knajpki w okolicach podgorskich |
buba
|
tak pomyslalam ze takie informacje moga sie przydac.. czasem jest sie w jakims miasteczku i np.leje i zimno, czas oczekiwania na polaczenie dlugi i nie za bardzo da sie rzucic karimatke na rozgrzany asfalt i zabierac za gotowanie na butli bo deszcz /snieg/wiatr gasi butle a nigdzie wokol chrustu na ognisko i nie za bardzo ma sie ochote na wizyte w ekskluzywnej restauracji naprzeciwko albo zajadac hot-doga z budki.
pomysl na tego posta mi wpadl do glowy w andrychowie, gdy pralo mokrym sniegiem a babka nas wyprosila z poczekalni kolejowej "bo ona zamyka"..moze w okolicy czaila sie mila knajpka?? Moze znacie jakies sympatyczne i klimatyczne knajpki, ktore okazaly sie oaza ciepla i suchosci, gdzie nikt nie krzyczal jak ekipa rozwiesila mokre skarpetki a zarcie bylo wyjatkowe moje ulubione to: - ziemniaczkarnia przy dworcu w zywcu- jedyne w swoim rodzaju pieczone ziemniaczki z pysznym sosem, momi ze obiekt maly (chyba 3 stolikowy) to zmiescilismy sie tam kiedys w 20 osob z plecakami - "piekielko" w dwerniku, super domowe pierogi, przy wiekszej ekipie mozliwosc negocjacji cen, mozna jednoczesnie napic sie z miejscowymi "szwolezera" i obgadac nocne wjezdzanie na otryt dziwnymi pojazdami -"diana" w ust czornej, mimo odrzucajacego w pierszej chwili ultrafioletowego swiatla w jednej z sal pyszne pielmeni, mieso po poloninsku i jeszcze nam grzejnik wstawili zeby sobie rzeczy wysuszyc. I nie mieli pretensji ze wnosimy wlasne wino - sklepo-bar w jablonicy kolo ust- babka sprzedajaca niedos ze nam herbate zrobila to jeszcze poczestowala ciastem i pokazala mile miejsce na namiot! -plackarnia kolo pkp w jeleniej gorze- nie przypuszczalam ze placek ziemniaczany moze osiagnac takie rozmiary!!! jak mi cos sie jeszcze przypomni to napisze!!! |
||||||||||||||
|
Gar
|
Nowy Łupków - bar pod sosną, rewelacyjne pierogi i tanie piwko + kultowy klimacik
Uście Gorlickie - niedaleko stadionu, dobre pizze i nie tylko Wysowa - karczma łemkowska (mimo cen znacznie wyższych niż barowe) J.P |
||||||||||||||
|
Re: knajpki w okolicach podgorskich |
xaga
Moderator
|
niestety...w samym Andrychowie za bardzo to nie ma nastrojowych knajpek a cóż ja mogę polecić...hhmm... Na Kocierzu otwarto jakoś rok temu Karczmę, trochę skomercjalizowana, ale bardzo miły nastrój w środku, taki góralski....ceny niewygórowane a porcje bardzo duże i ten chleb ze smalcem...mniam... |
||||||||||||||||
|
WojtekB
|
Trochę to nie chronologiczne. Najpierw górskie kibelki, teraz knajpki
Wracając do tematu. W moim "rodzinnym" mieście - Krynicy polecić mogę dwie: - "Biesiadną Chatę". Wystrój góralski, miła obsługa, dobre jedzonko - szczególnie polecam Michę Pierogową oraz wszelkiego rodzaju mięsa. Np. Kotlet Sabała - "Węgierską Koronę". Ciekawy wygląd w środku (lata 20-te, XX w.), całkiem dobre jedzenie. Zwłaszcza polecam omlet. Inni twierdzą że lasagne jest nie do pobicia. Słyszałem też pozytywy o "Kłyzie", ale ceny są tam nie z tej ziemi Pozdrawiam wszystkich górskich sybarytów |
||||||||||||||
|
Pete
|
W Szczyrku jest wiele interesujących knajpek, w których można zjeść smaczne jedzenie na przyzwoitą cenę. Po prostu są położone jedna koło drugiej.
|
||||||||||||||
|
knajpki |
Józef Ka
|
Witam na forum.
niedawno zwitałem w ten rejon Polski. Podczas 3 wycieczki szczęka mi opadła w barze BESKID w Rajczy, czas się zatrzymał, plastikowe kwiaty, dziury w ceracie od petów, towarzystwo jak z filmów (tych PeReLowskich) - miodzio! no i Żywiec tanio. |
||||||||||||||
|
Gar
|
To ta łemkowska karczma ? Czy mi się coś pomieszało z nazwami |
||||||||||||||||
|
WojtekB
|
Trafiłeś... tylko mi się okazuje pomieszało z nazwami bo jej nazwa brzmi: "Kłyniec", a nie "Kłyzie"
|
||||||||||||||
|
Gar
|
Muszę zasmucić ciekawych smaków łemkowskich - Kłyniec odwiedziłem z kumplami jakieś 6 może 7 tygodni temu i wyszedłem wkur ...
Ceny bardzo wysokie (ale o tym wiedziałem), niestety jakość od mojej ostatniej wizyty 1,5 roku temu spadła do poziomu żenującego. Mają ludzi więc sprzedają chłam byle za większą kasę. A takiego podejścia do klienta nie uznaję, więc oficjalnie uprzedzam: nie korzystajcie z usług tego lokalu. Jeśli kogoś interesuje łemkowskie żarełko to poziom trzyma (ostatnio byłem w zeszłym roku) knajpa w Wysowej i wiem że powstała łemkowska karczma w Krakowie (ale jeszcze nie było mi dane jej odwiedzić, więc słowa o niej nie mogę napisać) |
||||||||||||||
|
menelkij
|
Jak będziecie w Mszanie Dolnej to zapraszam do Wiecha. Tanie piwo(3zł), niestety jedzenia nie mogę polecić.
|
||||||||||||||
|
Makuć
|
w którym miejscu to jest ? (tylko proszę bez nazw ulic ) daleko od dworca PKS? czy PKP? czy może okolice rynku ?
|
||||||||||||||
|
menelkij
|
Daleko od PKS (10min). Wiesz gdzie są delikatesy centrum?
|
||||||||||||||
|
kmusial
|
Polecam "Beskid" w Milówce, przy głównej drodze, jest tam dobre jedzenie, miła atmosfera, sympatyczni właściciele.
|
||||||||||||||
|
Gar
|
Z ostatnich odkryć: Ciężkowice - karczma w ratuszu (a właściwie pod ratuszem, bo w piwnicach), żarcie dobre i dużo oraz tanio (a biorąc pod uwagę miejsce można napisać bardzo tanio). Polecam
|
||||||||||||||
|
Stan48
|
Menelkij a "Bar pod Cyckiem" znasz? To przecież nasze okolice
|
||||||||||||||
|
knajpki w okolicach podgorskich |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.