 |
|
 |
 |
 | |  |
jarek
Dołączył: 28 Cze 2008 |
Posty: 274 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Beskid Śląski |
|
 |
Wysłany: Sob 16:27, 28 Mar 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Wydaje mi się,że ci polacy,którzy są za przywróceniem ks,mają na myśli inne przestępstwa.
Tu ewidentnie widać,że dla obrony systemu można zastosować coś co w wielu innych miejscach ci sami ludzie nazywają barbarzyństwem. Oprócz stanu wojny jest wyrażnie napisane "zamieszki i przewroty"
Dla mnie jest to ewidente zakonserwowanie jedynego słusznego status quo.
Co do granic to można należeć do układu z Shengen nie będąc członkiem wspólnoty europejskiej.
|
|
 |
 | |  |
Pudelek
Ogarniacz kuwety
Dołączył: 10 Lis 2006 |
Posty: 5794 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln |
|
 |
Wysłany: Sob 17:15, 28 Mar 2009 |
|
 |
|
 |
 |
owszem, ale takie rozwiązania przyjęto dotychczas tylko dla krajów należących do Związku Paszportowego Krajów Nordyckich, który istniał wcześniej niż Schengen, oraz niedawno dla Szwajcarii i Liechtensteinu, krajów bogatych, z których nie przybędą niechciani emigranci i tania siła robocza. nie oszukujmy się - gdyby nie UE nikt by Polski do Schengen nie przyjął z sympatii.
poza tym kwestię granic napisałem bo to przykład najbardziej zbliżony z tematyką górską. a inne? choćby sumy pieniędzy które dostaje Polska od UE. widzę to z punktu widzenia zarówno Łazisk jak i Opola - w Łaziskach wybudowano za tą kasę (oczywiście trzeba było dołożyć część własną) basen, teraz buduje się halę sportową. pod Opolem kanalizacja dotarła do wszystkich wiosek gminy w której mieszkam. bez pieniędzy UE pewno by te wioski czekały na kolejną zmianę granic.
a co do tej kary śmierci to za bardzo nie wiem o co te obruszenie - skoro większość Polaków własnie ma UE za złe, że zakazuje kary śmierci to teraz powinno się cieszyć, że będzie można je stosować w pewnych warunkach. można się kłóćić, czy w słusznych, ale zawsze "lepsze to niż nic".
a absurdy unijne? jasne, jest ich sporo. ale co my mówimy o absurdach unijnych, skoro głowa rozboli od samych polskich absurdów prawnych. i tutaj już nie możemy psioczyć na tą złą Unię
|
|
 |
 | |  |
jarek
Dołączył: 28 Cze 2008 |
Posty: 274 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Beskid Śląski |
|
 |
Wysłany: Sob 21:50, 28 Mar 2009 |
|
 |
|
 |
 |
To prawda Shengen może być stosowane zarówno jako zachęta i kara.
Ale zobacz, niby po Mastircht powstala ue i od tego czasu używa się tej nazwy wszędzie...ale nie w oficjalnych dokumentach. Weź dowód rejestracyjny samochodu,co jest napisane na samej gorze WSPOLNOTA EUROPEJSKA czemu? bo istnieje taki paragraf w kórymś z prawnych kodeksów,który karze za falszowanie dokumentów!!
Nie lubię być oszukiwany,ot tyle i dlatego nie dowierzam.
|
|
Pudelek
Ogarniacz kuwety
Dołączył: 10 Lis 2006 |
Posty: 5794 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln |
|
 |
Wysłany: Sob 21:55, 28 Mar 2009 |
|
 |
|
 |
 |
bo Unia Europejska to nie to samo co Wspólnota Europejska:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
jarek
Dołączył: 28 Cze 2008 |
Posty: 274 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Beskid Śląski |
|
 |
Wysłany: Nie 10:47, 29 Mar 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Moim zdaniem Unia nadal jest projektem,który zostanie zrealizowany po ratyfikowaniu traktatu reformującego,czy jak tam się ten dokument będzie nazywał,bo już zmieniał nazwy.
Znam te definicje,najbardziej podoba mi się zobrazowanie,że Maastricht czyli 1993r jest pooczątkiem unii,która jest kopuła wieńczącą trzy wspólnotowe filary.
Jest to jednak unia suwerennych państw dlatego będę się trzymał określenia wspólnota.
Jeszczee tylko kilka referendów w Irlandii jakiś dziwny wypadek na Hradczanach i będziemy mieć państwo UE.
Państwo posiadające wszystkie atrybuty,czyli prezydenta,wspólną politykę zagraniczną,nadrzędne prawo federalne itp
Wiem,że to proces nieunikniony,gwarantujący stabilizację,posiadający jednak zalety i wady.
Szukajmy tych wad,starajmy się je wskazywać bo to nasza przyszlość i myślę,że temu sluży ta dyskusja. Dzielenie się niepokojami co na przyklad zrobil Grzesiek jest jak najbardziej na miejscu.
Osobiście bardzo cenię sobie wolność i na milę wyczuwam,gdzie próbuje mi się ją ograniczać.
Tak boję się totalitaryzmu,dlatego wiele mi się nie podoba w sposobie załatwiania pewnych spraw na tym etapie.
|
|
 |
 | |  |
menelkij
Dołączył: 19 Lis 2006 |
Posty: 937 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Glisne, hej! |
|
 |
Wysłany: Wto 15:40, 31 Mar 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Pudelek napisał: | a inne? choćby sumy pieniędzy które dostaje Polska od UE. widzę to z punktu widzenia zarówno Łazisk jak i Opola - w Łaziskach wybudowano za tą kasę (oczywiście trzeba było dołożyć część własną) basen, teraz buduje się halę sportową. pod Opolem kanalizacja dotarła do wszystkich wiosek gminy w której mieszkam. bez pieniędzy UE pewno by te wioski czekały na kolejną zmianę granic. |
"Nie powstał jakikolwiek rządowy, czy sejmowy dokument z informacją n/t kosztów naszego członkostwa w UE za lata 2004 – 2006, a przecież rząd i sejm mają konstytucyjny obowiązek informowania obywateli o stanie państwa (?). Wg TVP 1 (Dziennik główny, lipiec 2007) za lata 2004 – 2006 otrzymaliśmy 4,5% unijnych funduszy, czyli z przyznanych nam 13,5 mld € otrzymaliśmy 0,6 mld €, a wpłaciliśmy 5,6 mld € samej tylko składki do budżetu UE."
"Koszty dostosowania do Unii wyniosly nie mniej niż 75 mld
dolarów ( za Zytą Gilowską)."
Gdzie ta kasa?
|
|
 |
 | |  |
Pudelek
Ogarniacz kuwety
Dołączył: 10 Lis 2006 |
Posty: 5794 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln |
|
 |
Wysłany: Wto 16:04, 31 Mar 2009 |
|
 |
|
 |
 |
"W najbliższych latach Polska ma być największym kwotowo odbiorcą unijnych dotacji spośród nowo przyjętych. Polska dostaje z europejskich funduszy więcej pieniędzy niż wpłaca do budżetu Unii. Łącznie od 2007 roku będzie miała do wykorzystania około 60 miliardów euro, czyli około 212 miliardów złotych, to jest więcej niż roczne wydatki budżetowe w ostatnich latach."
i jeszcze dla przykładu
"odcinek autostrady A2 o długości 103 km od Strykowa do Konina został wybudowany w 82% za pieniądze unijne przy ogólnym koszcie 354 mln euro netto[8], odcinek A4 od Krzywej do Wrocławia o długości 94 kilometrów został wybudowany w 75% za pieniądze unijne przy ogólnym koszcie 175 milionów euro[9]. W najbliższych latach Polska ma dostać około 4,5 mld euro na modernizację kolei."
trzeba być ślepym, żeby nie zauważyć jak wyglądały inwestycje przed 2004 a jak wyglądają po wejściu do Unii. a im mniejsza miejscowość tym bardziej ten kontrast jest widoczny
|
Ostatnio zmieniony przez Pudelek dnia Wto 16:05, 31 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
menelkij
Dołączył: 19 Lis 2006 |
Posty: 937 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Glisne, hej! |
|
 |
Wysłany: Wto 18:32, 31 Mar 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Pudelek napisał: | "W najbliższych latach Polska ma być największym kwotowo odbiorcą unijnych dotacji spośród nowo przyjętych. Polska dostaje z europejskich funduszy więcej pieniędzy niż wpłaca do budżetu Unii. Łącznie od 2007 roku będzie miała do wykorzystania około 60 miliardów euro, czyli około 212 miliardów złotych, to jest więcej niż roczne wydatki budżetowe w ostatnich latach." |
To tyle ile kosztowało nas dostosowanie się do Unii ;]
Pudelek napisał: | i jeszcze dla przykładu
"odcinek autostrady A2 o długości 103 km od Strykowa do Konina został wybudowany w 82% za pieniądze unijne przy ogólnym koszcie 354 mln euro netto[8], odcinek A4 od Krzywej do Wrocławia o długości 94 kilometrów został wybudowany w 75% za pieniądze unijne przy ogólnym koszcie 175 milionów euro[9]. W najbliższych latach Polska ma dostać około 4,5 mld euro na modernizację kolei." |
Tak, 420 milionów euro a wpłaciliśmy 5,3 mld euro ;] A co do pociągów, to dziś właśnie była wiadomość jakie to mają być pociągi za te 4,5 mld euro... Niemcy chcą nam sprzedać swoje stare- spalinowe. Już robili złomowisko samochodów w Polsce, a teraz będzie złomowisko pociągów.
Pudelek napisał: |
trzeba być ślepym, żeby nie zauważyć jak wyglądały inwestycje przed 2004 a jak wyglądają po wejściu do Unii. a im mniejsza miejscowość tym bardziej ten kontrast jest widoczny |
Ja widzę wzrost biurokracji... Jedno jest pewne bilans jest ujemny. Koniec kropka.
|
Ostatnio zmieniony przez menelkij dnia Wto 18:32, 31 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
 |
 | |  |
Piotrek
Administrator
Dołączył: 21 Kwi 2006 |
Posty: 5888 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Żywiec/Sienna |
|
 |
Wysłany: Wto 18:44, 31 Mar 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Znajomy ma jakąś łąkę. Kosi ją co jakiś czas i kasa leci. Z dopłat.
Nie byłoby dopłat to h..a by dostał a tą bezużyteczną łąke.
|
|
 |
 | |  |
andre
Dołączył: 13 Wrz 2007 |
Posty: 494 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Wto 19:51, 31 Mar 2009 |
|
 |
|
 |
 |
menelkij napisał: | Pudelek napisał: | "W najbliższych latach Polska ma być największym kwotowo odbiorcą unijnych dotacji spośród nowo przyjętych. Polska dostaje z europejskich funduszy więcej pieniędzy niż wpłaca do budżetu Unii. Łącznie od 2007 roku będzie miała do wykorzystania około 60 miliardów euro, czyli około 212 miliardów złotych, to jest więcej niż roczne wydatki budżetowe w ostatnich latach." |
To tyle ile kosztowało nas dostosowanie się do Unii ;]
Pudelek napisał: | i jeszcze dla przykładu
"odcinek autostrady A2 o długości 103 km od Strykowa do Konina został wybudowany w 82% za pieniądze unijne przy ogólnym koszcie 354 mln euro netto[8], odcinek A4 od Krzywej do Wrocławia o długości 94 kilometrów został wybudowany w 75% za pieniądze unijne przy ogólnym koszcie 175 milionów euro[9]. W najbliższych latach Polska ma dostać około 4,5 mld euro na modernizację kolei." |
Tak, 420 milionów euro a wpłaciliśmy 5,3 mld euro ;] A co do pociągów, to dziś właśnie była wiadomość jakie to mają być pociągi za te 4,5 mld euro... Niemcy chcą nam sprzedać swoje stare- spalinowe. Już robili złomowisko samochodów w Polsce, a teraz będzie złomowisko pociągów.
Pudelek napisał: |
trzeba być ślepym, żeby nie zauważyć jak wyglądały inwestycje przed 2004 a jak wyglądają po wejściu do Unii. a im mniejsza miejscowość tym bardziej ten kontrast jest widoczny |
Ja widzę wzrost biurokracji... Jedno jest pewne bilans jest ujemny. Koniec kropka. |
Może w swoich wyliczeniach uwzględnisz dotacje i dofinansowania do projektów realizowanych przez prywatne firmy???
Dla przykładu tylko powiem, że firma w której pracuję od 3 lat umiejętnie i skutecznie zabiega o środki unijne.
2009 i 2010 to dotacja celowa liczona w dziesiątkach mln. złotych.
Przez ostatnie 3 lata zatrudnienie wzrosło z 85 do prawie 300 osób.
Staliśmy się w branży potentatem na rynku krajowym i dość dobrze radzimy sobie na rynku europejskim i dalekowschodnim.
Kryzysu nie widać, portfel zamówień: 2 lata i przewidywany wzrost zatrudnienia.
Bez tych pieniędzy nie byłoby mowy o tak dynamicznym rozwoju.
Takich przykładów jest pewno wiele.
Oczywiście samo sianie i modlitwa nie wystarczy, trzeba jeszcze umiejetnie prowadzić uprawę by zebrać plon.
W branży stalowej siedzę ponad 20 lat.
Przez ten czas wiele sie nasłuchałem na temat zagrożeń związanych najpierw z wprowadzeniem norm DIN i EN, potem miało być strasznie po wejściu do unii.
Nic strasznego się nie stało, mało tego, okazało się, że wiele norm PN opartych na radzieckich normach GOST, było bardziej restrykcyjnych niż zapowiadane fatum z zachodu.
Jedyne czego jeszcze brakuje to wspólna waluta.
W obecnej chwili jakakolwiek oferta i później realizowane zamówienie to loteria. Aby mieć pewność zamówienie trzeba zabezpieczyć na poziomie oferty o zwyżkę kursową i w tym momencie tracimy na tym.
Do tego dochodzi przewalutowanie, nastepny koszt, zarabia bank.
A kto wygrywa??? Np. Słowacy (na szczęście jest ich mało), ale mam z nimi kontakt i widzę o ile im łatwiej znaleźć się w obecnej sytuacji.
A kto traci ??
Ano wszyscy, dobrze prosperująca firma to więcej miejsc pracy, więcej miejsc pracy to mniejsze bezrobocie. To wszystko zaś przekłada się na wyższe pensje i wyzszy standard pracy.
To nie slogany, to prawda, praca to towar jak każdy inny na rynku i podlega regułom rynku.
Wiem, zaraz powiesz, jak jest tak dobrze to dlaczego jest tak źle.
Otóż sytuacja nie jest najlepsza obecnie nie tylko u nas.
Choć obserwując rynek europejski (bo do niego mogę się bardzo konkretnie odnieść), jestem pewny, że w tego całego ambarasu Polska wyjdzie z mniejszym bólem niż wiele państw EU
Jedno jest pewne nie było innej opcji.
Wejście do tego "klubu" było najlepszym co można było zrobić w tym układzie geopolitycznym.
Bez tego wyglądalibyśmy teraz jak "KACZA DUPA" (proszę bez skojarzeń)
|
Ostatnio zmieniony przez andre dnia Wto 20:00, 31 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
 |
 | |  |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 2 z 3
|
|
|
|  |