![]() |
![]() | ![]() |
patysiara1
![]() |
![]() |
- Jasiu czy to prawda, że Twój dziadek stracił język podczas wojny?
- Prawda. - A jak to się stało? - Nie wiem, dziadek nigdy nam o tym nie opowiadał. |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() |
| |||||||||||||||||||||||||||
![]() |
![]() | ![]() |
karolekbed
![]() |
![]() |
Wynalazca prezentuje w Urzędzie Patentowym swój wynalazek - niewielkie pudełeczko z dziurką i mówi:
- W ten otwór wkładamy twarz. W rodku są dwie brzytwy, które błyskawicznie golą. - Ale przecież każdy ma inne rysy twarzy - Tylko przy pierwszym goleniu |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
kamajama
![]() |
![]() |
Pewnego dnia fryzjer strzygł księdza. Ten próbował zapłacić za usługę, ale fryzjer odmówił mówiąc:
- Ksiądz wykonuje pracę dla Boga. Następnego dnia pod drzwiami fryzjera leżało 12 egzemplarzy Biblii. Następnie przyszedł do niego policjant i znowu fryzjer nie chciał przyjąć pieniędzy: - Pan chroni dobro publiczne. Następnego dnia pod drzwiami fryzjera leżało 12 pączków. Prawnik przyszedł do fryzjera i ten nie wziął od niego pieniędzy, mówiąc: - Działa pan w imię sprawiedliwości. Następnego dnia pod drzwiami zakładu czekało na strzyżenie 12 prawników. |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
addsousa
![]() |
![]() |
Jaki jest ulubiony posiłek polskich modelek?
- Czekoladowy szejk. |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
iwonciak21
![]() |
![]() |
- Dzieci, co to jest? - pyta się nauczycielka biologii trzymając w ręku wypchanego ptaka.
- To jest ptok - odpowiada Jaś. - Ależ Jasiu, nie mówi się ptok, tylko ptak. A może wiesz, jak ten ptak sie nazywa? - Sraka - odpowiada pojętny uczeń. |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
mirek
![]() |
![]() |
![]() |
|||||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
mintos
![]() |
![]() |
- Panie doktorze, czy operacja się udała?
- Tak. Jest pan, przepraszam, jest pani od teraz 100% kobietą. - Doktorze, ku*wa, ja miałem mieć wyrostek robaczkowy usunięty! - No masz. Babie nigdy nie dogodzisz... |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
Olek1
![]() |
![]() |
Do prezydenta Rosji przyszedł fryzjer. Strzyże go i zagaduje, w każdym zdaniu wymieniając słowo "Czeczenia". Putin najpierw próbuje ignorować gadanie, ale wkrótce staje się ono nieznośne. - Panie, jesteś pan z Czeczenii? Masz tam kogoś bliskiego? Coś pana wiąże z Czeczenią? - pyta zdenerwowany.
- Absolutnie nie - grzecznie odpowiada fryzjer. - To dlaczego w kółko mówisz pan o Czeczenii? - Bo za każdym razem, gdy wymawiam słowo "Czeczenia", włosy stają panu dęba, a to bardzo ułatwia strzyżenie... |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
lama1980
![]() |
![]() |
Dobre.
|
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
ad8mek
![]() |
![]() |
Podjeżdża beemka pod blok, wysiada dres i wrzeszczy:
- Kryyyyśkaaa! Na balkon na piątym piętrze wypada teflonowa blondynka. - Co? - Zrób se grę wstępną, zara przyjde. |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
ToriMuse
![]() |
![]() |
Skad wy bierzecie te dowcipy? macie jakas dobra strone zeby zablysnac w towarzystwie?
![]() |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
Mikolajowy
![]() |
![]() |
W klubie golfowym ktoś czyta gazetę.
- Słuchajcie, tu piszą, że jakiś facet zabił swoją żonę kijem golfowym! Zapada cisza. W powietrzu wisi jedno oczywiste pytanie. W końcu jeden golfista nie wytrzymuje i pyta nieśmiało: - Piszą tam, ilu uderzeń potrzebował? |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
Dziad1
![]() |
![]() |
- Mamo, nie wyobrażasz sobie co się stało! Strasznie się pokłóciliśmy!!! Coś strasznego...
- Spokojnie, córeczko, nie denerwuj się. W każdej rodzinie zdarzają się czasem konflikty... - Tak, wiem. Ale co zrobić z trupem... |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
SzczerySz
![]() |
![]() |
To był zimny listopadowy poranek.
Wacek z chęcią by poszedł już do domu. Ręce mu zgrabiały i ogólnie było mu już zimno. Nieduża renta skończyła się już jakieś cztery dni temu o czym przypominało mu doskwierające ssanie w żołądku. Zimny wiatr zmarszczył wodę niedaleko nieruchomego spławika wędki... - Chyba dzisiaj już raczej nic nie złapię - pomyślał Wacek i już miał zwijać tak zwany mandźur, gdy spławik zniknął pod wodą. Wacek zaciął i już po chwili miał na haczyku sporych rozmiarów złotą rybkę... - Ozdobna jakaś... - pomyślał Wacek gdy rybka odezwała się ludzkim głosem: - Wacku! Wacku!!! Wypuść mnie, a spełnię twoje trzy życzenia! Wieczorem po pewnej kawalerce rozszedł się apetyczny zapach... Wacek z lubością wciągnął go w płuca. Zadziwiające jak mu się ten węch wyostrzył odkąd ogłuchł 10 lat temu. |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | ![]() |
Pundelek2
![]() |
![]() |
On i ona żyją ze sobą na kocią łapę. Po kolacji on zmywa naczynia. po
chwili odwraca się do niej, patrzy głęboko w oczy i pyta: - Wyjdziesz za mnie? Ona ze łzami szczęścia w oczach: - Tak! On: - Ze śmieciami.... |
|||||||||||||
|
![]() |
![]() | Dowcipy :) | ![]() |
|
|||
![]() |
![]() |