Będzie trudniej dojechac w Beskidy

Wysłany: Sob 16:11, 31 Mar 2012

Fatalnie. Choć dobrze, że chociaż w wakacje z Łodzi jedzie JEDEN autobus do Ustrzyk Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

Niedawno te kursy uruchomili - widać już im się znudziły. Szkoda, duży błąd popełnili, ZTCW jakiś wielkich strat te kursy nie przynosiły, a jakby się ludzie przyzwyczaili - by zaczęły zarabiać.

bo polityka PKS-ów i tym podobnych pogrobowcach po PRL-u rzadko co wspólnego ma z ekonomią i zdrowym rozsądkiem

Likwidowanie połączeń pks akurat w niektórych miejscach jest całkiem sensowne, jak np. w Beskidzie Sądeckim. Między większością miejscowości "turystycznych" i tak kursują prywatne busy - z dużo większą częstotliwością i z tańszymi biletami, niż w przypadku PKS. Problemem jest tylko planowanie wyjazdów, bo nie zawsze rozkłady dostępne są w Internecie, ale jakoś nigdy nie miałem problemu z przetransportowaniem się z miejsca na miejsce.
Tak, jak napisał Pudelek - PKS to jedna z niewielu już ostoi PRLu w PL, która tak na prawdę przy obecnym zarządzaniu nikomu do niczego nie jest potrzebna. Wyjątek stanowią dłuższe trasy i kursy na których nie ma busów, ale przy odrobinie fantazji i tak można się tam bezproblemowo przemieszczać Wink

.

szczerze mówiąc wolę zapłacić nieco więcej za bilet i mieć większą pewność, że autobus się zjawi (przy busach nie ma nawet minimalnej pewności) i jechać w miarę wygodnie niż cisnąć się na małego busika z plecakiem. Z powodu rozmiarów większości busów nie cierpię nimi podróżować - każdy patrzy na ciebie jak na wroga, że pchasz się ze swoim sprzętem, ten burczy, kierowcy nie zawszę chcą takie osoby brać, zresztą na przystankach w głębi trasy może już nie być miejsc itp..

No i takie busiki raczej nigdy nie będą jeździć do takich miejsc jak Kocierz - Basie Smile

a autostop to fajna rzecz, ale osobiście pod tym względem też wolę normalny transport "regularny" - wiem, że jak przyjdę na przystanek o danej godzinie to przynajmniej teoretycznie za 2 godziny jestem na miejscu. W przypadku busików i stopu to zawsze loteria, a nie zawsze dysponuję odpowiednią ilością wolnego czasu...

Oj mnie też będzie trudniej dojechać w Beskidy,a zwłaszcza w Żywiecki.PKP zlikwidowało połączenie bezpośrednie z Bielskiem.A i PKS nas pod tym względem nie rozpieszcza.

Dołączył: 10 Mar 2009

mirek napisał:

PKP zlikwidowało połączenie bezpośrednie z Bielskiem.

PKP?? Tory przecież leżą, a że Przewozy Regionalne i marszałek województwa się nie mogą dogadać to nie wina PKP...

Nie wnikam czyja to sprawka,faktem jest że odwołano wszystkie kursy z Rybnika do B-B.

coś tam jeszcze jedzie <a>... na szczęście dobrze działa stop:D

PKS Cieszyn od 1 czerwca likwiduje mnóstwo kursów:
[link widoczny dla zalogowanych]

Cała reszta leci od 1 lipca.

Proponuję zmienić tytuł na "Wcale nie będzie można dojechać w Beskidy" Evil or Very Mad

gdyby cięcie połączyć było równoznacznie z mniejszą ilością turystów i spadkiem wpływów, to może samorządy by próbowały coś z tym zrobić. Ale skoro większość kasy i tak generują ci w samochodach, to wszystkim to zwisa

tak w ogóle to PKS Cieszyn zostały jeszcze jakieś połączenia?? a w Wiśle i Ustroniu coś jeszcze jeździ poza rzadkimi pociągami?

W końcu pojawi się w gazetach ogłoszenie ...Pojechał w Beskidy i zmarł , ponieważ nie istniała możliwość powrotu....Memento mori

Dobrze że mieszkam blisko granicy południowych somsiadóf,tam z komunikacją niet problem.Z Bohumina można bez problemów w każdy rejon Beskidów.Ich i naszych.Mam wiele tras które u Czechów zaczynam i kończę w kraju.Było inaczej do póki nie zlikwidowano połączeń kolejowych z Bohumina z resztą kraju.Teraz najczęściej wracam z Wisły lub wysiadam w Czeskim Cieszynie i tam już całkowita improwizacja.