Mój ulubiony film... czyli rzecz o tym jak jesteśmy dymani!

Zeitgest został uznany z najlepszy film dokumentalny wszech czasów! Wierzyć - nie wierzyć, ale obejrzeć na pewno warto, żeby sobie chociaż w niewielkim stopniu uświadomić jak jesteśmy dymani przez grupkę władców tego świata! Temat na czasie zwłaszcza w czasie dyskusji n/t tarczy antyrakietowej. To mocny film dokumentalny pokazujący i wyjaśniający jak społeczeństwo jest manipulowane. Dokument podzielony jest na 3 części: I. Religijna - pokazuje astro-teologiczne podstawy chrześcijaństwa. Udowadnia, iż religia chrześcijańska jest jedynie splagiatowaną wersją wcześniejszych mitów, głównie egipskich i opiera się na astrologii. II. 11 Września - dotyczy najsłynniejszej akcji terrorystycznej służb specjalnych USA, dokonanej na własnych obywatelach. III. Banki i plan zniewolenia świata - czyli kto stoi za kontrolą światowej gospodarki i polityki. Komu zależy na wywoływaniu wojen i komu się to opłaca, oraz kto dąży do wykreowania Jednego Ogólnoświatowego Rządu, Globalnego imperium: niewolników rządzonych przez garstkę Panów i kontrolowanych totalnie, rodem z Orwellowskiego "Roku 1984"... Autorzy filmu zachęcają do własnych dalszych studiów w temacie, oraz do sprawdzenia wszystkich przedstawionych w nim faktów,zamiast brania na wiarę tego co zostało w nim powiedziane.

Film jest dość szokujący i z pewnością nie znajdzie uznania wśród zwolenników imperializmu żydo-amerykańskiego i miłośników coca-coli. Jest zarazem dość trudny dlatego lepiej oglądać go w ciszy i skupieniu od początku do końca. Życzę miłego oglądania...
[link widoczny dla zalogowanych]

Czy miłośnicy Coca-coli to gorszy podgatunek ludzi?Ja na przykład lubię Colę z rumem. A sam film obejrzę na spokojnie,wtedy ocenię, moim skromnym zdaniem nie jest to miejsce na takie opinie o otaczającym nas świecie.To jest forum o górach a nie filozofowanie o imperlialiżmie żydo-amerykańskim.Co sądzą o tym inni klubowicze?

Miłośnicy coca-coli to nie jest podgatunek ludzi, przynajmniej ja tak ich bym nie nazwał. Skoro jednak sam siebie za takiego uważasz... no cóż... mnie mnie to negować...

mirek napisał:

... moim skromnym zdaniem nie jest to miejsce na takie opinie o otaczającym nas świecie.To jest forum o górach a nie filozofowanie o imperlialiżmie żydo-amerykańskim...

Tak?? A to ciekawe, bo nie minęło 5 minut od pojawienia się wątku, a swoją opinię już wyraziłeś... Mirku to jest off topic, gdzie można pisać na tematy nie związane z ideą forum. Poczytaj inne wątki w tym dziale, a zrozumiesz...

Jeżeli chcialeś wywołać szum to ci się udało.A swoją opinie wyraziłem o twoich wypowiedziach,a nie o samym filmie.Znam kilku jak ich nazwałeś Żydów i bardzo ich szanuję,oczywiście możesz pisać co ci się podoba.Ale nie licz na to,że wszyscy ci przyklasną.Jak już mogę wyrazić swoje zdanie o twoich opiniach to są typowo anarchistyczne.I wybacz że zakończę tą polemizację,która do niczego nie prowadzi.Lepiej skoncetrój się na górach,Żegnam!!!!!!!!!!

film na pewno obejrze jak znajde chwilke czasu- brzmi ciekawie, kiedys ogladalam jeden podobny, ale traktowal tylko o 11 wrzesnia ale wlasnie w podobnej konwencji.. coz, niczego sie nie da wykluczyc..

wedlug mnie taka wizja swiata jest calkiem prawdopodobna..coz , widac tez mam anarchistyczne podejscie do zycia Wink

a coca-cole tez lubie, ale uwazam ja za napoj, a nie za sposob na zycie.. nie widze wiec powodu dlaczego ktos kto lubi coca-cole ma inaczej patrzec na cos niz ten kto jej nie lubi.. to tak jakby milosnik mięty albo soku z czarnej porzeczki mial miec inne spojrzenie na jakis problem..bez sensu..

wedlug mnie off-topic jest po to by rozmawiac na rozne tematy, no sorry, samymi gorami to sie mozna wyrzygac, pociskac tylko o jednym..

czy grzesiek napisal ze nie szanuje zydow?? ja nie zauwazylam...

mirek napisał:

Lepiej skoncetrój się na górach,

a czemu ma sie tak ograniczac???

Dla jasności: miłośnicy coca-coli to subkultura wyznająca jedyną słuszną zasadę: "amerykanie - ojcowie narodów". Z samą coca-cola jako napojem ma tyle wspólnego co Dzieci-Kwiaty z ogrodnictwem.
Buba, film, który wspominasz tez był dobry! To Fahrenheit 9/11.

Troche dziwi mnie twoje bezkrytyczne podejście do tego materiału.
Pomijając to czy chrześcijaństwo jest plagiatem czy nie, film ten jest wielką manipulacją, a powodzenie zawdzięcza sensacji jaka wywołał.
Jest tam wiele nieścisłości i nadinterpretacji, oraz nieprawdziwych informacji.
Np w filmie podaje się podobieństwa między narodzinami chrystusa a innych bóstw.
Pierwsza z brzegu nieprawdziwość film mówi o Krishnie narodzonej z dziewicy Devaki, tymczasem Krishna urodził się jako jako ósmy syn księżniczki Devaki i jej męża Wasudewy.
Tego typu manipulacji jest więcej i nie chce mi sie ich przytaczać.
Majstersztyk tej produkcji polega, na dużej dawce zdawałoby się konkretnych informacji, które wydają się na autentyczne, a których nikt z oglądających nie sprawdza tylko przyjmuje jako prawdę.
Ot tania i dobrze zroboina sensacja

Polecam ksiązkę 'Chichot Pana Boga'. Można jeszcze znaleźć w antykwariatach.

andre - ja nie podchodzę do tego filmu bezkrytycznie. Jak zaznaczyłem na początku - wierzyć - nie wierzyć, ale obejrzeć warto. Na pewno jest tam mnóstwo informacji, których nie znajdziemy ani w radiu ani w telewizji. Mnie w każdym razie ten film bardzo sie podoba. Daje do myślenia.

grzesiekodm napisał:

andre - ja nie podchodzę do tego filmu bezkrytycznie. Jak zaznaczyłem na początku - wierzyć - nie wierzyć, ale obejrzeć warto. Na pewno jest tam mnóstwo informacji, których nie znajdziemy ani w radiu ani w telewizji. Mnie w każdym razie ten film bardzo sie podoba. Daje do myślenia.

wiadomość -> jeżeli potrafimy określić jej wartość (prawda-fałsz) to informacja -> jeżeli umiemy ją zastosować to wiedza

ten materiał zawiera nie tyle informacje co wiadomości, i tu zgadzam się z andre kreując się na demaskatora manipulacji jest jej dobrym przykładem.
Na chwilę obecną wszędzie można znaleźć materiały jak wyszukać wiadomości natomiast o sposobach jej oceny mówi się o wiele mniej.
Ucząc ludzi oceny wiadomości tracisz nad nimi kontrolę.
pozdrawiam

A ja chętnie obejrzę sobie ten film - dla wyrobienia opinii. Bo później mamy takich co mówią o Kodzie Leonarda nie czytawszy go, taka dyskusja jest wówczas głupia.

Szkoda czasu na takie filmy.

Wysłany: Czw 15:38, 26 Mar 2009

Zewsząd dochodzą mnie głosy o tym, że od 2010 roku mogą być problemy
ze stosowaniem na terenie Unii Europejskiej produktów leczniczych
pochodzenia naturalnego (przede wszystkim ziół i suplementów), które
nie spełniają "odgórnych" wymogów czy słyszeliście o tym, i co
myślicie na ten temat - jest się czego obawiać?

Najbardziej szokujący jest chyba zakaz uprawy roślin (owoce, warzywa, jarzyny, zioła) w przydomowych ogródkach!

[link widoczny dla zalogowanych]

Tutaj link do kodeksu zmian:

[link widoczny dla zalogowanych]

Wysłany: Pią 21:08, 27 Mar 2009

grzesiekodm napisał:

Zewsząd dochodzą mnie głosy o tym, że od 2010 roku mogą być problemy
ze stosowaniem na terenie Unii Europejskiej produktów leczniczych
pochodzenia naturalnego (przede wszystkim ziół i suplementów), które
nie spełniają "odgórnych" wymogów czy słyszeliście o tym, i co
myślicie na ten temat - jest się czego obawiać?

Najbardziej szokujący jest chyba zakaz uprawy roślin (owoce, warzywa, jarzyny, zioła) w przydomowych ogródkach!

[link widoczny dla zalogowanych]

Tutaj link do kodeksu zmian:

[link widoczny dla zalogowanych]

To krok w kierunku GMO.

a przegłosują to tak http://www.youtube.com/watch?v=XC7nS7ETdDY

Wysłany: Sob 9:45, 28 Mar 2009

grzesiekodm napisał:

Zewsząd dochodzą mnie głosy o tym, że od 2010 roku mogą być problemy
ze stosowaniem na terenie Unii Europejskiej produktów leczniczych
pochodzenia naturalnego (przede wszystkim ziół i suplementów), które
nie spełniają "odgórnych" wymogów czy słyszeliście o tym, i co
myślicie na ten temat - jest się czego obawiać?

Najbardziej szokujący jest chyba zakaz uprawy roślin (owoce, warzywa, jarzyny, zioła) w przydomowych ogródkach!

[link widoczny dla zalogowanych]

Tutaj link do kodeksu zmian:

[link widoczny dla zalogowanych]

chcieli polacy unii to ja beda mieli Sad

powinni sie teraz cieszyc kazdym kretynizmem bo jest przeciez taki "zachodni" i wspanialy...