 |
 | Umierają beskidzkie lasy |  |
daniel
Moderator
Dołączył: 19 Kwi 2006 |
Posty: 799 |
Przeczytał: 2 tematy
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: żYwIeC/TwArDoRzEcZkA |
|
 |
Wysłany: Czw 22:13, 03 Maj 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Leśnicy biją na alarm: lasom Beskidów Śląskiego i Żywieckiego grozi katastrofa. Świerki, chluba regionu, giną na potęgę. Do niedawna nadleśnictwo Ustroń nazywane było świątynią świerka. Miało najpiękniejsze drzewostany w Europie. Przyjeżdżali tu naukowcy, rósł dorodny świerk Anderson (nazwa pochodziła od nazwiska profesora uniwersytetu sztokholmskiego), stąd rozprowadzano po świecie nasiona świerka, bo inne nie dawały takiego przyrostu.
Ale w ubiegłym roku świerk Anderson padł pod naporem wichury, brak wody i wysokie temperatury osłabiły drzewostany, zmasowany atak przeprowadziły też grzyby i owady. - W czerwcu na wysokości ponad 700 m n. p. m. była temperatura ponad 35 stopni Celsjusza i nikłe opady. W lipcu było jeszcze gorzej - przypomina dyrektor katowickiej Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych Kazimierz Szabla.
Świerki do życia potrzebują chłodu i wilgoci. Z powodu suszy zaczęły schnąć. Proces przyspieszają zanieczyszczenia, niskie stężenie magnezu potrzebnego do rozwoju rośliny, korniki drukarze i niszcząca korzenie opieńka.
- Opieńki to odporny pasożyt. Opanowały już 90 procent wszystkich beskidzkich drzewostanów - dodaje Szabla.
Co można w tej sytuacji zrobić? Leśnicy sadzą mniej świerków. Powstają lasy mieszane, które mają większe szanse na przeżycie. Najskuteczniej idzie to w nadleśnictwach Andrychów i Sucha Beskidzka. Najwięcej do zrobienia jest w nadleśnictwach Ujsoły, Wisła i Ustroń. Tylko na wycinkę sanitarną i porządkowanie lasów w ubiegłym roku wydano ponad 48 mln zł. W tym roku koszty mogą wzrosnąć nawet do ponad 146 mln zł.
U mnie ze względu na szkodniki w tym roku trzeba będzie wyciąć sto tysięcy metrów sześciennych drzew - mówi Leon Mijal, nadleśniczy z Ustronia.
Powstał Zespół Antykryzysowy. Tworzą go nadleśniczy rejonów najbardziej dotkniętych klęską. Przeprowadzono inwentaryzację. Do właścicieli lasów prywatnych (jest ich 40 procent) trafiły ulotki informujące o konieczności ratowania drzew. Do akcji włączyły się nawet kościoły katolicki i ewangelicki. Z ambon o problemie mówili księża i pastorzy. W Beskidach pojawili się ostatnio przedstawiciele sejmowej Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa. - Nie oczekiwaliśmy od posłów pomocy finansowej, bo mamy pieniądze na przebudowę drzewostanu i cięcia sanitarne. Ale zależało nam, by Warszawa znała nasze problemy i gdyby pomoc była konieczna, można było na nią liczyć - stwierdził Krzysztof Chojecki z RDLP w Katowicach. Posłowie obiecali, że będą pamiętać o beskidzkich lasach. Czy tak się stanie? Czas pokaże.
Problem z XVI wieku
W XVI wieku Beskidy zostały prawie całkiem wylesione, bo potrzebne były hale do wypasu owiec. Lasy zamieniono na pastwiska. W XIX w. tworzono tu jedne z pierwszych na Śląsku huty szkła, dla których paliwem było drewno. Najbardziej kaloryczne, bukowe i jaworowe, zostało prawie zupełnie wycięte. Na przełomie XIX i XX w. wprowadzono drzewa iglaste, bo takie było zapotrzebowanie przemysłu i człowieka. Powstawały więc lasy świerkowe. Wyznaczono im tylko jedną funkcję - produkcyjną. Beskidy były dla nich idealnym środowiskiem, ale do czasu. To nie świerk powinien być dominującym drzewostanem. Powyżej tysiąca metrów tak, ale niżej nie, bo to nie są warunki dla świerków.
źródło: Dziennik Zachodni
|
|
 |
|
 |
 | |  |
kmusial
Dołączył: 18 Sty 2007 |
Posty: 163 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Pią 17:36, 04 Maj 2007 |
|
 |
|
 |
 |
W nadleśnictwie Węgierska Górka sadzi się tylko buki i daglezje, które są bardziej odporne na szkodniki.
|
|
lesny
Dołączył: 07 Cze 2007 |
Posty: 23 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: z orawy |
|
 |
Wysłany: Czw 21:16, 07 Cze 2007 |
|
 |
|
 |
 |
lasy umierają i my umrzemy! sami siebie zniszczymy! wszystko wywołane jest poprzez zanieczyszczenie srodowiska, choroby swierków, korniki, to wszystko przez ten syf w powietrzu! sadzimy młode drzewka ale co sie z nimi dzieje...) nie-rozumiem wycinek zdrowych drzew, może gdy zabraknie nam czym oddychac człowiek zrozumie czym jest NATURA!
|
|
WojtekB
Dołączył: 16 Kwi 2006 |
Posty: 2690 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Czw 21:33, 07 Cze 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Święte słowa. Więc może niech leśnicy itd. zrobią kampanię promocyjną dotyczącą zielonych płuc?
|
|
kmusial
Dołączył: 18 Sty 2007 |
Posty: 163 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Czw 22:19, 07 Cze 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Lesny - nikt nie wycina zdrowych drzew, wycina się tylko chore, po to żeby zdrowe nie łapały od chorych choroby.
|
|
WojtekB
Dołączył: 16 Kwi 2006 |
Posty: 2690 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Pią 8:35, 08 Cze 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Oj, a ja się spotkałem z wycinką zdrowych (Beskid Niski). Także to nie takie pewne do końca.
|
|
 |
 | |  |
lesny
Dołączył: 07 Cze 2007 |
Posty: 23 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: z orawy |
|
 |
Wysłany: Pią 21:50, 08 Cze 2007 |
|
 |
|
 |
 |
w lasach panstwowych, normalnie jest wycinka zdrowych drzew,dużo wycina się drzew lisciastych, ale także i iglastych,Tną zdrowe i chore dla Nich..to bez różnicy inaczej myslą jest to ich praca,.Jak widze lesniczego w swoim terenie to mi zle jedzie tym swoim autem do lasu, tak z nie-chęci, wysiada, i mówi do Gajowego,na drzewa,tego mi ''pacinij'temtego też....),i to zdrowe drzewa! jestem buntownikem tego! ale jako jednostki nic nie zdziałamy,,boli to bardzo,,
|
|
WojtekB
Dołączył: 16 Kwi 2006 |
Posty: 2690 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Sob 11:37, 09 Cze 2007 |
|
 |
|
 |
 |
A jeszcze jeden aspekt bezmyślnego wycinania drzew to często problemy ze szlakiem, gdzie znaki były namalowane na drzewie, drzewo wycięto i szukaj sobie właściwej ścieżki! (vide: zółty szlak dookoła Krynicy)
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
ziolek
Dołączył: 26 Kwi 2006 |
Posty: 650 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Piotrków Tryb |
|
 |
Wysłany: Nie 15:21, 10 Cze 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Lasy wycinają bo drzewo stanowi budulec. Dodatkowo zawsze znajda się tacy, którzy uważają że wybudowanie kilku tras zjazdowych dla narciarzy przyniesie ożywienie jakiegoś rejonu w stylu "Bździochów Górnych" nie patrząc na przyszłe następstwa tych działań. Cywilizacja ludzka weszła w ten etap, że już nie możemy pozwolić sobie na bezkarne wycinanie lasów czy eksploatację złóż naturalnych. Jedynym przeciwdziałaniem mógłby być natychmiastowe zakazanie wycinki drzew oraz masowe zalesianie nieużytków. Nie wspomnę o bardziej drastycznych rozwiązaniach w imię ponownego ustanowienia równowagi w przyrodzie.
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 2
|
|
|
|  |