knajpki w okolicach podgorskich

hehe znam, znam Wink

Ale teraz już nie ma cyca. Ksiądz kazał nazwę zmienić Sad

menelkij napisał:

Ale teraz już nie ma cyca. Ksiądz kazał nazwę zmienić Sad

Cyc dalej jest, tylko trochę zakamuflowany. Teraz to Bar pod C.....m

tak a między tymi literami gwiazda.

[link widoczny dla zalogowanych]

cenzura działa Laughing

W Lachowicach (nie wiem czy jeszcze istnieje, a jeżeli tak to czy nadal w takim stylu jak kiedyś) był knajpa, dośc spora, w PSSowskim stylu. Klimat wręcz modelowy czyli całkowity przekrój miejscowych twarzy a na stołach cerata-foliowy obrus. Zamawiając hamburgery dostaliśmy bułki z kotletem mielonym, bez dodatków oczywiście Very Happy

. Co ciekawe, jak później policzyliśmy w.g. skromnego menu, to kupując osobno bułke i mielonego zapłacilibysmy mniej Very Happy

. Nie wiem czy teraz ta knajpa ma nadal ten klimat ale jeżeli tak to warto wejść. Chwila retro napewno uzupełni wycieczkę na jej koniec.

Nadal lubię bary dworcowe. Mają one swój niepowtarzalny klimat. Jedzenie w nich różnej jakości ale sztndarowa pomidorowa czy bigos do przełknięcia. W Zakopanem na dworcu PKP jest wmiarę jadalnie i tanio. Choć trafił mi sie kiedyś bigos z fasolą

. Wielka szkoda, że zamkneli (już dawno) bar na PKP w Suchej Beskidzkiej.
Mówiąc o barach dworcowych mam na myśli te w mniejszych miejscowościach, przy małych stacjach bo w dużych miastach to raczej już restauracje sie pojawiają a to nie to samo.

Menelkij, za mostem w stronę rynku? Czy w stronę wyjazdu z Mszany na Rabkę...

W stronę rynku. Tylko nie idziesz do rynku pod kościół tylko prosto. Przechodzisz pod mostem kolejowym dalej prosto (jakieś 20m) i zaraz przed centrum jest bar (czynne od 13:30).

dzięki już wiem i przypomniałem sobie te delikatesy Smile

a kiedyś tam kurcze przechodziłem łapiąc busa do Kasiny... a potem stopem i od stacji sobie do Myślenic dowędrowałem Smile

jeszcze jeden godny polecenia dla spacerowiczów szlak Smile

Jeżeli jedziemy w Sudety, to warto się zatrzymać w karczmie Trąba w centrum Nysy na ulicy Prudnickiej. Bardzo stylowa, w podziemiach z kominkiem. Wyśmienite dania... idealne miejsce. Smile

[link widoczny dla zalogowanych]
Czarcie Kopyto na Równicy
Z zewnątrz niepozorne,wśrodku rewelacja,wchodzi się do podziemia,wszedzie ciemno,a w pysku ogromnego diabła pali sie ognisko Smile

Znam. Nie wiem czy nadal ale kiedyś można tam było uzmażyć osobiście rybke lub kiełbase. Ryba, oczywiście zakupiona na miejscu, nawet mi się udała, wyszła zjadliwa Very Happy

. W sumie sympatyczne miejsce, choc to bardziej ciekawostka dla "autokarowców", jednak będąc w okolicy warto wejść.

Odkopuję, aby wam powiedzieć, że już od jakiegoś czasu nie mam baru pod cyckiem Sad

Teraz jest bar pod Śnieżnicą...

a i piwo u wiecha kosztuje już 3,50 Sad

Podobno ksiądz kazał zmienić nazwę Baru? Ale we wakacje przejeżdżając tamtędy widziałem dumne C które pozostało ze starej nazwy

podczas ktorej pielgrzymki naszego papieza,kazano zmienic nazwe baru,ze wzgledu "moralnych":/
papiez przejezdzal tedy i wydawalo sie wszystkim ze to niemoralne ze taki napis bedzie widnial...przeciez obok kapliczki...

moim skromnym zdaniem papiez byl na tyle oryginalnym duchownym ze jeszcze by sie usmiechnal widzac taki napis...(nasz papiez zawsze zartownis,otwarty do ludzi ..)
tyle
pzdr

Nie ma Baru pod Cycem?
Jaka szkoda... Nigdy nie byłem w środku, ale zawsze jak się koło niego przejeżdżało, to fajnie było się pośmiać i sobie pożartować trochę z tej nazwy...

Wtedy nazwa była, delikatnie mówiąc, oryginalna. Teraz jest normalna i w żaden sposób nie zwracająca na siebie uwagi...
A tym kościelnym moralistom to już się maksa w głowie przewraca...