ci polecić kilka miejsc na Jurze w pobliżu Krakowa ale nie wiem gdzie byłaś.

krusiek napisał:

a propo propozycji "keraja"
pasmo Barnasiowki ciagnie sie od Sulkowic do Myslenic--gdzie tam do Dobczyc.
caly czas grzbietem w lesie -praktycznie bez widokow.Lasy bardzo "grzybne". szedlem w tym roku. pozdrawiam

Jak ja coś palnę Wink

Miałem na myśli Sułkowice, a napisałem ...Dobczyce! Sorki!

Dziekuje bardzo za wszystkie propozycje.....uzbierało sie tego troche....Kilka wekendów mam dzięki Wam zaplanowane :-)apropo jury...Dolina Będkowska,Kluczwody,Prądnika to ostatnie moje wypady....Wczesniej / kilka lat temu/ byłam na kilku rajdach po jurze....wiec wyadaje mi sie ,choć nie pamietam miejscowosci ze poznałam co nieco te tereny

Pozdrawiam serdecznie

jeszcze razzzzzzzzz 100krotne dzięki,dzięki Wam odkryłam Beskid Wyspowy,bo mimo ze pytałam o wycieczki jednodniowe.....skończyło to sie juz noclegiem na Kudłaczu i Luboniu Wielkim

Zuza, brawo za temat. Też lubię łazić jednodniowo i niewyczynowo (dlatego trasa z Lubnia do Jordanowa to jednak do rozbicia na dłużej). I od dawna zmagam sie z pomysłami na takie wypady.
Jak Ci sie podobało na Kudłaczach? Osobiście i stanowczo wolałam tam bywać za poprzednich gospodarzy.

Wysłany: Nie 18:57, 02 Mar 2008

Mamy to szczeście ,że naprawde jest duzo ciekawych miejsc w okolicach Krakowa ,gorzej z pomysłami po jakimś czasie

)))))))
Na Kudłaczu byłam pierwszy raz,/wogóle nie wiedziałam o istnieniu tego schroniska /wiec nie mam żadnego porównania ale było super.Polecam

Wysłany: Czw 10:26, 13 Mar 2008

zula---schronisko jest ""na Kudłaczach"" a nie na kudłaczu..
nazwa pochodzi od nazwy przysiołka--Kudłacze-pozdrawiam z tamtej okolicy

Wysłany: Sob 13:38, 15 Mar 2008

W związku ze zmianą miejsca zamieszkania na gród KraKa ten temat mi się przyda jeśli chodzi o pomysły na weekend.

W sumie to miło było by się wybrać w większym gronie, ale póki co to nie ma zbytnio z kim. Jak by ktoś mial kiedyś chęć to zawsze coś można stworzyć razem Wink

Wysłany: Sob 22:32, 15 Mar 2008

Jestem absolutnie "za". Juz nagabywałam o to Zuzę. Trzeba pomysleć po świętach o jakims wypadzie.
Kto jeszcze?

Wysłany: Nie 14:51, 16 Mar 2008

Trzeba pomysleć Wink