 |
 | Jak się przygotować na zimowy szlak |  |
Pijak
Dołączył: 25 Lut 2012 |
Posty: 89 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Katowice |
|
 |
Wysłany: Czw 21:30, 01 Mar 2012 |
|
 |
|
 |
 |
Za niedługo ze znajomymi chcemy jechać w Gorce. Będzie to nasza pierwsza wyprawa zimowa. W związku z tym mam sporo pytań.
Jak się przygotować?
Coś ze sobą koniecznie brać?
Na co szczególnie uważać?
Jakieś dobre rady?
Czy okolice Turbacza nie będą zbyt ciężkie? I czy będą przetarte, czy będziemy brodzić po pas w śniegu?
Z góry dziękuję za wszelką pomoc. Nie mamy zimowego doświadczenia, a nie chcemy sobie krzywdy zrobić. Dodam, że chyba nikt z nas teraz nie będzie miał funduszy, żeby kupić profesjonalny sprzęt, więc rady "kup porządne spodnie narciarskie" nam niezbyt pomogą. Jeśli chodzi o sprzęt, to prosiłbym o jakieś "tradycyjne" metody.
|
|
 |
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Wiolcia
Dołączył: 07 Lis 2010 |
Posty: 539 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Kraków |
|
 |
Wysłany: Czw 21:46, 01 Mar 2012 |
|
 |
|
 |
 |
Na początek zorientuj się, jakie panują warunki na wybranym przez Ciebie szlaku i czy są szanse na to, że będzie przetarty. Celuj raczej w popularniejsze szlaki, blisko schronisk, gdzie więcej ludzi chodzi. Proponuję wybrać na początek jakiś krótszy szlak, bo w warunkach zimowych często musisz jego czas przejścia pomnożyć razy dwa albo nawet trzy (ostatnio szlak w warunkach letnich do przejścia w ok. 5, 5 - 6 godzin szłam przez 14,5 godziny, do 23. 30, i to w rakietach). Najlepiej wybrać taki z możliwością skrócenia w razie czego. No i wybierać się przy stabilnej pogodzie. Do tego ciepłe ubranie (wcale profesjonalne nie musi być), a w termosie ciepła herbatka. Zabrać kompas też nie zawadzi.
|
|
 |
 | |  |
Pijak
Dołączył: 25 Lut 2012 |
Posty: 89 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Katowice |
|
 |
Wysłany: Czw 22:00, 01 Mar 2012 |
|
 |
|
 |
 |
@taki1gościu: z tymi pytaniami to chodziło mi o różnicę w porównaniu do zwykłego wyjazdu w góry -.- jak normalnie w góry się pakować, i jak się potem w górach zachowywać to wiem.
Nie precyzujesz daty wyjazdu ani trasy | data to 17-19 marca (w przypadku niektórych 17-18 marca)
Trasy mamy dwa warianty:
1. Dojeżdżamy do Rabki i wchodzimy czerwonym na Maciejową i tam nocleg. Następnie idziemy do schroniska na Starych Wierchach i tam się rozdzielamy. Ci którzy wracają do domu chodzą na dół niebieskim, a potem bus do Rabki i pociąg do Kato, a ci którzy ze mną zostają idą dalej do schroniska na Turbacz i tam nocleg. A rano schodzimy zielonym do Nowego Targu skąd mamy pociąg.
2. Dojeżdżamy do Nowego Targu. Tam wchodzimy żółtym na Turbacz i śpimy. Rano ci którzy wracają do domów schodzą zielonym spowrotem do Nowego Targu, a reszta idzie ze mną czerwonym na Stare Wierchy gdzie czeka nas nocleg (i pewnie impreza bo będziemy mieć sporo czasu w ciąg dnia jeszcze ). Następnego dnia schodzimy przez Maciejową do Rabki skąd mamy pociąg.
Jeśli chodzi o przetartość szlaków, to najważniejsze dla mnie jest to, aby były przetarte, te dla ludzi którzy będą wracać wcześniej. Od razu mówię - spokojnie, wszyscy wśród nas mają doświadczenie w chodzeniu latem po górach, więc nie będzie takiej sytuacji żeby jakiś nowicjusz sam gdzieś szedł.
Chyba że polecilibyście inną trasę? Założenie jest takie, że około pięć osób będzie wracać w niedzielę do domu, więc musi być możliwość rodzielenia się rankiem, tak aby oni dotarli na pociąg.
|
|
 |
 | |  |
Piotrek
Administrator
Dołączył: 21 Kwi 2006 |
Posty: 5888 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Żywiec/Sienna |
|
 |
Wysłany: Czw 22:07, 01 Mar 2012 |
|
 |
|
 |
 |
Powinieneś zabrać ochraniacze (stuptuty). Fatalne uczucie jak śnieg wbija się pod spodnie, do butów (tym bardziej mokry-jak teraz).
Jak poszukasz to i za 40-50 zł kupisz, choć i po 200 też chodzą.
Nie wiem czy to tradycyjny sprzęt ale warto wysupłać na to trochę grosza.
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Pijak
Dołączył: 25 Lut 2012 |
Posty: 89 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Katowice |
|
 |
Wysłany: Czw 22:10, 01 Mar 2012 |
|
 |
|
 |
 |
Część pewnie kupi, ale ja nie dam rady. Miałem pomysł, żeby założyć M65, bo one mają takie sznurki na dole nogawki i zawiązać to szczelnie na bucie. I wtedy jedne spodnie może przemokną, ale w butach śniegu nie będzie. Dobry pomysł?
EDIT: @darkheush: Tak, wiem że lepiej dmuchać na zimne, dlatego tutaj tak o szczegóły wypytuję. Nie chcę dołączy do grona ludzi o których słychać w telewizji, że gopr musiał po nich przychodzić. I co to był za przypadek? Mógłbyś opowiedzieć?
|
Ostatnio zmieniony przez Pijak dnia Czw 22:15, 01 Mar 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
 |
 | |  |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 3
|
|
|
|  |