 |
lesny
Dołączył: 07 Cze 2007 |
Posty: 23 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: z orawy |
|
 |
Wysłany: Wto 21:36, 12 Cze 2007 |
|
 |
|
 |
 |
no trzeba używac z głową.. przede-wszystkim z sumieniem,
|
|
 |
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
andre
Dołączył: 13 Wrz 2007 |
Posty: 494 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Pią 17:38, 14 Mar 2008 |
|
 |
|
 |
 |
Lasy świerkowe umierają w śląskim to fakt
Winę za ten stan rzeczy ponoszą nasi przodkowie
Świerków tu poprostu miało nigdy nie byc
Natura upomina się o swoje i tyle, i nie sądzę aby te lasy uratowano w przyszłości
Na szczęście dzisiaj inaczej się podchodzi do tematu zalesiania
Dziś już wiadomo że jedynym sposobem jest przywrócenie naturalnego drzewostanu na tym terenie.
Pytanie tylko jak sobie te drzewa poradzą ze szkodnikami które pojawiły się razem ze świerkami.
Co do postów leśnego mam pytanie.
Skąd wiesz że wycinają zdrowe i wszystko im jedno??\
Ja nie potrafię odróżnić drzewa zdrowego od drzewa zarażonego, no chyba że to już zaawansowane stadium. to wtedy widać na oko.
Radzę być bardziej powściągliwym w ocenianiu działań ludzi którzy wg mnie wiedzą co robią.
A co do hasłą typu: pacnij mi to czy tamto ...........
Podobnie możesz napisać o ratownikach, strażakach, lekarzach, którzy wykonując swoją pracę niejedno już widzieli i podchodzą do sprawy bez emocji i uzywają bezwzględnego języka.
Ja uważam, ze lepiej niech o zdrowy las dba rozsądek i wiedza a nie emocje.
Karczowiska są systematycznie zalesiane, temu nikt nie zasprzeczy.
Widać tak musi być, odbija się czkawką niewiedza sprzed 200, 300 lat.
Pięknych świerkowych lasów żal, ale cóż widać to nie teren dla nich skoro matka natura posiała tutaj kiedyś inny drzewostan
|
|
 |
 | |  |
Pudelek
Ogarniacz kuwety
Dołączył: 10 Lis 2006 |
Posty: 5794 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln |
|
 |
Wysłany: Pią 17:39, 14 Mar 2008 |
|
 |
|
 |
 |
w takich sytuacjach, nazwijmy to wyższej gotowości, prawo do dysponowania własnością prywatną powinno być ograniczone. przecież to de facto stan klęski żywiołowej!
|
|
turystykon
Dołączył: 06 Cze 2007 |
Posty: 1279 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Rajcza |
|
 |
Wysłany: Pią 19:52, 14 Mar 2008 |
|
 |
|
 |
 |
Andre, mówisz, że Ci leśnicy tak wszystko dobrze wiedzą i jedynym wyjściem jest przywracanie naturalnego drzewostanu.
Racja. jednak leśnicy to nie mędrcy, którzy pozjadali wszystkie rozumy. Najbardziej mnie denerwuje gadanie o przywracaniu naturalnego lasu, ale równocześnie po wyciętych połaciach lasu świerkowego nie sadzi się buków, więc powstają hektary samosiejek świerka i brzozy. A ani jedno, ani drugie nie jest naturalnym drzewem na tych terenach, a wtedy problem i tak za ileś lat się powtórzy...
|
|
 |
 | |  |
andre
Dołączył: 13 Wrz 2007 |
Posty: 494 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Pią 20:07, 14 Mar 2008 |
|
 |
|
 |
 |
turystykon napisał: | Andre, mówisz, że Ci leśnicy tak wszystko dobrze wiedzą i jedynym wyjściem jest przywracanie naturalnego drzewostanu.
Racja. jednak leśnicy to nie mędrcy, którzy pozjadali wszystkie rozumy. Najbardziej mnie denerwuje gadanie o przywracaniu naturalnego lasu, ale równocześnie po wyciętych połaciach lasu świerkowego nie sadzi się buków, więc powstają hektary samosiejek świerka i brzozy. A ani jedno, ani drugie nie jest naturalnym drzewem na tych terenach, a wtedy problem i tak za ileś lat się powtórzy... |
nie twierdzę że wiedzą wszystko
ale napewno wiedzą zdecydowanie więcej niż przeciętny człowiek
więc nich oni się tym zajmą
a co do nie obsadzonych połaci, prawda
Ale z tego co wiem problemem jest kasa, wyciąć trzeba bo destrukcja coraz większa, a na sadzenie kasy brak
niestety wycinka w tym wypadku jest priorytetem i tak się robi.
Niech każdy robi co ma robić, często napozór sprawy proste dla laików, dla fachowców stanowią problem.
I sądzę że w tym wypadku też tak jest.
|
|
 |
 | |  |
turystykon
Dołączył: 06 Cze 2007 |
Posty: 1279 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Rajcza |
|
 |
Wysłany: Pią 20:18, 14 Mar 2008 |
|
 |
|
 |
 |
Andre napisał: | nie twierdzę że wiedzą wszystko
ale napewno wiedzą zdecydowanie więcej niż przeciętny człowiek |
Z tym jestem w stanie się zgodzić. Leśnik na pewno wie więcej niż ja... Jednak nawet ja widzę te absurdalne niezgodności pomiędzy gadaniem a czynami...
a co do nie obsadzonych połaci, prawda
Ale z tego co wiem problemem jest kasa, wyciąć trzeba bo destrukcja coraz większa, a na sadzenie kasy brak |
Kiedyś na stronie RDLP Katowice widziałem zestawienie cen drewna do kosztów odnośnie wypłat prywatnym właścicielom, wychodzi na to, że leśnicy wypłacają prywaciarzom 18 czy 20 złotych na metr sześcienny. Sądzę, że podobna kalkulacja jest w wypadku lasu państwowego. W nadleśnictwie Ujsoły sadzonka młodej sosny kosztuje niecałe 3 zł, a drzewko takie jest wysokie na niecałe 50cm. Więc kalkulacja CHYBA Prosta. Jeden metr sześcienny drewna można uzyskać spokojnie z jednego dorosłego świerka...
Niech każdy robi co ma robić, często napozór sprawy proste dla laików, dla fachowców stanowią problem.
I sądzę że w tym wypadku też tak jest. |
Jednak nie zawsze fachowiec z wykształcenia oznacza osobę, która w praktyce oznacza kogoś, kto za wszelką cenę poszukuje właściwego rozwiązania problemu. Polecam tutaj lekturę sześciu typologii osobowości wg Hollanda, a wtedy będzie czyste i klarowne, że nie zawsze właściwa osoba jest na właściwym stanowisku...
Akurat ja zauważam taką tendencję, że mało któremu leśnikowi za jego pensję chce się w pełni starać... Na kilkunastu znanych mi leśników tylko jednego nazwałbym PRAWDZIWYM FANATYKIEM i miłośnikiem lasu...
|
|
 |
 | |  |
Piotrek
Administrator
Dołączył: 21 Kwi 2006 |
Posty: 5888 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Żywiec/Sienna |
|
 |
Wysłany: Pon 9:23, 17 Mar 2008 |
|
 |
|
 |
 |
W takim razie co proponujesz?
Jak uzdrowić lasy bez zmiany składu gatunkowego?
Jak zapewnić ludziom drewno bez wycinania lasów?
Kto miałby sie zajmować opieką nad lasami zamiast leśników?
andre napisał: | Lasy świerkowe umierają w śląskim to fakt
Winę za ten stan rzeczy ponoszą nasi przodkowie
Świerków tu poprostu miało nigdy nie byc
Natura upomina się o swoje i tyle, i nie sądzę aby te lasy uratowano w przyszłości
Na szczęście dzisiaj inaczej się podchodzi do tematu zalesiania
Dziś już wiadomo że jedynym sposobem jest przywrócenie naturalnego drzewostanu na tym terenie.
Pytanie tylko jak sobie te drzewa poradzą ze szkodnikami które pojawiły się razem ze świerkami.
Co do postów leśnego mam pytanie.
Skąd wiesz że wycinają zdrowe i wszystko im jedno??\
Ja nie potrafię odróżnić drzewa zdrowego od drzewa zarażonego, no chyba że to już zaawansowane stadium. to wtedy widać na oko.
Radzę być bardziej powściągliwym w ocenianiu działań ludzi którzy wg mnie wiedzą co robią.
A co do hasłą typu: pacnij mi to czy tamto ...........
Podobnie możesz napisać o ratownikach, strażakach, lekarzach, którzy wykonując swoją pracę niejedno już widzieli i podchodzą do sprawy bez emocji i uzywają bezwzględnego języka.
Ja uważam, ze lepiej niech o zdrowy las dba rozsądek i wiedza a nie emocje.
Karczowiska są systematycznie zalesiane, temu nikt nie zasprzeczy.
Widać tak musi być, odbija się czkawką niewiedza sprzed 200, 300 lat.
Pięknych świerkowych lasów żal, ale cóż widać to nie teren dla nich skoro matka natura posiała tutaj kiedyś inny drzewostan |
Słuszne słowa.
|
|
 |
 | ... |  |
lesny
Dołączył: 07 Cze 2007 |
Posty: 23 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: z orawy |
|
 |
Wysłany: Pon 20:43, 17 Mar 2008 |
|
 |
|
 |
 |
w miejscach gdzie zamiera swierk, są sadzone buki i jodla.. u nas na podhalu nie brakuje sadzonek, tylko nie ma kto sadzic tych sadzonek.. ale w panstwowych lasach, gdzie wyrąbało drzewa, są zawsze mlode sadzonki, ..ale to co sie dzieje teraz z lasem to brak słow, nie dosc że sknie to jescze jest tysiace( wywałów) zdrowych drzew.
|
|
 |
 | |  |
turystykon
Dołączył: 06 Cze 2007 |
Posty: 1279 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Rajcza |
|
 |
Wysłany: Pon 21:14, 17 Mar 2008 |
|
 |
|
 |
 |
Ekspertem nie jestem, jednak popolemizuję sobie jeszcze trochę...
Piotrek napisał: | W takim razie co proponujesz? |
Proponuję traktować lasy jako pacjenta, a nie zło konieczne. Tego pacjenta trzeba wyleczyć, przy czym można PRZY OKAZJI zarobić, a nie odwrotnie...
Jak uzdrowić lasy bez zmiany składu gatunkowego? |
Tak się nie da. Ja protestuję przeciwko mówieniu, że trzeba sadzić buki, a w rzeczywistości pozostawianiu łanów wyciętego lasu na pastwę samosiejek... Niech leśnicy sadzą buki, jodły i sosny - jako lasy mieszane, co jest bardzo bezpieczne. Jednak niech nie mówią, że należy sadzić buki, a potem niech nie pozostawiają tych wyciętych lasów samopas...
Jak zapewnić ludziom drewno bez wycinania lasów? |
Drewno w lasach jest marnowane. Wycięte i chore świerki można przeznaczać na zaspokojenie wielu potrzeb. Jednak największym marnotrawstwem i idiotyzmem jest pozostawianie sporych kawałków drzew na łanach pustych powycinkowych powierzchni... Leśnicy gonią stare Babcie, że chrust zbierają, a sami pozostawiają ten chrust w lesie, spalają go pod pretekstem porządkowania, pozostawiają między zdrowymi drzewami. Jeżeli wytnie się chore drzewo, ogołoci z gałęzi, potnie na kawałki, ale tego wszystkiego nie wywiezie, to kornik i tak zostaje na miejscu...
Kto miałby sie zajmować opieką nad lasami zamiast leśników? |
Leśnicy mogliby kontrolować/nadzorować prace ludzi, którzy w tym lesie pracują. Można by też wprowadzić (tak jak przeczytałem to w jakiejś gazecie - propozycja profesora z bodajże SGGW) urzędowy nadzór nad lasami prywatnymi i państwowymi. Jeżeli właściciel lasu nie dostosuje się do zaleceń urzędu, to dostaje karę. inną sprawą jest liberalizacja rynku usług leśnych, przez co np. firma "porządkująca las" nie spalałaby gałęzi, nieużytecznych przemysłowo gnotków na miejscu w lesie, a wprowadziłaby na rynek tańsze drewno opałowe, które byłoby oficjalnie nazwane "śmieciami" lub drewnem np. III jakości. Wtedy to dobre drewno, które do tej pory szło na opał możnaby przeznaczyć na przemysł stolarski, meblarski, itp...
|
|
 |
 | |  |
andre
Dołączył: 13 Wrz 2007 |
Posty: 494 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Pon 23:21, 17 Mar 2008 |
|
 |
|
 |
 |
turystykon zostań leśnikiem
wszak młody jesteś i wszystko przed tobą, zapał masz
troszkę wszystko upłycasz i upraszczasz
zeby to było takie proste
|
Ostatnio zmieniony przez andre dnia Pon 23:24, 17 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
 |
 | |  |
Piotrek
Administrator
Dołączył: 21 Kwi 2006 |
Posty: 5888 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Żywiec/Sienna |
|
 |
Wysłany: Wto 7:50, 18 Mar 2008 |
|
 |
|
 |
 |
Turystykon, odpowiedziałeś mi takimi ogólnikami, że nic z tego nie wynika. Ja rozumiem, że być może masz kontakt z leśnikami którzy do swej pracy nie mają serca ale przecierz jeden ksiądz pederasta nie czyni z kościoła organizacji zboczeńców.
Ja też znam kilku lesników, znam takich co traktują swoją pracę rutynowo ale i takich którzy są miłośnikami przyrody. Co by nie mówić nikt na razie nie wymyślił jak lepiej gospodarować i chronić lasy i módlmy się tylko żeby któremuś rządowi nie przyszło do głowy lasów sprywatyzować czy porozdawać. Bo to będzie koniec lasów (i turystyki w dużym stopniu również)
|
|
 |
 | |  |
turystykon
Dołączył: 06 Cze 2007 |
Posty: 1279 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Rajcza |
|
 |
Wysłany: Sob 17:06, 22 Mar 2008 |
|
 |
|
 |
 |
Andre, nie zgadzasz się ze mną, to się nie zgadzaj. Akurat Twoje zdanie mi gdzieś lata...
Proszę Cię, nie planuj mi życia bo nie od tego jesteś na Forum. Jeśli tak Ci zależy na moim losie, to podam Ci na PW numer konta, a będziesz mógł mnie wspierać i dofinansowywać moje wycieczki górskie...
A jeżeli uważasz, że wszystko spłycam i upraszczam, to uważaj sobie tak. Mógłbyś chociaż podać szczegóły gdzie co uprościłem...
Piotrek napisał: | Turystykon, odpowiedziałeś mi takimi ogólnikami, że nic z tego nie wynika. Ja rozumiem, że być może masz kontakt z leśnikami którzy do swej pracy nie mają serca ale przecierz jeden ksiądz pederasta nie czyni z kościoła organizacji zboczeńców. |
Szkoda, że uważasz to za ogólniki. Jak powiedziałem na samym początku ekspertem nie jestem..., więc moje dalsze wypowiedzi byłby owijaniem bawełny wokół tego, co już wcześniej powiedziałem. Akurat ja w swoim otoczeniu mam do czynienia z kilkoma dziwnymi leśnikami, z wieloma ludźmi pracującymi w lesie, a nie szanującymi go. Jednak znam tylko i wyłącznie jednego leśnika, który znalazł się w nadleśnictwie nieprzypadkowo, jest to człowiek z pasją, o wielu lat pracujący na rzecz lasów - a to co najsmutniejsze to to, iż nie jest on w stanie przebić się poprzez mur tumiwisizmu wśród swoich współpracowników.
|
|
 |
 | |  |
andre
Dołączył: 13 Wrz 2007 |
Posty: 494 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Sob 17:50, 22 Mar 2008 |
|
 |
|
 |
 |
turystykon napisał: | Andre, nie zgadzasz się ze mną, to się nie zgadzaj. Akurat Twoje zdanie mi gdzieś lata...
Proszę Cię, nie planuj mi życia bo nie od tego jesteś na Forum. Jeśli tak Ci zależy na moim losie, to podam Ci na PW numer konta, a będziesz mógł mnie wspierać i dofinansowywać moje wycieczki górskie...
A jeżeli uważasz, że wszystko spłycam i upraszczam, to uważaj sobie tak. Mógłbyś chociaż podać szczegóły gdzie co uprościłem... |
Eeeee no szkoda ze nie chcesz zostać leśnikiem, oni mają taki problem a ty masz gotowca więć może jednak?????
A co do kasy, ktoś kto posiada antidodum na wszystko napewno sobie poradzi. Sprzedasz jeden ze swoich pomysłów i będziesz majętnym człowiekiem, więc moje wsparcie jest zbędne 
|
|
 |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 2 z 2
|
|
|
|  |