|
|
|
Piotrek
Administrator
Dołączył: 21 Kwi 2006 |
Posty: 5888 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Żywiec/Sienna |
|
|
Wysłany: Pon 11:25, 28 Wrz 2009 |
|
|
|
|
|
Mnie najbardziej w tym śmieszy, że wraz ze spadkiem połączeń i likwidacją linii jakoś nie idzie spadek zatrudnienia. A przynajmniej nie w takiej samej skali.
|
|
dakOta
Dołączył: 28 Lut 2008 |
Posty: 1347 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Kraków |
|
|
Wysłany: Pon 12:47, 28 Wrz 2009 |
|
|
|
|
|
Idzie, tylko nie wśród dyrektorów i tzw kadry zarządzającej.
|
|
Piotrek
Administrator
Dołączył: 21 Kwi 2006 |
Posty: 5888 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Żywiec/Sienna |
|
|
Wysłany: Pon 13:03, 28 Wrz 2009 |
|
|
|
|
|
Linią Żywiec-Sucha kiedyś często jeździłem i ludzi wcale nie było w pociagu mało. No ale potem PKP zaczęło robić takie numery, że sie pojawiały komunikaty że pociąg kursuje do odwołania, troche kursów wycieli, były jakies przerwy z zastępstwem autobusów, był szynobus który nie wrócił z remontu. Generalnie szopka, wogóle nie było pewności czy dnia następnego nie zawieszą kursowania.
To sie ludzie, co chcą mieć spokojnyi pewny dojazd do pracy, szkół, przesiedli do busów. A busy nabite jak śledzie w puszcze. Czyli klienci są.
PKP by zbankrutowało nawet na kursach bryczek do MOka więc co tu mówić.
|
|
|
| | |
Kris_61
Dołączył: 03 Wrz 2009 |
Posty: 725 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Bytom |
|
|
Wysłany: Pon 13:59, 28 Wrz 2009 |
|
|
|
|
|
Johnson napisał: | Wyspowy jest mało popularny ponieważ obok są Gorce i dużo ludzi przejeżdża przez Wyspowy w uczęszczany Beskid Sądecki czy Pieniny. Komunikacja: pksy czy busy jest słabo rozwinięta - mało połączeń zwłaszcza w weekendy.
To wszystko sprawia, że chodząc po tych jeszcze miejscami dzikich a ogólnie słabo zagospodarownych terenach czuć prawdziwy górski klimacik
Choćby małe schronisko na pewno zwiększyłoby ruch turystów, ale czy aż tak dramatycznie - zadepetanie
Nocować można :
- na Luboniu w schronisku
- pod Śnieżnicą w ośrodku rekolekcyjnym
- na polu namiotowym na Polanie Wały pod Krzystonowem (w lecie )
Jak zostanie tak jak jest będzie dobrze |
Wyspowy jest trudny dla niedzielnych turystów, którzy podjada na Krowiarki, lub Kubalonke i przejda sie na Stecówkę na piwo.
To góry dla pasjonatów lubujących sie w chodzeniu po górach, dlatego z mojego punktu widzenia schronisko by sie przydało. Nie musi byc moloch, wystarczy takie, jak Kudłacze czy Rycerka. Wówczas jesienią w tygodniu byłby to punkt, który pozwalał by zregenerować siły, bądź bardziej racjonalnie zapalnowac wycieczkę górską.
Swego czasu zmuszony byłem bazowac na Śnieżnicy w kościelnym schronisku i byłem tam sam. Natomiast wolałbym się zachaczyć w prawdziwym - turystycznym ze stosowna atmosferą.
Tylko nie wiem gdzie tokowe usytuować. Chyba pod samą Mogielicą, bo to takie centralne miejsce wczęści zachodniej. I czasowo mozna by dotrzeć w to miejsce z innych schronisk w ciagu jednego dnia
|
|
|
| | |
Antyklina
Dołączył: 25 Sie 2009 |
Posty: 139 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Wysłany: Pon 14:45, 28 Wrz 2009 |
|
|
|
|
|
A ja tam wolałbym żeby nie było schronisko, to tylko moja opinia i trochę egoistyczna ale jak najbardziej przemyślana. W Wyspowym jest spokój cisza przyroda i wiele zapewne nie odkrytych miejsc. Miałem przyjemność w tą niedziele przejść się z przełęczy Rozdziele , niebieskim do przełęczy Gromadzkiej ( przełęcz pod Obidzą) a tam na zachód zielono/niebieskim szlakiem przez piękną łąke i tam rozpoczął się horror pełno zmotoryzowanych turystów, masa ludzi , pełno psów puszczonych samopasem, gwarno a wręcz tłoczno prawie jak na plaży, szkoda że nie było sceny polowej i ogródków piwnych. Jeśli tak ma wyglądać jakiekolwiek miejsce w Beskidzie Wyspowym to ja mu dziękuje. Jest kilka miejsc gdzie można przenocować, oraz kwatery w dolinach to po co jeszcze robić zagęszczenia.
Lepiej by było gdyby powstały podobne jak na polanach Wały bazy studenckie one mają klimat i ściągają mniej gwarną część turytów.
|
|
|
| | |
dmirstek
Dołączył: 23 Gru 2007 |
Posty: 968 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Warszawa |
|
|
Wysłany: Pon 14:45, 28 Wrz 2009 |
|
|
|
|
|
Pudelek napisał: | to normalne - w końcu PKP zawsze się nie opłaca, podobnie jak PKSem. I wtedy zawsze następuje cud, bo okazuje się, że prywatnym przewoźnikom na tej trasie jakoś się opłaca. Ewidentnie ktoś na PKP i PKSy rzucił urok |
Jako pracownik PKSu muszę tutaj wtrącić swoje 0,03 PLN.
Nie jest to żaden urok, gdyż po prostu PKS ponosi większe koszty - chociażby utrzymanie zajezdni/placu postojowego/dworca. Warto również wspomnieć o rzeczach, które u prywaciarzy nie występują - codzienny ogólny przegląd techniczny, mycie autobusów. Autobusy PKSu dają zwykle większy komfort, chociażby ze względu na odstęp między siedzeniami, mogą zabrać większą ilość osób, przez co spalają więcej ropy...
Inna sprawa, że ludziom w wielu PKSach nic się nie chce robić, nie mają pojęcia o marketingu, marnują spore pieniądze na pierdoły, równają poziomem autobusów do busów. Inna sprawa, że i niektórzy prywatni równają do góry... A PKP nigdy się nie będzie opłacać, gdy taki szynobus pali ponad 100 litrów diesla/100 km, przerost zatrudnienia jest ogromny, a stan torów wymusza duże wydatki na bieżące utrzymanie...
|
|
|
| | |
|
| | |
Pudelek
Ogarniacz kuwety
Dołączył: 10 Lis 2006 |
Posty: 5794 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln |
|
|
Wysłany: Pon 15:35, 28 Wrz 2009 |
|
|
|
|
|
dmirstek napisał: | Autobusy PKSu dają zwykle większy komfort, chociażby ze względu na odstęp między siedzeniami,
|
dobrze, że napisałeś "zwykle". na ostatnie 10 moich kursów PKS Żywiec w 9 przypadkach jechałem starym gratem - śmierdzącym, ryczącym i rzucającym po siedzeniu, w lecie w dodatku cholernie dusznym. To już większy komfort miałem w busikach, oczywiście nie tych zawalonych jak beczki śledziami
mogą zabrać większą ilość osób, przez co spalają więcej ropy...
|
no to jest argument zwalający z nóg! Ci busiarze są tak cwani, że wożą mniej osób i dzięki temu mniej zarabiają właśnie to mi się wydaje takie myślenie rodem z PKP i PKS - nie myśli się, jak można więcej zarobić, tylko jak mniej stracić! Autobusy większe (więcej spalające) mogą potencjalnie zabrać więcej pasażerów i więcej zarobić. Wydaje mi się to proste jak świński ogon. Najwyraźniej tylko mi. Zresztą już nie raz padło na tym forum, że jeśli ktoś na linie z małym obciążeniem wysyła duży autobus a nie busik, to może tylko sam sobie pogratulować swojej inteligencji. Zaczyna się to zmieniać, nawet żywiecki już kilka takich ma, ale nadal czasem na trasę gdzie jedzie kilka osób jedzie śmierdząca kobyła.
[/quote] A PKP nigdy się nie będzie opłacać, gdy taki szynobus pali ponad 100 litrów diesla/100 km, przerost zatrudnienia jest ogromny, a stan torów wymusza duże wydatki na bieżące utrzymanie... |
też dobrze że zaznaczyłeś, że PKP. bo czeskie koleje i słowackie utrzymają takie linie kolejowe, że w Polsce dawno by poszły pod nóż. słowackie motoriczki z lat 70. i 80. na pewno nie są bardziej ekonomiczne niż polskie szynobusy, ale jeżdzą. Stacje są czystsze, większość (szczególnie czeskich) dworców jest otwarta, pociągi z reguły punktualne, ceny biletów przystępne (obecnie na Słowacji nieco mniej, bo wprowadzili euro, ale dla Słowaków jak najbardziej). tak więc bajki szefostwa PKP że na całym świecie się nie opłaca skwitować można jedynie pustym śmiechem (albo bąbką w łeb, tyle że tych nigdy nie ma pod ręką). Tyle, że polityka kolejowa u naszych południowcyh sąsadów jest inna. To, że, jak już pisałem, takie IC na Węgrzech jest droższe od osobowego o jakieś 3 zł i jedziesz szybko, wygodnie i z klimatyzacją, pociągi są wypełnione (nie jeżdzą puste) i punktualne to w Polsce ciągle jest sci-fi. Inni potrafią, PKP nie. Doprawdy, to musi być jakiś urok rzucony i już
|
|
|
| | |
|
| | |
Pudelek
Ogarniacz kuwety
Dołączył: 10 Lis 2006 |
Posty: 5794 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln |
|
|
Wysłany: Pon 17:31, 28 Wrz 2009 |
|
|
|
|
|
a z tego 90:10 na sieć drogową jeszcze i tak trzeba będzie wiele lat poczekać, aby dorównać do jakości dróg czeskiej i słowackiej. co prawda sam muszę już przyznać, że w wielu miejscach standard dróg głównych poprawia się (choć sposób prowadzenia remontów woła o pomstę do nieba!) to wystarczy nadal zjechać trochę w bok i tylko przekleństwa cisną się na usta. obwodnic także nadal jest jak na lekarstwo
już nie wspomnę o komforcie podróżowania w Polsce a u sąsiadów, obniżanym przez częste, zupełnie nieuzasadnione ograniczenia oraz "tereny zabudowane" w polach
w sumie nie zwalałbym też wszystkiego na państwo. mógłbym podać masę przykładów, kiedy PKP zlikwidowało połączenia, gdzie pociągi jeździły pełne, a nie tam, gdzie były pustki, albo przesuwało godziny odjazdów na takie pory, że nikomu nie pasowało (choćby studentom czy pracownikom dojeżdzającym do Katowic). później mogło już je z czystym sumieniem zlikwidować "bo jeżdzą puste"...
przypadek? nie sądzę. chyba, że rzeczywiście kryterium przyjęć do pracy strukturach decyzyjnych PKP jest sznurek zamiast mózgu
|
|
|
| | |
Piotrek
Administrator
Dołączył: 21 Kwi 2006 |
Posty: 5888 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Żywiec/Sienna |
|
|
Wysłany: Pon 17:59, 28 Wrz 2009 |
|
|
|
|
|
Z tymi super drogami na Słowacji to lekka przesada. Trochę autostrad to my też mamy a lokalne są często tak samo rozpiżdżone jak nasze. I jeszcze te ich Zony, 40 km/h.
|
|
Pudelek
Ogarniacz kuwety
Dołączył: 10 Lis 2006 |
Posty: 5794 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln |
|
|
Wysłany: Pon 18:15, 28 Wrz 2009 |
|
|
|
|
|
nie napisałem, że mają super drogi, tylko że mają drogi lepsze niż w Polsce. cóż, najwyraźniej jeździmy innymi drogami, ale zon 40 km/h to ja prawie nie widuje (chyba, że mówimy o centrach miast, tam raczej nie mam zwyczaju się rozpędzać). za to durnych ograniczeń i obszarów zabudowanych gdzie nie ma żadnych zabudowań jest znacznie mniej
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 2
|
|
|
| |